Sol-zawsze miałeś racje ... do momentu "opłacalności tych celów w polsce"
Popieram- tekst tygodnia-nie ma bata!
"Mam przeczucie że czasami się tak rozpędzacie
że sami siebie nie oBczajacie"
"Rap boy Harry- nowy cd wiosna -lato2007"
Nasze stosunki (polityczne:) z Ruskimi
Ktoś wiedział w Polsce oficjalnie o wyrzutniach atomowych? Jaka była oficjalna wersja? Tu dochodzi do zbrojenia się. Jak długo Polacy zaprzeczali, że w Polsce miały lądować samoloty CIA. Dalej ten temat to zabawa w kotka i myszkę.Paul pisze:Nie można porównywać tarczy do wyrzutni takiet atomowych.
Gospodarka ZSRR po wojnie była prężna? Przemysł który pracował tylko na potrzeby militarne, śmierć milionów chłopów, których wcielono do armii.To dlaczego gospodarka ZSRR była najprężniejsza tuż po IIWW a USA stało się mocarstwem (także gospodarczem) dzięki oby światowy konfliktom?
USA to państwo które nie odniosło bezpośrednich szkód, którego przemysł też pracował na potrzeby wojskowe, ale nie w takich rozmiarach. W USA nie było takiej sytuacji jak choćby w Polsce, że każdy obywatel miał stać na straży z karabinem.
Prześledź ceny ropy w momencie ataku na Irak. Przekonasz się, że zaczęły one drastycznie wzrastać. Zwiększone fundusze na wojnę, to obcięcie funduszy na co innego. Masowy pobór, to brak rąk do pracy, inflacja, deficyt podstawowych dóbr. Nigdy gospodarka światowa nie była tak ścisło ze sobą powiązana. Zwyżkę ropy w USA odczuwamy i my i każdy większy światowy konflikt odczujemy jeżeli nie militarnie to napewno gospodarczo.
Gratuluję mądrości. Takiej mądrości nie mieli wszyscy w USA i ZSRR, bo gdyby mieli to ustawialiby tylko czołgi w coraz to nowych miejscach i nie zawracali sobie głowy programami bezpieczeństwa.Bo jedna strona bała się drugiej i w razie zagrożenia chciała mieć czym odpowiedzieć. To proste jak konstrukcja cepa.
Chyba sam w to nie wierzysz. Co innego weto Polski w porozumieniach UE-Rosja, a co innego chęć stawiania tarczy antyrosyjskiej w Polsce. Rosja odbiera to jako kolejny wyścig zbrojeń i polskie weto za mięśo nie ma z tym nic wspólnego.Nie jest to jedyny powód, ale podgrzało sytuację.
I Rosja też jest uznawana za światowego policjanta... Proszę Cię... . Nie ma konfliktu w którym głosu nie zabierałyby Stany. Choćby ostatni konflikt Izraela. Wcześniej, czy później do głosu doszło USA, a nie Rosja.Mówisz o ostatnich dwóch dekadach czy o całym okresie powojennym?
ZSRR tez walczyło w Korei, Afganie i Wietnamie. Plus interwencje w czechosłowacji i na Węgrzech.
Tak to jest jak się czyta tylko same zdania, nie biorąc ich z kontekstu wypowiedzi. Wszelkie embarga UE nałożone na Polskę w momencie finalnych przygotowań do wojny nie mają wielkiego wpływu. Gospodarka przestawia się na wojnę i przestają się liczyć skupy żywca przez Andrzeja Leppera. Wojna to jest typowe sprawdzenie wytrzymałości gospodarki i finansów. Jak długo państwo jest w stanie przestać prowadzić gospodarkę racjonalną i przestawić się na ostrą jazdę. To tak jakby człowiek przestał odkładać pieniądze i liczyć każdy grosz, rozsądnie dysponując kapitałem, a zaczął balować na całego.Tekst tygodnia.
Nie chodzi tu o obornę Polski, tylko o przeciwdziałanie w stosunku do wroga. Czyli nie chodzi o dobro Polski, ale o utrudnienie życia Rosji i nie dopuszczanie do jej rozszerzania się.Przeczysz sam sobie. Jeśli w Polsce nie będzie nic ważnego to po co mają nas bronić?
Myślisz, że gdyby Korea Północna zaczęła prowadzić wojnę i podbijać inne państwa, to USA siedziałaby cicho twierdząc: eee, to i tak dla nas kraje mało ważne, to sobie możecie je podbijać?
Ostatnio zmieniony pt mar 09, 2007 11:23 pm przez Sol, łącznie zmieniany 1 raz.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Nasze stosunki z Rosją, a właściwie ich brak biorą się z trzech faktów:
1. Rosja nie zamierza zapomnieć o swej wielkopaństwowości i utrata kontroli nad Polską jest po prostu nie do przyjęcia.
2.Jedyna szansa na dobre stosunki byłaby, gdyby Polska ślepo przytakiwała Rosji (patrz wyżej)
3.Polacy nie słuchają swoich autorytetów i zatrudniają do zajmowania się dyplomacją np. panią Kalatę. Na efekty nie trzeba długo czekać
1. Rosja nie zamierza zapomnieć o swej wielkopaństwowości i utrata kontroli nad Polską jest po prostu nie do przyjęcia.
2.Jedyna szansa na dobre stosunki byłaby, gdyby Polska ślepo przytakiwała Rosji (patrz wyżej)
3.Polacy nie słuchają swoich autorytetów i zatrudniają do zajmowania się dyplomacją np. panią Kalatę. Na efekty nie trzeba długo czekać
Mam wrażenie, że rosyjscy politycy i media wcale nie chcą poprawnych stosunków z Polską. Ich działania mają na celu tylko albo wybielanie historii, albo podbudowywanie rosyjskiego ego za pomocą steku bzdur.
Rosyjska telewizja Centr wyemitowała materiał, w którym "udowodniła", że zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy.
Powiązana z Kremlem stacja pokazała dokument w ramach popularnego cyklu analitycznego "Postscriptum". Autorzy audycji stwierdzili, że rozkazy Politbiura dotyczące masakry zostały sfałszowane. Podważyli również liczbę ofiar. Cmentarz w Miednoje koło Tweru jest za mały, aby pomieściło się w nim 6,3 tysiąca ciał - uznali. Dodali, że wymordowanie tylu osób w ciągu 1,5 miesiąca nie byłoby możliwe.
Te tezy wspierali zaproszeni do studia goście: Były oficer sowieckiej służby bezpieczeństwa Anatolij Szulipienko oraz Siergiej Strygin i Władisław Szwed, którzy od kilku lat starają się udowodnić, że to Trzecia Rzesza wymordowała polskich oficerów wziętych do niewoli przez bolszewików w 1939 roku.
Andrzej Skąpski, prezes Federacji Rodzin Katyńskich, powiedział "Rz":
To naprawdę obrzydliwe. Podobne twierdzenia to wyjątkowa podłość. Obraza całego polskiego narodu. Z ludźmi negującymi oczywiste fakty nie ma co polemizować. To poniżej naszego narodowego honoru.
To nie pierwszy taki wybryk w ostatnim czasie. Gazeta przypomina:
18 września rządowa "Rossijskaja Gazieta" napisała, że odpowiedzialność Związku Sowieckiego za Katyń nie jest wcale oczywista. Artykuł ten ukazał się dzień po uroczystościach żałobnych w Lesie Katyńskim, w których brał udział prezydent Lech Kaczyński.
22 października podobny skandal wywołała "Komsomolskaja Prawda".
Audycję TVC wyemitowano zaś w przeddzień rosyjskiego Dnia Jedności, rocznicy wyrzucenia Polaków z Kremla w 1612 roku - zwraca uwagę "Rzeczpospolita".
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
Tak, a zagazowanie w IIWŚ tylu ludzi przez Niemców też teoretycznie możliwe nie było, a jak było to wszyscy wiemy. Czy ci debile nadal będą upierać się, że to nie oni? Niemcy już podczas drugiej wojny światowej przedstawili dowody, iż zbrodnia katyńska była dokonana przez Ruskich, tyle że Churchill i Roosevelt nie chcieli psuć i tak dość naciąganych i napiętych stosunków z Rosją i przyjęli ich wersję. A Rosja, jak widać do dziś nie chce do tego się przyznać.
Po prostu władza w Rosji za bardzo tęskni za czasami ZSRR gdzie mogła bez większych konsekwencji robić co im tylko do głowy przyszło. No i chyba ciągle wydaje im się, że kraje Europy(zwłaszcza środkowej i wschodniej) powinny zatańczyć tak jak im zagrają. Nie mogą znieść(pomimo prawie 20 lat) tak nagłej degradacji w porównaniu ze starymi czasami.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.
Dokładnie. Tylko ktoś powinien im uświadomić, że to już przeszłość. Mamy za to mały przełom - wreszcie Putin (zdaje się on) przyznał, że Katyń to dzieło władz ZSRR.Jack pisze:Po prostu władza w Rosji za bardzo tęskni za czasami ZSRR gdzie mogła bez większych konsekwencji robić co im tylko do głowy przyszło. No i chyba ciągle wydaje im się, że kraje Europy(zwłaszcza środkowej i wschodniej) powinny zatańczyć tak jak im zagrają. Nie mogą znieść(pomimo prawie 20 lat) tak nagłej degradacji w porównaniu ze starymi czasami.