To w takim razie nalezy mu się większa emerytura lub renta, bo przeciez pracuje w cięzkich warunkach. W systemie, który Ty proponujesz, nie wesprze go państwo (nie będzie dotować) tylko sam musi zadbać o wyższą emeryturę, czyli o to co mu się należy. Aby tak było, musi mieć wyższą pensję, czyli za pracę w cięzkich warunkach płace powinny być wyższe niż za pracę w normalnych warunkach. To wymagałoby podwyższenia płac, a to już mogłoby się kopalni nie opłacać. Zaniżałaby zatem płace, a górnik dostałbym gucio.misanthropiac pisze:To chyba logiczneSol pisze:A ma znaczenie w jakich warunkach pracuje i jaką odpowiedzialną pracę wykonuje?
No dobra, nikogo to nie obchodzi, że lekkomyślny facet w wieku 30 lat traci w wypadku nogi i jest niezdolny do pracy. Nie ma się za co utrzymać. W chwili obecnej żyłby sobie może ubogo, ale jak człowiek. W Twoim systemie leżałby na Dworcu PKP.misanthropiac pisze:No to kogo to ma obchodzić? Nie chciałeś zainwestować w przyszłość, to zbieraj pokłosie swojej głupoty, co w tym dziwnego?
Ale to jeszcze bajki. Gorzej bo uzbiera się grupa ludzi, którzy są sprawni i będą niezadowoleni z tego ustroju. Oprócz tego, że będą kraść i pić denaturat, to będą jeszcz erabować bogatych z zazdrości i strajkować.
Bo zapłacić muszę, czy tego chcę czy nie. Ludzi trzeba zmuszać. Przecież jest ogromna rzesza ludzi nieodpowiedzialnych, z którymi jest kłopot.misanthropiac pisze:Zresztą jesteś zwolennikiem przymusowych ubezpieczeń a nie dawałbyś na fundusz? Przestaję cokolwiek rozumieć...
Inny przykład. Gdyby ludzie byli odpowiedzialni, to wystarczyłoby postawienie na drogach znaków i dostosowywaliby się do nich, bo przecież tak bezpieczniej. Ale trzeba też stawiać fotoradary, aby zmusić ludzi do stosowania się do przepisów.
Czyli jest do kitu, bo wielu nie ma rozumu. Popularna jest nieodpowiedzialność i lekkomyślność. A Ty chcesz pozostawić ludzi samych sobie. Co się z tego zrodzi? Patologie.misanthropiac pisze:Od zawsze ludzie różnili się zdolnościami, pracowitością etc. Co w tym dziwnego? Grunt, żeby ludzie mieli pracę. Ta maksyma jest dobra dla tych co mają pracę... i rozum
Wszelkie organizacje charytatywne muszą być dotowane przez państwo. Dlaczego? Bo nieliczni chcą dać żebrakowi pieniążek pod kościołem.misanthropiac pisze:A kto mówi, że mają sobie nie pomagać??
Słuchaj a co tu atakować? Kraj, którego nie ma? Ludzi? Po co, skoro dobrze sobie radzą i można brać z nich przykład? I co Ci to zmieni, że nasze terytorium opanuje Rosja, która pomyśli, że niegłupio te Polaki wykombinowali i też wcielą sobie nasz reformy. To co Ci za róznica, czy na ulicy będzie powiewać flaga polska czy rosyjska, skoro i tak najważniejszy jest pieniądz?misanthropiac pisze:Nie powinno być policji, ani wojska. Po co komu wojsko, skoro nie ma czego bronić?
Czyli obywatele już nie istnieją?
Aż taka ogromna? Dlaczego policji nie sprywatyzować i nie oddać Kulczykowi? Przecież to też w ich interesie będzie, aby był porządek. A do tego będą lepiej wyposażeni, bo żeby policja przyjechała na Twoje wezwanie to będziesz musiał opłacić abonament za nadzór.misanthropiac pisze:Policję zastąpiłyby firmy ochroniarskie. Skoro słuzba zdrowia może być w pełni prywatna to dlaczego nie organy ścigania?
Bo jest różnica między służbą zdrowia, a organami ścigania?
A kto będzie utrzymywał hospicja? Szpitale? A po co szpitalom taki ciężar? Prywaciaż powie, że go to gucio obchodzi jakieś hospicjum, będzie cięcie stanowisk i w hospicjum zostaną sami pacjenci - zero personelu.misanthropiac pisze:Po cholerę kupować F-16 za miliardy dolarów? Po cholerę utrzymywać hospicja? Jak nie będę miali co jeść, to szybciej zdechną i będzie po kłopocie.
Brak związku z tematem
Co moze fundacje, które i tak będą miały pełne ręce pomocy i będą liczyć na dobrą wolę, że jak przejdziesz obok nich na ulicy to dasz 10 zł?
A może same się będą utrzymywały? Pobierały renty... ale jakie renty? Aha te z firmy ubezpieczeniowej? A która firma ubezpieczy chorego na AIDS, albo na inną nieuleczalna chorobę? Tzn. sorry ubezpieczy ze składką miesięczną 5000 zł... .
Mogą również podpisać umowę z zakładami pogrzebowymi. Wy nam kasę, a my Wam zapewniamy klientów. W sumie to co to komu szkodzi? Przecież i tak umrą prędzej czy później, a że prędzej o jakieś pół roku, bo pogrzebowy Hermes nie ma obrotów, a właściciel ma na karku raty za kredyt mieszkaniowy, to już inna historia. To już faktycznie "brak związku z tematem".