Spokój duszy

Wszystko co jest związane z literaturą. Możesz tu podzielić się swoimi opiniami dotyczącymi literatura, a również zamieszczać własna twórczość (wiersze, opowiadania).
Kasiak

Spokój duszy

Post autor: Kasiak » pt kwie 28, 2006 7:02 pm

Czasem, gdy noc już późna, a ja samotnie stoję przy oknie...To z oczu lecą łzy. A mimo to nie jestem smutna. To dawne wspomnienia wracają. Aż dreszcz przechodzi po plecach. Czasem staram się przypomnieć jak wyglądasz...Zrobić coś, byś wrócił i przytulił mnie tak jak dawniej. Ale czy to dobrze? Czy moje wysiłki są potrzebne? Czy jeszcze kiedyś cię zobaczę? Nie wiem. Nic już nie jest takie jak kiedyś. Nic już nie jest tak piękne i urocze. I tylko zostaje mi stanąć na przeciw twojego odbicia w lustrze i patrzeć w twoje błękitne oczy. Patrzeć jak odchodzisz i nikniesz za mgłą. I kiedy tak stoje w nocy...pochłonięta ciszą i ciemnością...Czuję jak za mną stoisz. Słyszę twoje kroki. Twój oddech chłodny. A kiedy wiem, że rano się zbliża, to chciałabym móc w tym śnie zostać...Chciałabym móc cie chłonąć jak powietrze...Chciałabym móc wiedzieć i żyć z tą myślą, że ziemia cię jeszcze nie przykryła.

Prawa sutorskie zastrzeżone - KZRPilch

Tulpen

Post autor: Tulpen » wt cze 27, 2006 10:24 am

JA TEŻ TAK MAM. UNOSZĘ SIĘ W TEDY NA SKRZYDŁACH NOCY I SPOKOJNIE OPADAM PRZY JEGO RAMIENIU...I WTEDY JUŻ NIC MNIE NIE OBCHODZI. WSPOMNIENIE TAMTYCH DNI BARDZO BOLI. ZATRZYMAĆ CHCIAŁABYM CHOĆBY JEGO TWARZ...BLASK OCZU I POCAŁUNKÓW SMAK.
I DOBRZE WIEM, ŻE ON GDZIEŚ JEST, ŻE CZEKA NA SPEŁNIENIA DZIEŃ, GDY W KOŃCU NASZE ŚCIEŻKI SPOTKAJĄ SIĘ ... I TYLKO MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE MINELIŚMY SIĘ JUŻ GDZIEŚ KIEDYŚ.

ODPOWIEDZ