dlaczego tak mam? czy to juz minelo?

paulinnkkka · Post autor: **paulinnkkka** » sob sty 10, 2009 9:31 am

jestem z chlopakiem 3 miesiace.zawsze gdy byl ze mna czulal motylki w brzuchu i ze go bardzo kocham a teraz tego nieczuje niechce go stracic ale czemu tak mam ,tydzien temu jak sie widzielismy to czulam ze go bardzo kocham a teraz sama niewiem....co o tym myslicie? niepodoba mi sie inny ani nic , wazny jest tylko on

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » sob sty 10, 2009 9:38 am

Droga paulinnkkk to jest normalne w takim wieku- to tylko zauroczenie nie milość, szybko przechodzi i pozostaje sympatia, myślę że nie powinnaś angażować się w taki związek, bo tylko przelotne zauroczenie... Powinnaś jednak porozmawiać z chlopakiem o swoich uczuciach, bo jeżeli nie jesteś pewna to nie wart tego ukrywać

Nikki_66 · Post autor: **Nikki_66** » sob sty 10, 2009 11:48 am

w zupełności sie zgadzam z Fusa_20, to normalne, że nie czujesz motylków i wielkiej "miłości" po pewnym czasie to mija więc myśle, że jeśli nie chcesz tego konczyc nie musisz tylko dlatego, bo wiesz, że to nie jest miłośc, ale nie rób rzeczy których bedziesz żałować... Nie ma co się poświęcać dla zauroczenia...

bluff · Post autor: **bluff** » sob sty 10, 2009 4:56 pm

Nikki_66, a ja się zupełnie z Wami nie zgadzam. To normalne, że motylki mijają. Mi też minęły dawno, a jestem ze swoim facetem ponad rok. I nie uważam, żebym go nie kochała czy była z nim nieszczęśliwa.

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » sob sty 10, 2009 5:49 pm

Każdy inaczej to odczuwa, wiec jezeli Ty nadal czujesz do niego coś to nie znaczy że każdy tak ma... Czasami jest to zauroczenie a czasami coś więcej... Nastoletnia miłosć jest najczęście krótka i burzliwa

Rosia · Post autor: **Rosia** » sob sty 10, 2009 7:53 pm

Fusa_20 pisze:Nastoletnia miłosć jest najczęście krótka i burzliwa

Wybacz, ale jestem nastolatką i zakochałam się jako nastolatka i również po 3-4 miechach już nie czułam motylków, ale jestem z Nim 15 miesięcy i jest cool. Nie czuę motylków, bo one istnieją kiedy się zakochujemy, kiedy hormony skaczą a adrenalinka na myśl o jego wzroku rośnie

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » sob sty 10, 2009 8:02 pm

Napisałam najczęsciej , nie zawsze- to jest wielka różnica.... Nie zaliczam wszystkich nastoletnich milości do zauroczeń

Rosia · Post autor: **Rosia** » sob sty 10, 2009 8:26 pm

Fusa_20 pisze:Nie zaliczam wszystkich nastoletnich milości do zauroczeń

Jasne, skumałam tylko podałam się za przykład miłości nastoletnich smarkaczy

Fusa_20 · Post autor: **Fusa_20** » sob sty 10, 2009 9:14 pm

Autorka postu powinna sama sobie uświadomić co tak naprawdę czuje, ale moim zdaniem wszystko przed nami, jeżeli uznasz że to nie ten to przecież świat sie nie kończy... Całe życie przed Tobą i ta prawdziwa miłość... Decyzja należy wyłącznie do Ciebie

olka080 · Post autor: **olka080** » sob sty 10, 2009 9:17 pm

Nie zawsze się spotyka prawdziwą miłość. Ja to się tego np. boję