Dlaczego zdradzają?

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » sob mar 17, 2007 10:16 pm

tak, początkowy wybryk gdy ludzie jeszcze nie są ze sobą zbyt mocno związani, można wybaczyć. rozumiem, nie wiem, jak ja bym się zachowała, ale rozumiem.
ważne, że udało Wam się odbudować zaufanie i teraz jesteście ze sobą tak normalnie bez głupich podejrzeń :-)

barbie

Post autor: barbie » wt mar 20, 2007 2:24 pm

nie wiem, co bym zrobiła gdyby mnie zdradzono.
kiedyś zdradziłam, głupio zdradziłam. to była taka przygoda, której się nawet nie wstydzę. choc od tamtego momentu mam do siebie mniej szacunku.
sama nie wiem, do czego jestem zdolna. myślę, że teraz mój stosunek do zdrady określa takie zdanie: "nie rób nic, o czym nie mogłabyś powiedzieć swojemu partnerowi".

message_22

Post autor: message_22 » pn kwie 02, 2007 4:06 pm

Nie pamiętam kto to powiedział, ale wydukał mniej-więcej takie oto słowa:
"Kobieta wybaczy zdradę, ale nigdy nie zapomni.". Moim zdaniem racja. Kobiety mogą mówić, że wybaczają, ale w głębi duszy zawsze będą pamiętały o zdradzie i ziarenko niepewności zapewne zostanie.
jagodziczek pisze:taka sytuacja w której wybaczyłabym zdradę
Podziwiam. Nie sądzę bym wybaczyła. Fakt, że do tej pory ze sobą jesteście i sobie ufacie, przekonuje mnie, że może czasami człowiek jest w stanie się zmienić pomimo zdrady.

Sama nigdy nie zdradziłam i zdradzona nie zostałam.
xTrollx pisze:Dlaczego ludzie, będący w stałych związkach od długiego czasu ni stąd ni zowąd zaczynają zdradzać?
Nagła żądza, pragnienie? Brak zrozumienia lub miłości partnera? Nagła frustracja, chęć zemsty na partnerze?
Chyba wszystkie propozycje są możliwe.

lolittaaa

Post autor: lolittaaa » wt kwie 03, 2007 7:38 am

kiedys ogladałam jakis program na tv i tam bylo własnie o zdradach .... i powiedziane bylo ze to z genow ... wiecie jak jest w stadzie np. małp
ze jest najwiekszy samiec i on dominuje i wszystkie klacze zapładnia...slabsze osobniki plci meskiej nie maja szans.... za rok inny samiec najdorodniejszy przejmuje władze w stadzie i on sie kopuluje z samicami.... i z ludzmi jest podobnie kobiety moga miec stałego partnera i sa wierne lecz po jakims czasie jesli zobacza innego faceta to odzywa sie jakis dziwny instynkt czy cos tam... a faceci sa zdobli od razu do zdrady bo moga sie np. kochac z jedna na imprezie z druga na kolacji z trzecia w samochodzie... oni chca pokazac swoja dominacje... mozecie to wypiac ale ja tak slyszałam i sadze ze to moze byc mozliwe :)

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » wt kwie 03, 2007 9:52 am

lolittaaa pisze:mozecie to wypiac ale ja tak slyszałam i sadze ze to moze byc mozliwe :)
Za jakąś prawdę objawioną bym tego nie uważał, ale wyśmiać nie wyśmieję. Owszem, po dawnych czasach odziedziczyliśmy wiele skłonności, których prawdopodobnie się nie pozbędziemy nigdy, ale oprócz tego mamy rozum, którego powinniśmy używać do tłumienia tych odruchów. To właśnie nasz rozsądek jest odpowiedzialny za zdrady, bo pozwalamy aby schował się za naszymi namiętnościami.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

message_22

Post autor: message_22 » wt kwie 03, 2007 6:23 pm

lolittaaa pisze:kochac z jedna na imprezie z druga na kolacji z trzecia w samochodzie...
Stereotyp. Nie wszyscy samce tak robią.

jagodziczek

Post autor: jagodziczek » wt kwie 03, 2007 7:58 pm

lolittaaa napisał/a:
kochac z jedna na imprezie z druga na kolacji z trzecia w samochodzie...

Stereotyp. Nie wszyscy samce tak robią.
Na pewno nie wszyscy. Znam facetów ktorzy szanują kobiety i tak by nie postąpili. Jednak są i tacy dla których nie ma znaczenia, że druga osoba tez ma swoją godność którą powinni szanować. Na ich usprawiedliwienie mam to, że panienka która się puszcza na imprezach z pierwszym lepszym to ma zbrukaną godność, więc faceci jej też nie szanują, bo pozwoliła sobie na to swoim postępowaniem.

Awatar użytkownika
kobieta
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 318
Rejestracja: pn mar 12, 2007 3:18 am

Post autor: kobieta » śr kwie 04, 2007 5:20 pm

jagodziczek pisze: (...) Na ich usprawiedliwienie mam to, że panienka która się puszcza na imprezach z pierwszym lepszym to ma zbrukaną godność, więc faceci jej też nie szanują, bo pozwoliła sobie na to swoim postępowaniem.
i to pojawia się kolejny stereotyp. panienka 'się puszcza' a facet 'zdobywa' ..
dlaczego nie mówi się, że facet się puszcza? może dlatego że wiele ludzi myśli stereotypami?
i uważa się to za ok, jeśli facet w swoim życiu ma np. 30 kobiet to zdobywca, macho, ale jeśli kobieta ma 30 facetów to co niby ..... (kobieta lekkich obyczajów) :?:
Life hurts...

message_22

Post autor: message_22 » śr kwie 04, 2007 6:12 pm

kobieta pisze:pojawia się kolejny stereotyp
Taka natura ludzi. Aby było łatwiej uogólniają. Z tego tworzą się stereotypy.

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » śr kwie 04, 2007 6:34 pm

Bo kobieta więcej ryzykuje niż facet. Kobieta ryzykuje ciążą z nieodpowiedzialnym facetem. Facet ostatecznie może zniknąć z dnia na dzień i tyle go było widać. Nikt mi bowiem nie powie, że dziewczyna pyta faceta w kiblu po tym jak robiła mu loda i zaraz będzie ostre bzykanie, żeby podał jej nr pesel. A gumka daje 99% gwarancji. Znam ludzi trochę starszych ode mnie, którzy też wierzyli w niezawodność gumki i teraz skutek uboczny bawi się pod blokiem w piaskownicy ;)

Może dlatego facet jest zdobywcą, a kobieta puszczalską?
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

ODPOWIEDZ