Polska homofobia
a po co komu walczyć o prawa dla cukrzyków?;-)
mi osobiście żaden homo nie przeszkadza...tylko nazbyt trudna wydaje mi się sytuacja, gdzie dziecko ma dwie mamusie, czy tatusiów (tzn,jest przez nich wychowywane) i w tym cholernym, zasyfionym kraju takie dziecko zostaje zlinczowane, jakby było coś temu winne.
ale moim zdaniem niekoniecznie "dziś homo-jutro pedo"...i nie będzie tutaj tak,jak w Holandii...za dużo się mówi-za mało robi.
mi osobiście żaden homo nie przeszkadza...tylko nazbyt trudna wydaje mi się sytuacja, gdzie dziecko ma dwie mamusie, czy tatusiów (tzn,jest przez nich wychowywane) i w tym cholernym, zasyfionym kraju takie dziecko zostaje zlinczowane, jakby było coś temu winne.
ale moim zdaniem niekoniecznie "dziś homo-jutro pedo"...i nie będzie tutaj tak,jak w Holandii...za dużo się mówi-za mało robi.
Ale nikt nie mowi o walce o prawa dla cukrzyków, tylko o manifestacji swojej odmienności, w myśl homoskiej parady równości. Gdyby każda grupa zaczela manifestowac swoją inność w taki sposób, to pieniadze wiekszosci miast, zamiast zostac wydane np. na nowy sprzęt do szkoły czy dopłaty dla biednych rodzin, zostałyby wydane na ochronę takich marszów, żeby wielce urażeni brakiem akceptacji ze strony spoleczenstwa nie dostali po głowie od miejscowych dresiarzy. I pomyśleć, że to my, obywatele sponsorujemy ich wybryki...
Czy im ktos broni to by się okazało dopiero jakby wyrazili chęć, a jak widac nie kazdy ma taką ... manię(?) /nawet słów mi brakuje odpowiednich, w kazdym bądz razie czyt. nie każdy ma z gorem /Julia pisze:ej sorry.. ale broni im ktoś? to niech wyjdą, ja jestem za
greenka, nie chodzi o uprzedzenie, generalnie denerwuje mnie problemowosc i mentalność takich osob, odmiennosc swoją drogą, jak juz są inni, to przynajmniej niech się z tym nie afiszują, bo tylko bajzel robią, poza tym co kogo obchodzi kto w czym/kim się miłuje, oni mają takie podejscie - uważają, że mają takie same prawa i nie widzą powodu, żeby się ukrywać. Rzecz w tym, że wprowadzają zamęt w dotychczasowych konwenansach, schemacie rodziny i w ogóle w panstwie, ale oni mają to gdzieś, liczą się oni, jak tak domagają się akceptacji, tolerancji itp. ale nie mogą zrozumiec, ze są pewne normy, których przekraczac nie mozna i spoleczenstwu to się nie podoba, zwlaszcza katolickiemu.
Dlaczego? Ponieważ jak to ludzie, będą chcieli zaspokajac swoje potrzeby m.in. seksualne, o to jeszcze pol biedy, jesli siedzą w chacie i z tym się nie wychylają, ale dalej idąc za ciosem będą chcieli legalizacji związków, a pozniej zakladac "normalne" rodziny. Tylko jak tu mowic o normalnej rodzinie, jesli dziecko ma dwoch tatusiów czy dwie mamusie...
Wg mnie homoseksualizm to dewiacja i tak samo jak np. ludzie nie tolerują pedofilów, nekrofilów i różnych innych fetyszystów, tak samo jest z tolerowaniem homoseksualistów. A jak to jest dewiacja, to jak z chorobą - trzeba leczyć.
Nawet mi to do głowy nie wpadło. Pytaj śmiało na tym dyskusja polega ;]Ja nie pytam po to, żeby zlinczować Cię za poglądy inne od moich (wiedz o tym...)
Duzo juz powiedzieliscie na ten temat i praktycznie trudno cos dodac, powiem tylko ze moim zdaniem tworzy sie taki paradoks, z jednej strony zwolennicy takich parad mowia: TAK! niech organizuja parady bo maja do tego prawo, sa przeciez rowni, sa "normalnymi" ludzmi jak my wiec maja do tego prawo a z drogiej strony powstaje pytanie "wlasciwie po co to?!"
Dla mnie to jest proba narzucenia tolerancji, w ten sposob probuje sie nakłonić do zaakceptowania odmiennoscia ktora zwyczajnie mnie obrzyda bo widzac (a mialem okzaje zobaczyc...) dwoch panow trzymajacych sie kurczowo za raczki i wyminiajacych miedzy soba "płyny" to mnie zwyczajnie sie niedobrze robi. Wiec czemu ktos ma mi w ten sposob chce "wpoic" akceptacje tej dwiacji bo jesli pomysle ze moje dziecko kiedys moze zobaczyc cos takiego to mowie stanowcze NIE. W sumie widzac nawet chlopaka i dziewczyne calujacych sie na przystankow to bierze ogolnie bierze sie to zwyczajnie za niegrzeczne zachowanie takie publincze calowanie, wiec czemu homo maja byc akceptowani Tak wogole idac sladem organizowanych manifestacji homo to dojdzie do tego ze praw zaczna sie domagac pedofile (jak to juz rzekliscie) ktorzy poczuja sie urazeni nieakceptacja ze strony srodowiska z powodu braku zrozumienia ich preferencji...Woman pisze:Ktoś pyta, po co manifestacje?
W czym ma pomóc? Homoseksualiści, feministki, ludzie o innych kolorach skóry chcą mieć równe prawa.
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 12:00 am przez elmonk, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie rzuca na widok całujących sie heteryków i co teraz(hipotetycznie)?! Mam do nich podejść i ich pobić (a tak robi masa drechów [których jest w cholere w Polsce] gdy zobacza gejów)? No własnie, nie. Wiadomo. Wg mnie to w ogole świat jest wolny. Jak ktoś chce to niech sobie wyjdzie do parku i tam uprawia sobie miłośc. Jak nie chcę nie patrze. Proste.elmonk pisze: bo jesli pomysle ze moje dziecko kiedys moze zobaczyc cos takiego to mowie stanowcze NIE
Aha, i dodam jeszcze, ze homoseksualisci bardzo rzadko całują sie na ulicy, czy obamacują. Ba, nawet rzadko mozna spotkac ich idących za ręce.
Zauważ, proszę, że pedofile swoimi preferencjami robia krzywde dzieciom i to ogromną, a homoseksualisci nie robia krzywdy.Tak wogole idac sladem organizowanych manifestacji homo to dojdzie do tego ze praw zaczna sie domagac pedofile (jak to juz rzekliscie) ktorzy poczuja sie urazeni nieakceptacja ze strony srodowiska z powodu braku zrozumienia ich preferencji...
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 12:00 am przez Woman, łącznie zmieniany 1 raz.
elmonk, czy ty masz coś wspólnego z młodzierzom wszechpolska?? Homoseksualiści też ludzie mimo iż przez wielu uznawani za osoby chore( ja tak nie uważam) to nadal ludzie co z tego że chlopakowi podoba sie chlopak a dziewczynie dziewczyna. Władza chce ich wytępić bo jest to wbrew wizji ich idealnego świata. Jak dla mnie jak są to niech bedą jak zauważyła Woman, ukrywają się ze swoją "odmiennością" bo niechcą być napiętnowani boją sie reakcji stereotypowego i zapatrzonego w swoje upodobania ludu nie podoba mi się to
Dlaczego ludzie tak często nienawidzą homoseksualistów? Przecież są ludźmi tak jak hetero. Mogą być zabawni, inteligentni i dobrzy. Owszem na pewno też mają jakieś wady i wcale nie uszą być takie małe, ale kto ich nie ma To, że mają odmienną orientacje nie przesądza jakimi są ludźmi. W Polsce wstręt do homo jets bardzo widoczny, choć nie mówię, że w niektórych innych państwach nie.
Zobaczcie na to co dzieje się we Francji:
Pewien 16-latek chodzący do prywatnej, katolickiej szkoły "La Fayette" był zadeklarowanym gejem. Miał również 80% nieobecności, więc wyleciał ze szkoły na zbity pysk. Całe hordy lewactwa niemal zaszczyły szkołę, gdyż była ona "nietolerancyjna".
Gary, nie porównuj każdego przeciwnika gejostwa do MW.
Pewien 16-latek chodzący do prywatnej, katolickiej szkoły "La Fayette" był zadeklarowanym gejem. Miał również 80% nieobecności, więc wyleciał ze szkoły na zbity pysk. Całe hordy lewactwa niemal zaszczyły szkołę, gdyż była ona "nietolerancyjna".
Gary, nie porównuj każdego przeciwnika gejostwa do MW.
Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć.
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte
- Winston Churchill
Człowiek wyższy kroczy tylko własną drogą. - Napoleon Bonaparte