Czego chcą od nas faceci??????

ant · Post autor: **ant** » śr cze 21, 2006 3:33 pm

No cóż, z kompleksów Cie nie wyleczę . ;-p

Paul · Post autor: **Paul** » śr cze 21, 2006 3:35 pm

A kto powiedzial, że mam jakiekolwiek kompleksy?

ant · Post autor: **ant** » śr cze 21, 2006 4:23 pm

No skoro z góry pogrzebujesz swoje szanse u nich, to nie świaczy to o zbytniej pewności siebie.

Paul · Post autor: **Paul** » śr cze 21, 2006 4:33 pm

To wynika z racjonalnej oceny sytacji i tego, czego chca one a czego chce ja.

elmonk · Post autor: **elmonk** » śr cze 21, 2006 9:46 pm

Paul, jak dla mnie podchodzenie: ze nikt na świecie dla mnie nie istnieje raczej nie jest racjonalne...

i rozumiem zes sklonny stwerdzic czego chca wszystkie kobiety na świecie...;p oj bracie, toś Ty moj mentor jest od dzis

Kasiak · Post autor: **Kasiak** » pt cze 23, 2006 9:30 am

ant pisze:No cóż , najbardziej dziwi mnie to ,że ten sposób jest skuteczny...

...faceci lubią być prowokowani. Tylko trzeba wiedizeć jak to robić...no i ni eprzesadzać, bo różne rzeczy moga z tego wyniknąć. Poprostu trzeba znać umiar.

elmonk pisze:Paul, jak dla mnie podchodzenie: ze nikt na świecie dla mnie nie istnieje raczej nie jest racjonalne... i rozumiem zes sklonny stwerdzic czego chca wszystkie kobiety na świecie...;p oj bracie, toś Ty moj mentor jest od dzis

...chłopaki...rozśmieszacie mnie obaj. Musicie kiedyś wpaść do mnie na imprezkę jakąś, to zobaczymy i ocenimy jakie naprawde macie podejście

Illea · Post autor: **Illea** » pt cze 23, 2006 10:40 am

Ja wierzę, że spotkam chłopaka, który będzie mi odpowiadał ( inteligentny, wesoły- jednym słowem normalny- jak mało jest takich).
Paul Ty zapewne też kogoś znajdziesz.
Nie można z góry zakładać, że wszystkie dziewczyny/ wszyscy chłopacy to idiotki/ idioci.

Kasiak · Post autor: **Kasiak** » pt cze 23, 2006 11:29 am

Pytanko do panów....:

"Dlaczego wy tak mało staracie się?"
nie mówie o zdobywaniu kobiety, ale o utrzymaniu jej przy sobie.

kirke · Post autor: **kirke** » pt cze 23, 2006 3:30 pm

"Dlaczego wy tak mało staracie się?"
nie mówie o zdobywaniu kobiety, ale o utrzymaniu jej przy sobie.

bardzo dobre pytanie... ja mam często dziwne wrażenie,że jak zgadzam się zostać czyjąś dziewczyną to ten ktoś zaczyna mnie traktować jako "stały element krajobrazu"....

kirke · Post autor: **kirke** » pt cze 23, 2006 5:16 pm

heh... ja mam inn metodę,ale wredną...

zaczynam komentować wygląd jakiegoś chłopaka,a na zdziwiony wzrok mojego chłopaka odpowiadam: to,że chodzę z tobą nie znaczy,że oślepłam... czasem działa aż za dobrze