miłość...na pewno straszniejsza w skutkach.... więcej w niej szaleństwa... ognia...pełna jest namiętności... i mocnych, silnych emocji...Przeciez przyjazn tez jest dobrowolna, tez sami wybieramy taki stan rzeczy a zazdrosc i egoizm wcale nie sa jej domenom - wiec jest lepsza od milosci
przyjaźń... łagodniejsza odmiana miłości... przypisałabym jej żywioł wody... choć nie twierdzę,że przyjaźń nie jest mocnym,silnym związkiem.... twierdzę wręcz coś przeciwnego,... to cholernie mocna wieź.... a o swojego przyjaciela jestem okropnie zazdrosna... (ale w kwesti takiej,że czasem dłużej przebywa ze swoimi kumplami niż ze mną)