Węże
- Zniesmaczony
- Zapaleniec
- Posty: 1119
- Rejestracja: ndz maja 03, 2009 11:11 am
mój sasiad ma weza...pemiętam pewnego poranka moje zdziwiwnie jak po przebudzeniu otworzyłem oczy a na mojej poscieli spał sobie 2 metrowy wąż!!
przyżuciłem go pościelą i uciekłem do tej pory nie wiem jak on u mnie sie znalazł
przyżuciłem go pościelą i uciekłem do tej pory nie wiem jak on u mnie sie znalazł
'Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'
Zniesmaczony pisze:mój sasiad ma weza...pemiętam pewnego poranka moje zdziwiwnie jak po przebudzeniu otworzyłem oczy a na mojej poscieli spał sobie 2 metrowy wąż!!
przyżuciłem go pościelą i uciekłem do tej pory nie wiem jak on u mnie sie znalazł
Umarałabym ze strachu!
Mod też człowiek, szanuj zieleń!
- Note2Errata
- Gaduła
- Posty: 183
- Rejestracja: ndz lis 01, 2009 7:41 pm
- Note2Errata
- Gaduła
- Posty: 183
- Rejestracja: ndz lis 01, 2009 7:41 pm