Czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem ???

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Kasiak

Post autor: Kasiak » czw sie 03, 2006 8:11 am

kirke pisze:"W miłości pragniesz by ci wierzono, w przyjaźni by cię rozumiano."Achard Marcel
czy to własnie odróżnia te dwa uczucia
...Raczej bym się z tym nie zgodziła. W miłości nie tylko chcesz by ci wierzono, ale chcesz także by twoja druga połówka cię rozumiała. W przyjaźni tak samo. Przynajmniej tak jest w moim przypadku.

kirke

Post autor: kirke » czw sie 03, 2006 1:17 pm

MARDOK pisze:No znam takie przypadki ze jak sie ''za mocno'' kocha to przeobraza sie to w zazdrosc nieufnosc, nawet agresje
co to znaczy "za mocno kochać" :?: uważam,że nigdy nie kocha się za mocno....
co rozumiesz przez to wyrażenie :?:

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw sie 03, 2006 1:51 pm

Ja rozumiem przez to zamknięcie w_złotej klatce. Wtedy gdy mąż mówi do żony, że ona ma się nie ruszać, nie wychodzić z domu, ma mieć wszystko pod nosem ma pięknie wyglądać. I to jest to złoto, którym pokryta jest klatka, bo kobieta nie może iść z przyjaciółkami na zakupy, bo jej facet jest zazdrosny, nie może pracować, bo natknie się w pracy na innego faceta i go zdradzi, ma siedzieć w domu, rozłożyć nogi i wabić swojego misia.
Ostatnio zmieniony pt sie 04, 2006 7:22 am przez Sol, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

kirke

Post autor: kirke » czw sie 03, 2006 1:57 pm

czy to na pewno jest miłość :?:

MARDOK

Post autor: MARDOK » czw sie 03, 2006 6:47 pm

w dzisiejszych czasach raczej tak 8-)

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » czw sie 03, 2006 7:57 pm

A nie jest? To z jakiego powodu tak zachowuje się taki człowiek? Bo dręczenie ludzi sprawia mu przyjemność? Raczej nie, po prostu jest za bardzo zazdrosny, a zazdrość to domena miłości.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

MARDOK

Post autor: MARDOK » czw sie 03, 2006 8:15 pm

No Sol jakbym slyszal samego siebie :mrgreen:

kirke

Post autor: kirke » pt sie 04, 2006 6:40 am

jak dla mnie można ten przypadek nazwać obsesją....

zazdrość dobra rzecz...ale w granicach rozsądku....

bo kochać to nie niewolić człowieka,ale dawać u tę wolność...bo wolność to szczęście...

Julia

Post autor: Julia » pt sie 04, 2006 10:44 am

dokładnie kirke, to jest raczej obsesja.. jednak dziwie sie takim kobietom.. nigdy nie pozwoliłabym sobie na taką sytuacje.. to może ja swojemu facetowi też zabronie wychodzić gdziekolwiek, bo będę sie bała że mnie zdradzi..? miłość = zaufanie.. a to podstawa zwiazku..

Awatar użytkownika
Sol
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1309
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 10:38 am
Kontakt:

Post autor: Sol » pt sie 04, 2006 1:11 pm

ale ta obsesja powstała na bazie miłości. No bo chyba nie nienawiści. Nie szedł taki ulicą, nie wziął na barana pierwszej lepszej dziewki i kazał jej siedzieć w willi pod lasem, itd.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl

ODPOWIEDZ