Wywiad - pomoc techniczna

Żarty, dowcipy, kawały, śmieszne fotki - wszystko co jest związane z dobrym humorem.
MeTeo

Wywiad - pomoc techniczna

Post autor: MeTeo » czw maja 18, 2006 5:02 pm

|| Strona główna || Humor || RPG || Teksty || Linki || Kaila ||

Rozmowa z pomocą techniczną
(Tekst pochodzi z 1999 roku)

Dzwoniłam do pomocy technicznej pewnej firmy o światowym zasięgu (dzwoniłam do Warszawy).
Samo dodzwanianie zajęło mi pół dnia. Wreszcie się udało, słucham cierpliwie muzyczki i informacji, że wszystkie linie mają zajęte, ale i tak jest super!
Zaraz ktoś mi pomoże! Po dwukrotnym przełączaniu zgłosił się jakiś (niestety nie zanotowałam nazwiska) pan.
Przedstawiłam się i mówię, że klient kupił drukarkę (tutaj podałam model), ale uszkodzona jest jedna z dyskietek z driverami i czy mógłby mi ją przesłać internetem.
- Oczywiście, ale pod jaki system te drivery?
- Proszę pana chodzi mi o trzecią dyskietkę z driverami. Nie o pojedyncze pliki.
- Ale pod jaki system?
- Proszę pana - jest komplet dyskietek z różnymi driverami. Klient ma zepsutą trzecią i jej potrzebuje.
- Dobrze ale pod jaki system?
- Pod Windows 95. (przyznaje, że wymiękłam)
- Ale to jest sześć dyskietek.
- Nie chodzi mi o całość, tylko o trzecia dyskietkę (powoli zaczynam się irytować)
- To ja wyślę pani wszystkie.
- Dobrze niech będą wszystkie. (Firma ma linię dzierżawioną, przeżyję)
- To będzie kosztować 14.50...
- Zaraz, zaraz chodzi mi o to żeby mi pan to przesłał mailem!
- Ale nie mogę mailem.
- Dlaczego? (zaczynam głupieć...)
- Bo przesyłamy na dyskietkach.
- Ale dlaczego nie może pan wysłać mailem???? (jej - jak nie umie poczty elektronicznej obsługiwać, to niech sekretarkę o pomoc poprosi!)
- Proszę chwile zaczekać.
Pan przełącza mnie na moment na hold...
- Nie możemy mailem.
- Nie ma pan internetu? (już nic innego mi do głowy nie przychodzi)
- Mamy takie zasady, ze wysyłamy na dyskietkach.
- Pan chyba żartuje? (nie wiem co powiedzieć....)
- A z jakiego miasta pani dzwoni?
- Z Krakowa.
- No to jutro będzie pani miała jak wyślemy kurierem. (właściwie nie wiem po co mi ten kurier...)
- Proszę pana ja nie potrzebuje wszystkich dyskietek, tylko jedną i nie mam zamiaru narażać klienta na dodatkowe koszty (przecież moja firma płacić za to nie będzie, bo niby dlaczego?) za coś co powinien dostać w komplecie i to działające!
- A kiedy klient kupił drukarkę? - pan nagle temat zmienił
- Dwa tygodnie temu i przy pierwszej instalacji okazało się, że dyskietka jest uszkodzona.
- No to powinien się zgłosić do kogoś, kto mu ta drukarkę sprzedał.
- JA MU TĄ DRUKARKĘ SPRZEDAŁAM!!!!!!
- No to mogę pani wysłać dyskietki.
Nie wytrzymałam i stwierdzając, że to jest jakaś parodia odłożyłam słuchawkę....

Następnie posłałam powyższy tekst na grupę pl.pregierz.
Nie minęło nawet 15 minut i jakaś dobra dusza podesłała mi mailem zawartość dyskietki.


pobrane z: http://www.kaila.pl/humor/drukarka.htm
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 12:00 am przez MeTeo, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ