Odzew do wspomnień.

Wszystko co jest związane z literaturą. Możesz tu podzielić się swoimi opiniami dotyczącymi literatura, a również zamieszczać własna twórczość (wiersze, opowiadania).
Kasiak

Odzew do wspomnień.

Post autor: Kasiak » sob kwie 15, 2006 1:43 pm

„Skazane na zgubę”
Wiersze me pisane w stresie.
Pisane w złości i smutku; pisane w radości i pokoju;
Pisane z myśli, z pamięci, z rozumu.
Wiersze skazane na zgubę, skazane na stratę.
Zginą gdzieś tak jak ja, jak całe moje beznadziejne życie,
Jak łzy, które płyną z moich oczu,
Jak wesołe słowa z moich ust.
To wszystko zginie, kiedy mnie zabraknie, kiedy mnie tu nie będzie.
Kiedy zasnę, zapomnę, przestanę cierpieć.
Oby to było jak najprędzej.
Byłabym wtedy szczęśliwa, jak nigdy do tąd.
Wtedy wiedziałabym, że w końcu, po długim czekaniu,
Nareszcie żyję.

„Ramiona”
Nie mogąc wytrzymać, oderwana od świata uciekam do ramion Twych.
Gdy jestem w nich … usypiam.
Twój zapach jak kwiat, jak łąka.
Twój oddech i bicie serca, jak moje serce bije i żyje,
W Tobie i we mnie.
Nagle coś się dzieje.
To wszystko odpływa, to tylko sen.
I znów jestem nieszczęśliwa, znów jestem sama.
Kiedy będę z Tobą?
Chyba nigdy, bo jesteś tylko moim Aniołem i nic więcej…
Ale wierzę, że kiedyś coś się odmieni i będziemy razem.

„Noc”
Ta noc zraniła mnie, przypomniała o rzeczach, które są dla mnie ważne, ale ja nie zwracam na nie uwagi.
Przypomniałam sobie, jak to jest być kochanym, jak to jest być szczęśliwym, jak to jest być.
W Twoich ramionach, z Tobą czułam się taka bezpieczna.
Tylko kim jesteś mój książę?
Kim jest ten słodki ktoś, kto miłość mi dał w tę noc?
Kto pokochał i odszedł, znikł jak poranna mgła?

„Namiętność”
Rano odchodzisz, każesz mi zapomnieć, lecz wieczorem wracasz i każesz mi Ciebie kochać.
Przez łzy i ból, przez pocałunki, przez szum w uszach każesz mi kochać.
Przez namiętne dotyki, przez miłe słówka, przez blask księżyca każesz mi pragnąć Twego ciała.
Pragnę go z całych sił, ale Ty sprawiasz mi ból, gdy każesz rano zapomnieć.
O Twoich pieszczotach, miłych słowach, uśmiechu na Twojej twarzy, pocałunkach i Twoim ciele…O ostatniej nocy.

„Gwiazdy”
Gwiazdy jasno świecą, swe sny szepcą. One Ci opowiedzą:
Jak kobieta nocą drużką boso szła, przez cichy las do jeziora.
Jak na skraju lasu płakała.
Jak dziecko w jaskini spało, swe sny jej podarowało.
One Ci to wszystko opowiedzą, to co w nocy widzą, to co w nocy się dzieje.
One to wszystko widzą, czego ściany nie słyszą.

„Deszcz i wspomnienia”
Teraz zdaje sobie sprawę z tego, że wszystkie te dobre chwile, które były między nami są jak letni deszcz – ciepłe, miłe chwile odetchnienia.
Ale tak samo jak on szybko wysychają.
I teraz już wiem, że ten deszcz już wysechł, a razem z nim te chwile.
I nie zostało mi nic, oprócz naszych zdjęć i wspomnień, które ujawniają się czasami, ale za każdym razem coraz bardziej za mgłą.

„Uśmiech w podzięce”
Spoglądam na świat i uśmiecham się, pierwszy raz od wielu lat.
Ten uśmiech, to dzięki Tobie.
To jak spełnienie, na które czekałam od dawna.
Dziękuję, że dzięki Tobie uśmiecham się nareszcie.
Dziękuję Ci, bo kocham Cię i ten uśmiech właśnie Tobie ślę.

„Niewidzialni”
Jak to jest, gdy się jest powietrzem?
Raz jest dobrze, a raz źle.
Dobrze jest wtedy, gdy się chce być samemu.
Źle jednak wtedy, gdy chcesz być kochany.
Ja jestem powietrzem po części, bo choć widoczna jestem, to nikt nie chce słuchać.
Wyjątki są tylko wtedy, gdy przy mnie jest ktoś bliski.
Bliski moim uczuciom, bliski miłości i śmierci.
Nie jego, lecz mojej.

„Miły mój”
Miły mój, to jest sen, bo nie wolno nam kochać się.
Miły mój, to złudzenie, chociaż serce woła: kocham Cię.
Miły mój, czemu taki jesteś?
Czemu zmieniłeś oblicze swych uczuć?
Czy nie wiesz o tym, że coś znaczyłeś?
Miły mój, ja już wiem, Ty nie jesteś dla mnie, ani ja dla Ciebie.

„Grzesiek…”
Osiem miesięcy już przeminęło i trzy miesiące z dala od weny.
I im dalej pogrążam się w ciemności, to tym bardziej siebie kocham.
Może dlatego, że wciąż Cię pamiętam…I widzę blask Twych oczu…
A może to tylko jest złudne wspomnienie, co twarz ociera w chwili zwątpienia?
Ja nie wiem, bo Ciebie niema…Odszedłeś, a ja zginęłam.

„Rozstanie”
Pytałam ostatnio samą siebie,
Gdzie jesteś i kim tak naprawdę?
Lecz odpowiedzi dostać nie mogę,
Bo serce Twoje schowane głęboko,
Pod marmurową ścianą…
A oczy Twe, kiedyś tak piękne…
Dzisiaj są już zamknięte.
Pewności nie mam stuprocentowej,
Że z życia mego odszedłeś,
Lecz wiem, że wrócisz do mnie na pewno
I znów przy mnie będziesz.

Prawa autorsie zastrzeżone - KZRPilch
Ostatnio zmieniony ndz maja 07, 2006 8:39 pm przez Kasiak, łącznie zmieniany 1 raz.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt kwie 25, 2006 5:05 pm

Kasiak, powinnaś mieć własną stronę www, gdzie publikowałabyś swoje wiersze.

Kasiak

Post autor: Kasiak » czw kwie 27, 2006 8:20 pm

No myślałam nawet o tym, ale nie stać mnie na własną stronę www....a te darmowe to spox...tylko ja sama jej nie stworze bo nie umiem.

Kasiak

Post autor: Kasiak » pn maja 08, 2006 11:37 am

Właśnie muszę coś wymyśleć. Tylko muszę kogoś namówić żrby mi jakoś fajnie zrobił tą stronę.

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » pn maja 08, 2006 5:16 pm

Ja jednak jestem za stworzeniem strony internetowej.
Co o tym sądzisz?

Kasiak

Post autor: Kasiak » wt maja 09, 2006 8:27 am

Admin jak mi w tym pomozesz to będę wdzięczna :lol:

AdminNarkoza
Administrator
Administrator
Posty: 0
Rejestracja: pn wrz 24, 2018 1:53 pm

Post autor: AdminNarkoza » wt maja 09, 2006 10:54 pm

Kasiak, co proponujesz w zamian?

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr maja 10, 2006 6:16 am

Spotkamy sie w cztery oczy to ponegocjujemy :-D

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr maja 10, 2006 7:09 am

Może chłopak wyposzczony....Wiesz jak to jest z facetami :-P :-D ;-)

Kasiak

Post autor: Kasiak » śr maja 10, 2006 8:19 am

No...ja znam takich co są wyposzczeni non stop..nieważne ile razy by to robili...dziennie!!

ODPOWIEDZ