Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

misanthropiac pisze:Kloaka to termin medyczny

Niekoniecznie - jeżeli już tak chodzi nam o ścisłość:

Wikipedia pisze:Kloaka (budownictwo) (łac.- ściek, kanał). Pierwsze kanały wybudowano w starożytności w Rzymie. Najbardziej znany i największy to Cloaca Maxima - kanał odwadniający teren pomiędzy Kapitolem a Palatynem i odprowadzający ścieki do Tybru. Zbudowany przez Tarkwiniusza Pysznego w VI wiek p.n.e. i rozbudowany przez Sullę w I wiek p.n.e.

W średniowieczu mianem kloaka określano gdaniska, czyli toalety zamkowe. Później zaś miana tego używano do określenia toalet i miejsc, w których zbierały się płynne nieczystości np. szamba.

misanthropiac pisze:A niby JAKIM PRAWEM? Od kiedy organizator bada alkomatem? Od tego jest policja. Ta, transport do domu... Może jeszcze świetlistą karocą?

Raczej samochodem z kogutem, a jak nie do domu, to na izbę wytrzeźwień, lub izbę dziecka. Nie wiem tylko co gorsze.

misanthropiac pisze:Nauczyciel jest odpowiedzialny za grupę, Owsiak za Woodstockowiczów nie!

Organizator czuwa nad ich bezpieczeństwem. Skoro Owsiak tak troszczy się o zdrowie małych dzieci, to może zatroszczyłby się bardziej o to, aby 14-latkowie na jego imprezach "zgonu" nie zanotowali?

misanthropiac pisze:Krótko i na temat: spokój jest, pijaństwo też jest

I o to chodzi. Według mnie to trochę nie pasuje do wizerunku Owsiaka z WOŚP, troszczącego się o sprzęt medyczny dla szpitali.

Sol pisze:Raczej samochodem z kogutem, a jak nie do domu, to na izbę wytrzeźwień, lub izbę dziecka. Nie wiem tylko co gorsze.

No to co? Niech, za przeproszeniem, gówniarz nie chleje to uniknie wehikułów z kogutami

Organizator czuwa nad ich bezpieczeństwem. Skoro Owsiak tak troszczy się o zdrowie małych dzieci, to może zatroszczyłby się bardziej o to, aby 14-latkowie na jego imprezach "zgonu" nie zanotowali?

Tak, niech każdemu przydzieli policjanta. Każdy imprezuje na swoją odpowiedzialność, zatrudnienie (super)nianiek dla młodocianych nie wchodzi w grę. A za młodzież w wieku szkolnym odpowiadają przede wszystkim rodzice
Weź pod uwagę, że nie da się zapanować nad 300 000 tłumem. Armia wolontariuszy, policjantów i medyków stara się jak może... ale nie da się

I o to chodzi. Według mnie to trochę nie pasuje do wizerunku Owsiaka z WOŚP, troszczącego się o sprzęt medyczny dla szpitali.

Do JEGO wizerunku nie pasuje, że LUDZIE piją?

Niekoniecznie - jeżeli już tak chodzi nam o ścisłość: Wikipedia napisał/a:
Kloaka (budownictwo) (łac.- ściek, kanał). Pierwsze kanały wybudowano w starożytności w Rzymie. Najbardziej znany i największy to Cloaca Maxima - kanał odwadniający teren pomiędzy Kapitolem a Palatynem i odprowadzający ścieki do Tybru. Zbudowany przez Tarkwiniusza Pysznego w VI wiek p.n.e. i rozbudowany przez Sullę w I wiek p.n.e.

W średniowieczu mianem kloaka określano gdaniska, czyli toalety zamkowe. Później zaś miana tego używano do określenia toalet i miejsc, w których zbierały się płynne nieczystości np. szamba.

No widzisz jakie piękne słownictwo? Aż się wzruszyłem :->

misanthropiac pisze:Weź pod uwagę, że nie da się zapanować nad 300 000 tłumem. Armia wolontariuszy, policjantów i medyków stara się jak może... ale nie da się

Weź pod uwagę, że jak nie możesz zapewnić bezpieczeństwa na imprezie to takiej imprezy się nie robi. To tak jakby właściciele hali w Katowicach powiedzieli - "jak chcecie to wchodźcie, ale my gwarancji nie dajemy, że dach się nie zawali"?

Jeżeli istnieje zagrożenie, że trzeba będzie odtruwać pijanych nastolatków to albo takich się nie wpuszcza, albo nie sprzedaje piwa. Tylko, że wtedy impreza by się nie podobała. Ciekawe dlaczego? Pewnie dlatego, że nie można się "wyluzować" pod pretekstem wyjazdu na mega koncert.

misanthropiac pisze:Do JEGO wizerunku nie pasuje, że LUDZIE piją?

Nie pasuje do człowieka organizującego WOŚP, to że organizuje pijackie zabawy.

Sol pisze:Nie pasuje do człowieka organizującego WOŚP, to że organizuje pijackie zabawy

No tak bo by stracił na sławie czy coś Cały kraj jest oparty na układach

Sol pisze:Weź pod uwagę, że jak nie możesz zapewnić bezpieczeństwa na imprezie to takiej imprezy się nie robi.

Owsiak zapewnia bezpieczeństwo, tylko TOBIE się coś pomyliło. Poczytaj sobie raporty policyjne: impreza bardzo spokojna i bezpieczna, pojedyńcze przypadki kradzieży, których w takim tłumie nie da się uniknąć. No, ale wg Sola bezpieczeństwo to przydzielenie niańki gimnazjalmnym opojom

To tak jakby właściciele hali w Katowicach powiedzieli - "jak chcecie to wchodźcie, ale my gwarancji nie dajemy, że dach się nie zawali"?

Porównanie tragedii ludzi, którzy zginęli w wyniku zawalenia dachu do małych moczymordów Po raz kolejny kloaka nie zadziała poprawnie

Jeżeli istnieje zagrożenie, że trzeba będzie odtruwać pijanych nastolatków to albo takich się nie wpuszcza, albo nie sprzedaje piwa.

Uważny czytelnik, nie ma co. Pisałem ze 4 razy, że nieletnim nie sprzedaje się alkoholu...
Impreza jest dla każdego, kto zechce tam przywlec swoją osobę. Jeśli rodzice nie mają zaufania do swojej młodej pociechy to jej nie puszczają. To jest jedyna, słuszna segregacja.

Nie pasuje do człowieka organizującego WOŚP, to że organizuje pijackie zabawy.

No masz, ja myślałem, że on organizuje festiwal, a to, czy ludzie piją jest od niego niezależne.

misanthropiac pisze:Owsiak zapewnia bezpieczeństwo, tylko TOBIE się coś pomyliło. Poczytaj sobie raporty policyjne: impreza bardzo spokojna i bezpieczna, pojedyńcze przypadki kradzieży, których w takim tłumie nie da się uniknąć. No, ale wg Sola bezpieczeństwo to przydzielenie niańki gimnazjalmnym opojom

Szczególnie, że co roku jest przynajmniej jedna ofiara smiertelna związana z festiwalem.
Szczególnie, że Owsiak dopuszcza do sytuacji, że możesz uchalć się do nieprzytomności mając 14 lat, itd.

misanthropiac pisze:Porównanie tragedii ludzi, którzy zginęli w wyniku zawalenia dachu do małych moczymordów Po raz kolejny kloaka nie zadziała poprawnie

Brak zapewnienia bezpieczeństwa. Z przepicia można umrzeć, wiesz o tym?

misanthropiac pisze:Pisałem ze 4 razy, że nieletnim nie sprzedaje się alkoholu...

I co to zmienia?

misanthropiac pisze:Impreza jest dla każdego, kto zechce tam przywlec swoją osobę

Mecze piłkarskie też są dla każdego, a jest zakaz spozywania alkoholu - ciekawe dlaczego?

misanthropiac pisze:No masz, ja myślałem, że on organizuje festiwal, a to, czy ludzie piją jest od niego niezależne

W tym momencie palnąłeś największą głupotę. Od organizatora, który podpisuje kontrakt z Kampanią Piwowarską nie zależy czy ludzie będą pić piwo... . To Ci się udało.

Sol pisze:W tym momencie palnąłeś największą głupotę. Od organizatora, który podpisuje kontrakt z Kampanią Piwowarską nie zależy czy ludzie będą pić piwo... . To Ci się udało.

To że podpisał kontrakt z Kompanią świadczy o jego rozwadze. Lepiej mieć pewnych i przestrzegających prawa dostawców z pewnym towarem niż jakieś mrówy z majonką niewiadomego pochodzenia(choć zapewne i tacy mimo wszystko się zdażają).

A podpisanie kontraktu nie oznacza że Owsiak wlewa na siłę to piwo do gardeł woodstkowiczom.

Sol pisze:Weź pod uwagę, że jak nie możesz zapewnić bezpieczeństwa na imprezie to takiej imprezy się nie robi.

Policja też nie potrafi mi zagwarantować całkowitego bezpieczeństwa na drodze. Wniosek: skoro tego nie potrafią zrobić to powinno się zakazać ruchu na drogach i to całkowicie.
Zapewnienie całkowitego bezpieczeństwa to mżonka nie do zrealizowania.
Niestety misanthropiac ma w tym przypadku rację.

Sol pisze:Szczególnie, że co roku jest przynajmniej jedna ofiara smiertelna związana z festiwalem.

I co w tym dziwnego?

Szczególnie, że Owsiak dopuszcza do sytuacji, że możesz uchalć się do nieprzytomności mając 14 lat, itd.

OK, jak dopuszcza to zadenuncjuj go na prokuraturę

Brak zapewnienia bezpieczeństwa. Z przepicia można umrzeć, wiesz o tym?

I to jest brak zapewnienia bezpieczeństwa? Masz jakieś chore definicje z państwa policyjnego

I co to zmienia?

Pisałem ja, pisał Jack. Organizatorzy nie sprzedają nieletnim=są czyści

Mecze piłkarskie też są dla każdego, a jest zakaz spozywania alkoholu - ciekawe dlaczego?

Nie wiem, dokop się do źródła i mi powiedz. Może imprezy sportowe różnią się od innych (koncerty, dyskoteki)?

W tym momencie palnąłeś największą głupotę. Od organizatora, który podpisuje kontrakt z Kampanią Piwowarską nie zależy czy ludzie będą pić piwo... . To Ci się udało.

Od organizatora nie zależy czy ludzie będą pić piwo. To, że jest wioska piwna, nie oznacza, że jest PRZYMUS kupowania... Może wyraziłem się mało precyzyjnie. Chodziło mi bardziej o to ILE ludzie piją.

Jack pisze:To że podpisał kontrakt z Kompanią świadczy o jego rozwadze. Lepiej mieć pewnych i przestrzegających prawa dostawców z pewnym towarem niż jakieś mrówy z majonką niewiadomego pochodzenia(choć zapewne i tacy mimo wszystko się zdażają).

W tym sęk, na dodatek, jest to wątek potwierdzony empirycznie. Za komuny w Jarocinie władza wprowadzała całkowitą prohibicję. Tak na prawdę był to raj dla taksówkarzy, którzy kursowali do miasteczek, w których kupowali alkohole "oficjalne", jak i te pędzone domowymi sposobami.
Wniosek? Prohibicja jest totalnie oderwana od rzeczywistości. Tam, gdzie się pojawiała, powodowała tylko gwałtowny rozwój działalności przemytniczej i mafijnej (legenda Ala Capone ). Ten zakaz niczego nie rozwiązuje

Jack pisze:A podpisanie kontraktu nie oznacza że Owsiak wlewa na siłę to piwo do gardeł woodstkowiczom

Może jeżeli zaprasza na imprezę również nieletnich, to powinien postarać się o to, aby nie znosili ich z Woodstocku?

Jack pisze:Policja też nie potrafi mi zagwarantować całkowitego bezpieczeństwa na drodze. Wniosek: skoro tego nie potrafią zrobić to powinno się zakazać ruchu na drogach i to całkowicie.

Czy to jest impreza? Czy jak jeździsz po drogach publicznych to jest zorganizowana impreza? Coś Ci się chyba pomieszało.

misanthropiac pisze:I co w tym dziwnego?

Spokojna impreza, której organizatorem jest darczyńca sprzętu medycznego dla małych dzieci - tia.

misanthropiac pisze:OK, jak dopuszcza to zadenuncjuj go na prokuraturę

Jeszcze tego by brakowało, żebym po prokuraturach łaził.

misanthropiac pisze:I to jest brak zapewnienia bezpieczeństwa?

W obowiązku organizatora jest uniemozliwienie łamania prawa, czy obowiązujących zasad.

misanthropiac pisze:Organizatorzy nie sprzedają nieletnim=są czyści

Na to odpowiedziałem. Nie wystarczy być czystym, bo to udawanie niezauważania problemu.

misanthropiac pisze:Nie wiem, dokop się do źródła i mi powiedz. Może imprezy sportowe różnią się od innych (koncerty, dyskoteki)?

Przede wszystkim alkohol rodzi agresję, a o tą na stadionach nie trudno. Po drugie - uniemożliwienie sytuacji, że zalane małolaty wymachują siekierami, albo w tłumie są tratowani.
Nic by się nikomu nie stało jakby tak samo było na Woodstocku. Skoro nie da się upilnować małolatów, to albo się ich nie wpuszcza, albo jest zakaz spożycia alkoholu.

misanthropiac pisze:Chodziło mi bardziej o to ILE ludzie piją.

Jak jest wioska piwna - piją więcej. Łatwiej pójść do wioski po piwo, niż latać z własnym po ogrodzonym terenie.

misanthropiac pisze:Prohibicja jest totalnie oderwana od rzeczywistości. Tam, gdzie się pojawiała, powodowała tylko gwałtowny rozwój działalności przemytniczej i mafijnej (legenda Ala Capone ). Ten zakaz niczego nie rozwiązuje

Kwestia ogrodzenia terenu i sprawdzania czy ludzie są czyści. Tylko, że łatwiej jest mniej wydać na organizację i mieć zyski z hektolitrów piwa i udawać, że jak jest oficjalny zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim to nie ma mozliwości bycia upitego nastolatka. Wiem, ale udaję że nie wiem. I to jeszcze u człowieka, który na początku roku tak lansuje zbieranie pieniędzy na najmłodszych.

Pachnie mi to po prostu kręntactwem na zasadzie: ja robię sobie mój pijacki koncert, ale wara od niego, bo przecież jestem taki dobry, bo daję pieniążki na chore dzieci.

Sol pisze:Spokojna impreza, której organizatorem jest darczyńca sprzętu medycznego dla małych dzieci - tia.

Jak nie dopuszczasz do siebie, że w 300 000 tłumie w ciągu 3 dni ginie 1-2 osoby to dajesz kolejny dowód swojego oderwania od świata realnego.

Jeszcze tego by brakowało, żebym po prokuraturach łaził.

No to masz obciążone sumienie, propagujesz bezstresowe wychowanie i róbta co chceta, stwarzasz zagrożenie itp.

W obowiązku organizatora jest uniemozliwienie łamania prawa, czy obowiązujących zasad.

Zachlewnie się na śmierć jest sankcjonowane prawnie? Co za kraj

Na to odpowiedziałem. Nie wystarczy być czystym, bo to udawanie niezauważania problemu.

A ja napisałem, że reagują na przypadki małolatów w stanie zgonu

Przede wszystkim alkohol rodzi agresję, a o tą na stadionach nie trudno.

Na Woodstocku zero agresji jest

Po drugie - uniemożliwienie sytuacji, że zalane małolaty wymachują siekierami, albo w tłumie są tratowani.

To ciekawe, bo zakaz sprzedawania alk nieletnim obowiązuje permanentnie na terenie całego kraju.

Nic by się nikomu nie stało jakby tak samo było na Woodstocku. Skoro nie da się upilnować małolatów, to albo się ich nie wpuszcza, albo jest zakaz spożycia alkoholu.

Ale to bezsens! Podane uzasadnienia prohibicji stadionowej mają się nijak do tego festiwalu a od pilnowania małolatów są ich rodzice, nie organizator (pewnie minie kolejny tydzień skrobania jałowych postów nim to zrozumiesz). Ten ostatni wyłapuje taki przypadki i zgłasza gdzie trzeba, jest jaj najbardziej OK

Jak jest wioska piwna - piją więcej. Łatwiej pójść do wioski po piwo, niż latać z własnym po ogrodzonym terenie.

To jest tylko domysł.

Kwestia ogrodzenia terenu i sprawdzania czy ludzie są czyści.

Ja p%#&I$#^, czy ja rozmawiam z jakimś potomkiem Stalina? Może niech jeszcze sprawdzają stan uzębienia

Tylko, że łatwiej jest mniej wydać na organizację i mieć zyski z hektolitrów piwa i udawać, że jak jest oficjalny zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim to nie ma mozliwości bycia upitego nastolatka.

1000 raz powtórzywszy:
zakaz sprzedawania alk nieletnim obowiązuje permanentnie na terenie całego kraju.
Mimo to w Polsce zdarzają się spici nastolatkowie. Jakie z tego wnioski? Otóż żadne
Jak rzekł przyszły prezydent kraju:
"żeby nie było pijaństwa, żeby nie było bandyctwa, żeby już w ogóle niczego nie było"

W ciągu trzech wizyt widziałem może dwóch spitych małolatów, ale jak widać jest to sprawa kluczowa, najważniejsza. W sumie nie dziwię się. W WOŚP nie widzisz ważnego sprzętu medycznego, tylko "nachalnych wolontariuszy", jakże wygodnickie jest zanurzenie się w odmętach nihilizmu i malkontenctwa. Broń Boże zauważać jakieś nieliche plusy!