CZemu tak trudno znalezc ta druga polowe
CZemu tak trudno znalezc ta druga polowe
Ja z natury jestem niesmiala... Nie uwazam sie za miss, ale jakas brzydula to tez chyba nie jestem....prawie kazda moja kolezanka ma juz swojego faceta, a ja czasem tak bardzo chcialabym sie do kogos przytulic i wiedziec ze jestem kochana
W tej sytuacji niezawodny jest PIES, na zawołanie, kiedy chcesz, to możesz przytulić, a i nogi jak trzeba to ogrzeje.. nawet na wygląd nie patrzy
Jeśli jednak jesteś uparta i koniecznie potrzebujesz mężczyzny, to szukaj do skutku, bo to nie jest trudne, pod warunkiem, że nie szukasz Jamesa Bonda/Rickiego Martina/innego showmana ;] Wystarczy dobrze się rozejrzeć.. bo czasu starczy, przeto w tym wieku starą panną się nie zostaje...
Jeśli jednak jesteś uparta i koniecznie potrzebujesz mężczyzny, to szukaj do skutku, bo to nie jest trudne, pod warunkiem, że nie szukasz Jamesa Bonda/Rickiego Martina/innego showmana ;] Wystarczy dobrze się rozejrzeć.. bo czasu starczy, przeto w tym wieku starą panną się nie zostaje...
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
Ciężko znaleźć... Oczywiście, że cięzko znaleźć. Załóżmy, że Twoja "druga połówka" jest mężczyzną. Dzielimy populacje ludzką na 2 (trochę więcej na świecie kobiet, ale nie warto bawić się w szczegóły, dokładnie i tak nikt nie policzy:). Wynika z tego, że sznasa na znalezienie "tego właściwego" ma się jak 1:3 000 000 000. Ale głowa do góry, Biblia głosi "szukajcie a znajdziecie"
Wiem, że to mało romantyczne co powiem, ale nie wydaje mi się, że człowiek w zyciu musi znaleźć tą jedną jedyną osobę. Myślę, że wtedy ogromna ilość ludzi byłaby nieszczęśliwa, bo przecież wielu nie rusza się dalej niż na odległość 300 km w każdą stronę od swoje miejsca zamieszkania.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
ja mam misia i wytrzymał ze mną dłużej niż nie jeden facet...ulex pisze:ja czasem tak bardzo chcialabym sie do kogos przytulic i wiedziec ze jestem kochana
to się nie dziw,że jesteś sama.... przykro mi,ale musisz wziąść się do życia... nigdy nie wolno się poddawać... ( to tak na wszelki wypadek przypomnienie)ulex pisze:Ja z natury jestem niesmiala..
najlepszą metodą znalezienia chłopaka jest po prostu "poszerzenie horyzontów" ... zapisz się na jakieś zajęcia...przejdź na imprezkę w innej częście miasta( lub do innej wsi ) ... zmień na kilka dni towarzystwo...
E tam, są faceci co lubią nieśmiałe kobietki
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl