Czy to jest przyjazn czy to jest kochanie??

Dyskusja na temat miłości i przyjaźni, znajomości - o pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni, nowych znajomościach, o swoich doświadczeniach...
Łukasz

Czy to jest przyjazn czy to jest kochanie??

Post autor: Łukasz » pt cze 23, 2006 6:50 pm

jestem mlodym chlopakiem.....................zakochalem sie w pewnej dziewczynie rok temu..........((nazwijmy ja K.))...i kochalem ja ponad zycie.........i pewnego dnia...poznalem wspaniala dziewczyne..........ktora zostala moja przyjaciolka........nazwijmy ja O. ........i K. ze mna po pewnym czasie zerwala ale przyjazn miedzy mna a O. ((moja przyjaciolka ktora poznalem przez gg) narastala i pewnego dnia postanowilismy sie spotakc.........i ja i O. jestesmy z tego samego miasta i szkoly i po pierwszym spotkaniu...........bylismy szczesliwi i spotykamy sie nadal.....lecz 3 tygodnie temu............przed moim wyjazdem na wakacje........spotkalem sie z nia..........i wtedy nastapilo cos zupelnie nieoczekiwanego............gdy sie spotaklismty..................przytulilismy sie do siebie...i stalismy tak przytuleni chyba z 30 minut...i sie tak zegnalismy....i wtedy poczulem ze czuje do niej cos wiecej niez przyjazn...lecz nie jestem tego pewny.........i teraz na kazdym spotkaniu dajemy sobie buziaczki i sie przytulamy........gdy pod koniec naszego spotkania sie zegnamy..........i ja i O. sie doskonale rozumiemy............i ja sam juz nie wiem.....czy to jest przyjazn czy to jest kochanie......i nie wiem pewnie dlatego ze jeszcze nigdy nie mialem takiej pezyjaciolki wiec nie wiem jak to jest:/............czy ktos mi pomorze?????? :-/ :?: :?: :?: :?:

[ Dodano: 2006-06-23, 21:26 ]
prosze niech ktos odpowie.............czekam z niecierpliwoscia
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 12:00 am przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pt cze 23, 2006 7:47 pm

Witam na forum.
Po przeczytaniu tego posta zastanawiam się, co z twoją obecną/byłą dziewczyną.
Łukasz pisze:(nazwijmy ja K.))...i kochałem ja ponad życie.
Nie wiem czy nadal jest twoją dziewczyną. Nic nie napisałeś, że z nią zerwałeś. Dlaczego o to pytam? W swoim poście napisałeś tylko raz o
Łukasz pisze:(nazwijmy ja K.)
a o swojej przyjaciółce
Łukasz pisze:nazwijmy ja O
wspomniałeś kilka razy. Po sposobie wypowiedzi śmiem twierdzić, że jesteś w niej zakochany.

A tak na przyszłość przedstaw się w odpowiednim dziale.

Woman

Post autor: Woman » pt cze 23, 2006 7:50 pm

Miłość? Wydaje mi sie, ze miłość to tak mocne uczucie, ze sie to czuje! Że nie masz żadnych wątpliwości, którą kochasz i czy kochasz. To takie uczucie, o które nie pytasz, nie rozumiesz go, ale wierzysz w nie. Hej, spójrz w swe serce, a nie pytasz kogo innego ;-)

Mazeo

Post autor: Mazeo » pt cze 23, 2006 8:35 pm

Ziom jesli poczules to "cos" podczas przytulania to polowa drogi , druga polowa czy jestes pewien ?? zrozum forum takich spraw nierozwiaze to musisz sam dowiedziec kazdy musi sam do tego podejsc i przemysles przy muzyce jesli doskonale sie rozumiecie i poczules to "cos" to teraz sie zastanow czy to to :-D (oby bylo to :mrgreen: ) czasami jest tak ze najpierw jest przyjazn a potem :roll: piekna milosc :roll: ale uwazaj wiesz co dostajesz jak beddziesz z dziewczyna obowiazki

" Sluchaj skarbie jestes dla mnie wszystkim , niepamietam juz ze byl ktos inny , w nocy niepozwalasz zasnac mi kradnierz moje sny wiem bez Ciebie nie zasne " no krotko i na temat o tym co musisz czuc do niej :mrgreen: mam nadzieje ze to czujesz

Autor tekstu (wiadomo ze nikomu sie ten autor niespodoba ) duet Verba z utworu Sluchaj Skarbie :mrgreen:

Kasiak

Post autor: Kasiak » sob cze 24, 2006 7:02 am

Łukasz, ...jeśli cuzjesz i chciałbyś, by to było coś więcej niż przyjaźń, to spytaj ją...jeśłi powie, że nic z tego, to powiedz, że trudno, ale spróbować zawsze warto było...i nadal bądźcie przyjaciółmi. Aczkolwiek nie mów jej, że ją kochasz czy coś w tym stylu, bo wtedy wasze r=elacje przyjacielskie zmienią się.

MARDOK

Post autor: MARDOK » sob cze 24, 2006 11:35 am

Bądż ostrożny w podejmowaniu decyzji ...
Wybadaj i przyjzyj sie temu wszystkiemu powaznie i z rozwagą ...
Nie spiesz sie, nie podejmuj pochopnej decyzji motywowany zauroczeniem ...
Ostrożność i rozsądek musza cie przygotowac na to ze moze byc ciężko ...
Ta cala '' milosc '' jest strasznie ryzykowna ...
Obserwuj ludzi i zobaczysz, ze zakochac sie
to znaczy tez sciagnac na siebie mnóstwo
obowiązkow ... a takze problemow ...
Widzialem wiele rzeczy i moge powiedziec, ze
jesli chcesz milosci to musisz byc twardy bo ona
cie moze zniszczyc ...

:roll: i potem bedzie wyplakiwanie sie na forum, ze '' mnie rzucila ''
Jak chcesz zeby byla wiecej niz przyjaciolkom to w 1 rzędzie:
ostrożnosc, rozsądek, rozwaga ...

I to jest opinia czlowieka gardzacego tym waszym ''najpiękniejszym uczuciem'' pffff ...

Kasiak

Post autor: Kasiak » sob cze 24, 2006 11:45 am

No! MARDOK, jestem pod wrażeniem twojej wypowiedzi...kurde, a może to nie ty to napisałeś, tylko ktoś się pod ciebie podszywa? :-/ Szok totalny...normalnie inny człowiek :mrgreen:

MARDOK

Post autor: MARDOK » sob cze 24, 2006 12:07 pm

No bo ja nie mowie tego tak jakbym to lubil.
Ja tylko uosabiam ''milosc'' z wredna i zdradlią osobą i chce zeby ci co to uczucie poznaja nie dali mu sie polozyc na deski :!: Chce mu zrobic na zlosc, powiedziec :
'' O nie - nie bedziesz sobie cwaniaku robil z ludzmi to co ci sie tylko podoba, nie bedziesz bawil ich kosztem !!! ''
Dlatego zagrzewam wszystkich do walki ... nie bedzie tak zeby ten ''cwaniak'' byl taki frywolny :evil: :evil: :evil:

Kasiak

Post autor: Kasiak » sob cze 24, 2006 12:34 pm

Kurcze MARDOK czy ty wiesz, że im bardziej się złościsz, tym bardzioej cię lubię :mrgreen: ...może dlatego, że jesteś taki wytrwały w przekonywaniu innych o swoich przykonaniach.

MARDOK

Post autor: MARDOK » sob cze 24, 2006 12:49 pm

Heh - wiesz nikt nie moze miec na forum takiego samego zdania, a ja wykorzystuje moje pogardliwe poglady aby dyskusja wrzała, potrzebny jest niekiedy taki odmieniec :-P

ODPOWIEDZ