a ja ja ciagle kocham:(
a ja ja ciagle kocham:(
mialem dziewczyne wlasciwie nie dlugo bo nasza piekna milosc trwala 5 miesiecy i po tych 5 miesiacach ze mna zerwala:( mozna powiedziec ze stracilem sens zycia bo naprawde ja bardzo kocham i na poczatku po zerwania jeszcze dosc czesto sie widzielismy ale teraz jak juz nie chodze do szkoly z racji matury nie widzimy sie wcale i bardzo mnie to boli nie wiem co mam robic bo chcialbym widziec ja codziennie a przynajmniej z nia porozmawiac ale tez sie boje odezwac do niej na gg czy napisac smsa bo niby ona nie zerwala ze mna dla inego ale jednak zerwala i nie wiem czy chce ze mna gadac. moze wiecie w jaki sposob mozna by bylo to znajomosc jeszcze kontynuowac czy nawet sprobowac odbudowac to co bylo miedzy nami??
chyba juz nie mam ochoty dzis zobaczylem nasze dawne rozmowy chociazby na gg to bylo cos pieknego szkoda tego ale nie wiem czy bylbym w stanie znowu znowu jej zaufac gdyby mowila mi ze mnie kocha juz chyba bym nie uwierzyl
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
jest?? a jak to bedzie wygladalo sam nie wiem czy bede w stanie ale teraz jak patrze na to co bylo jak mowila "kocham cie" a pozniej ze to juz koniec to nie moge sobie wyobrazic jak to bedzie wygladalo kocham ja ale sie boje boje sie ze nie bede umial jej zaufac ale jezeli nawet to jak mam z nia porozmawiac jak mam jej cokolwiek powiedziec??
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
a co, mało jest takich przypadków w związkach, gdzie ludzie nie do końca sobie ufają?Machidiel pisze: No jest ale co to za miłość, osobiście juz bym wolał taka 'kupioną'.
brak zaufania w związkach jest czymś dość powszechnym. mąż zastanawiający się czy jak jego żona jedzie w delegacje, to czy przypadkiem go nie zdradza. żona zastanawiająca się od kogo on dostaje tak ciągle smsy. to tylko przykłady. można by podać takich mnóstwo z życia które obserwuje się dookoła każdego dnia.
a ja wolałabym taką gdzie brakuje zaufania, niż kupioną, bo być z kimś kto leci na kasę nie Ciebie to brak szacunku dla siebie samego. wychodzić za mąż/żenić się i myśleć on/ona kocha moją kasę, a uważa że jestem beznadziejny/a. wow, cudowne uczucie, już wolałabym by mąż się zastanawiał czy może nie flirtuję z kimś innym niż miał mnie w dupie a kochał tylko moje pieniądze
[ Dodano: 2007-05-11, 20:45 ]
poza tym, ja nie wyrokuję czy taka miłość jest dobra, czy nie.
stwierdzam po prostu, że taka miłość istnieje. tyle
Life hurts...
szkoda tego wszystkiego ale chyba nie mam na tyle odwagi zeby jeszcze raz sie jej zapytac czy mozemy byc razem szkoda naprawde szkoda bo to wlasciwie byla i jest moja pierwsza milosc nie znam innej
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...