1. Koleś nie zasługiwał na karę śmierci. Żeby zostać prawnie powieszonym (o ile taka kara miałaby miejsce) musiałby się dopuścić poważniejszych wykroczeń. Nie można kogoś wieszać za to, że biega z tasakiem po ulicy. No niestety tak to jest, że najpierw jakiegoś prosiaka trzeba zarżnąć, żeby później móc kogoś za to skazać.
2. Co to za idioci są, co pobili człowieka do nieprzytomności i jeszcze się do tego przyznają. Pobili kolesia gdzieś na odludziu w krzakach, zostawili go tam. Jak policja wykryje, że to właśnie dane osoby go tak zlały?
Sprawa powinna skończyć się tak, że C. ktoś zabił, ale nie wiadomo kto. Niech policja sobie szuka.
Ci bohaterowie niestety będą musieli ponieść jakąś karę, czy słuszne, czy nie? Może i niesłuszne, tylko gdyby coś takiego przeszło, to może doprowadzić do nadużyć.
Lincz we Włodowie
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Oczywiście,że nie zasługiwał. przy normalnie działającej policji gościa by zawinęli i tyle.Sol pisze:. Koleś nie zasługiwał na karę śmierci. Żeby zostać prawnie powieszonym (o ile taka kara miałaby miejsce) musiałby się dopuścić poważniejszych wykroczeń. Nie można kogoś wieszać za to, że biega z tasakiem po ulicy. No niestety tak to jest, że najpierw jakiegoś prosiaka trzeba zarżnąć, żeby później móc kogoś za to skazać.
Bardzo się mylisz. Przy dzisiejszych technikach kryminalistycznych nie wykrytych pozostaje może ze 3 procent zbrodni.2. Co to za idioci są, co pobili człowieka do nieprzytomności i jeszcze się do tego przyznają. Pobili kolesia gdzieś na odludziu w krzakach, zostawili go tam. Jak policja wykryje, że to właśnie dane osoby go tak zlały?
Każda zbrodnia wymaga kary.Sol pisze:Ci bohaterowie niestety będą musieli ponieść jakąś karę, czy słuszne, czy nie?
- misanthropiac
- Pasjonat
- Posty: 1026
- Rejestracja: pn lip 03, 2006 11:49 am
- Lokalizacja: Poznań
No za samo wykroczenie nie, ale za powtarzalność. Np. pan sędzia powiedziałby: "Dżozef, raniłeś 10 razy ludzi nożem, jeszcze raz i >ostanie ci się jeno sznur<". Bo w przeciwnym razie karanie nie ma sensu. Powiedzmy, że trafiłby na rok do ZK za wbicie ostrza w ciało Tomasza W., wróciłby i powtórzył czyn. Tak w tę i nazad...Sol pisze:1. Koleś nie zasługiwał na karę śmierci. Żeby zostać prawnie powieszonym (o ile taka kara miałaby miejsce) musiałby się dopuścić poważniejszych wykroczeń. Nie można kogoś wieszać za to, że biega z tasakiem po ulicy. No niestety tak to jest, że najpierw jakiegoś prosiaka trzeba zarżnąć, żeby później móc kogoś za to skazać.