a ja ja ciagle kocham:(
tylko ze ja juz probowalem wczesniej rozstalismy sie 3 miesiace temu i po jakims czasie ona sama powiedziala mi zebym na nia zaczekal tylko ze pozniej nagle zaczelo sie psuc jakies male sprzeczki miedzy nami az wkoncu powiedzialem ze tak nie moze byc ze cos musimy z tym zrobic i wtedy powieedziala ze nic mi dac wiecej narazie nie moze i teraz jak wroce pytac sie co bedzie dalej to znowu bedzie zmiana decyzji z mojej strony i to jest troche glupie bo nie moge sie pogodzic z jej strata ale nie wiem o co jej chodzi dokladnie bo na co ona chce czekac co pokocha mnie za pare miesiecy jak wyjade na studia 300km dalej smieszne to jest
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
kobieta
A ja wyrokuje że taka miłość jest zła bo stwarza pozory dobrego związku. A to zżera zwiazek od środka. Ale sory ty podajesz typowe przykłady zazdrości które same przez sie nasuwają sie namyśl nawet w najlepszych związkach i one nic nie znaczą praktycznie. Ja miałem na mysli dość grubsza zazdrość kiedy facet wścieka sie jak dziewczyna spotyka sie z koleżankami. Albo ma właśnie chore jazdy cały czas czy przypadkiem kobieta go nie zdradza i ta mysl go nie odstępuje o krok. Chodziło mi o chorą zazdrość a takiej można sie nabawić przez związek z partnerem który raz juz zdradził. A od miłości kupionej przynajmiej odrazu wiadome czego sie spodziewać.
glabuss
Ona cie rzuciła dla innego i powiedziała żebyś na nią czekał?
No dużo no a co gdzieś sie z tym nie zgodziłem?a co, mało jest takich przypadków w związkach, gdzie ludzie nie do końca sobie ufają?
A ja wyrokuje że taka miłość jest zła bo stwarza pozory dobrego związku. A to zżera zwiazek od środka. Ale sory ty podajesz typowe przykłady zazdrości które same przez sie nasuwają sie namyśl nawet w najlepszych związkach i one nic nie znaczą praktycznie. Ja miałem na mysli dość grubsza zazdrość kiedy facet wścieka sie jak dziewczyna spotyka sie z koleżankami. Albo ma właśnie chore jazdy cały czas czy przypadkiem kobieta go nie zdradza i ta mysl go nie odstępuje o krok. Chodziło mi o chorą zazdrość a takiej można sie nabawić przez związek z partnerem który raz juz zdradził. A od miłości kupionej przynajmiej odrazu wiadome czego sie spodziewać.
glabuss
Ona cie rzuciła dla innego i powiedziała żebyś na nią czekał?
nie. ona mnie nie rzucila dla innego ona poprostu odeszla i dopiero po jakims czasi jak odeszla powiedziala mi zebym na nia poczekal ale ja juz tak nie moglem i teraz moze bym z nia jeszczepogadal ale sie boje ze to z mojej strony bedzie nie fer
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
jesteś pewien, że wiadomo czego się spodziewać? a jaką masz pewność, że skoro babka kocha nie ciebie tylko twoją kasę, to nie wyroluje cię tak, by wyciągnąć od ciebie jak najwięcej kasy a potem puścić cię kantem?Machidiel pisze: A od miłości kupionej przynajmiej odrazu wiadome czego sie spodziewać.
Life hurts...
dobra pomyslalem i sprobuje jeszcze raz o nia zawalczyc zrobie to co w mojej mocy zeby wrocila i mam nadzieje ze sie uda przynajmnije bede wiedzial ze ja zrobilem wszystko co moglem ze nic innego sie nie da zrobic trzymajcie za mnie kciuki. dzieki za wszystko pozdrawiam
[ Dodano: 2007-05-18, 13:49 ]
tak czulem nie dalem rady byla blisko moglem jej powiedziec wszystko nie powiedzialem nic jestem tchorzem nie potrafilem jej powiedziec ze ja kocham ja pierxxxx do bani to wszystko
[ Dodano: 2007-05-18, 13:49 ]
tak czulem nie dalem rady byla blisko moglem jej powiedziec wszystko nie powiedzialem nic jestem tchorzem nie potrafilem jej powiedziec ze ja kocham ja pierxxxx do bani to wszystko
Ostatnio zmieniony śr paź 01, 2008 8:47 am przez glabuss, łącznie zmieniany 1 raz.
...Nie Ten Szczęśliwy, Co Kwiat Za Kwiatem Zrywa,
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
Lecz Ten Co Zerwie Jeden I Szczęściem Go Swym Nazywa...
- Quisiera-me
- Bywalec
- Posty: 146
- Rejestracja: wt sie 14, 2007 9:23 am
;]... niby... tylko, że w zyciu, aby cos osiągnąć, trzeba walczyć o to... bo tego, co nie chce Ci dać życie trzeba sobie brać samemu ;].. kto nie ryzykuje nic nie ma..asystentkamaga pisze:wiesz... jedyne mądre co możesz teraz zrobić to... czekać... jeśli będziecie mieli być razem to Wasze drogi się zejdą.
nie narzucaj się.... czekaj....
a jesli nadal ją kochasz to sprawa jest jasna, bo omiłość trzeba walczyć, bo prawdziwa miłość jest rzadka w dzisiejszym świecie i zdarza się raz na milion ;] ...
Weź mnie dziś do domu i pomału całuj.. I na łóżku połóż, albo weź od razu...
jasne, dokładnie.... aby zwyciężyć trzeba zaryzykować....
tylko.... jeśli to ona Go zostawiła.... możliwe, że jej ostatnie słowo już zabrzmiało i na nic wchodzenie tam, gdzie nas nie chcą....
ja czekałam.... doczekałam się.... i jeśli wybierać drugi raz postąpiłabym identycznie, bo żałość mnie irytuje.... nawet, jeśli to Miłość, ta z dużej litery....
tylko.... jeśli to ona Go zostawiła.... możliwe, że jej ostatnie słowo już zabrzmiało i na nic wchodzenie tam, gdzie nas nie chcą....
ja czekałam.... doczekałam się.... i jeśli wybierać drugi raz postąpiłabym identycznie, bo żałość mnie irytuje.... nawet, jeśli to Miłość, ta z dużej litery....