Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Hej od ponad tyg mam chlopaka i jakos tak nie za abrdzo czuje zeby on nim byl.2 razy byl u mnie w domu normalnie sie calowalismy i przytulalismy itp.Potem odprowadzilam go na pociag bo on mieszka za Wroclawiem a na pozegnanie nawet mi nie dal buziaka ani nie przytulil.Drugim razem tez go odprowadzilam tez tego nie zrobil .Jak do mnie przychodzi to normalnie mnie caluje i takie tam ale chyba juz o tym pisalam .

Narazie mi nie powiedzial ze mnie kocha,ale to pewnie dlatego ze krotko ze soba jestesmy wiec to zrozumiale ja tez jeszcze mu tego nie powiedzialam.A teraz raczej rzadko mi pierwszy smsy wysyla wczesniej czesciej to robil teraz ja musze.On pracuje i studiuje zaocznie.A dzis mnie zapytalco bede robila w ten weekend odp. ze nie mam zadnych planow i myslalam ze mi spotkanie zaproponuje ale on powiedzial ze jutro nie moze bo bedzie spal dlugo po nocce ok a w niedziele idzie do kina ze znajomymi wiec tez sie nie spotkamy,a ja jeszcze nawet jego znajomych nie znam i bylam troche zla ze mi nie powiedzial ze idzie ale oni juz miesiac temu zarezerwowali bilety wiec dalam sobie spokoj niech idzie:)

Moze troche przesadzam ale takie mam odczucia?Co o tym myslicie?

Proste, wstydzi się Ciebie.
Nie chce Cię dołować, ani nic, ale tak wyniki z Twojej wypowiedzi.

Mam coś w podobie... Znaczy mam dopiero 16 lat wiec nikt tu nie mowi o miłości, ale spotykam sie z chłopakiem od ponad pol roku, a jego znajomych nie znam itd. Zawsze spotykamy sie tez u mnie (co troszke wkurza) no i hmmm... gdy jestesmy razem jest extra w ogóle cud miod...xD nie wymagam od niego aby wyznał mi milosc bo nie na tym to polega, ale jakies zaangazowanie i ze mu na mnie zalezy... Ehhhh... powiedzial mi kiedys , że spotyka sie ze mna bo lubi spedzac ze mną czas i ze łaczy nas sympatia.... No i ze jestem jego dobrą kol ... To ja sie pytam... Co ma znaczyć to przytulanie, głaskanie, pieszczoty, całusy...

Tak tylko ze ja jestem jego dziewczyna wiec to co innego mi mowi ze bardzo mnie lubi i czuje do mnie miete i nie powiedzial ze jestem jego kolezanka tylko kims wiecej:)

No to dlaczego wstydzi się okazywać uczucia w miejscu publicznym?
syrenka24, radziłabym Ci uważać na takiego typa. Przy tobie oczy Ci mydli... a kto wie co mówi za plecami?

olka080 pisze:No to dlaczego wstydzi się okazywać uczucia w miejscu publicznym?

akurat tutaj nie ma dla mnie nic dziwnego.
Sama nie lubie przytulanek, całowanek itp. kiedy siedzimy z innymi ludźmi, czy idziemy ulicą.

Ale fakt, radze uważać na tego typa.
żeby sie potem nie okazało, ze rzucił Cie po tym jak zrobiłaś mu loda.

Ameris pisze:ale fakt, radze uważać na tego typa.
żeby sie potem nie okazało, ze rzucił Cie po tym jak zrobiłaś mu loda.

z autopsji to wiesz ? czy wyczytałaś w kolejnym idiotycznym piśmie co za głupie spostrzeżenia leczcie się baby ;/

Syrenka co my Ci możemy pomóc ? zapytaj się jego dlaczego postępuje tak a nie inaczej ... on Ci powie będziesz miała odpowiedź na swoje pytania od osoby która aktualnie jest z Tobą ... nie słuchaj tych tu bab bo naczytają się głupich pism a potem wypisują tu takie rzeczy ;/ a same pewnie rzucają jak kolesiowi się kasa kończy albo gdy bete już sprzedał ;/ ;/

Pyskaty pisze: Syrenka co my Ci możemy pomóc ? zapytaj się jego dlaczego postępuje tak a nie inaczej ... on Ci powie będziesz miała odpowiedź na swoje pytania od osoby która aktualnie jest z Tobą ... nie słuchaj tych tu bab bo naczytają się głupich pism a potem wypisują tu takie rzeczy ;/ a same pewnie rzucają jak kolesiowi się kasa kończy albo gdy bete już sprzedał ;/ ;/

Ty nie jesteś lepszy.
Same rzucają, bo kasa się kończy? Oh. Widzę, że masz małe doświadczenie z pannami.

Pyskaty pisze:a same pewnie rzucają jak kolesiowi się kasa kończy albo gdy bete już sprzedał ;/ ;/

No coś Ty. My się wiążemy z kilkoma kolesiami naraz. Po cholerę tak po jednym się męczyć? Im ich więcej, tym więcej korzyści.

Pyskaty pisze:

Ameris pisze:ale fakt, radze uważać na tego typa.
żeby sie potem nie okazało, ze rzucił Cie po tym jak zrobiłaś mu loda.

z autopsji to wiesz ? czy wyczytałaś w kolejnym idiotycznym piśmie co za głupie spostrzeżenia leczcie się baby ;/

zwykłe przypuszczenie, co może sie wydarzyć.
człowieku, idź sie dotleń, bo za nerwowy jesteś.

olka080 pisze:

Pyskaty pisze: Syrenka co my Ci możemy pomóc ? zapytaj się jego dlaczego postępuje tak a nie inaczej ... on Ci powie będziesz miała odpowiedź na swoje pytania od osoby która aktualnie jest z Tobą ... nie słuchaj tych tu bab bo naczytają się głupich pism a potem wypisują tu takie rzeczy ;/ a same pewnie rzucają jak kolesiowi się kasa kończy albo gdy bete już sprzedał ;/ ;/

Ty nie jesteś lepszy.
Same rzucają, bo kasa się kończy? Oh. Widzę, że masz małe doświadczenie z pannami.

albo zapewne wie z autopsji ;]