Ludzie ludziom (i zwierzętom) zgotowali ten los. . . Bóg tu nic poradzi, dając nam wolną wolę - niestetyDziewoocha pisze:Często zastanawiam się gdzie jest Bóg pozwalając na to co sie dzieje.
Chomiki
- CiotkaDobraRada
- Entuzjasta
- Posty: 429
- Rejestracja: ndz paź 07, 2007 10:24 am
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O
No dokładnie, ale mimo wszystko zawsze zadaje sobie to pytanie widząc skatowane zwierzę.CiotkaDobraRada pisze:Ludzie ludziom (i zwierzętom) zgotowali ten los. . . Bóg tu nic poradzi, dając nam wolną wolę - niestetyDziewoocha pisze:Często zastanawiam się gdzie jest Bóg pozwalając na to co sie dzieje.
Wtedy mam zabić wszystkich którzy kiedykolwiek skrzywdzili jakieś zwierze.
- Damn_Queen
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 7:56 pm
Nigdy nie uratowałam zwierzęcia... Spoko. O godzinie 22 przywlokłam do domu psa, który był zostawiony w lesie, w plastikowej reklamówce. Żył, żyje, i ma dom.
Przez ponad miesiąc na przekór rodzicom opiekowałam się porzuconą na naszym osiedlu suką. Karmiłam, poiłam, woziłam do weterynarza, wyrywałam kleszcze, trzymałam w ocieplanym ganku.
I jak czegoś o człowieku nie wiesz, to może się po prostu zamknij, i praw kazań.
Poza tym ja mówiłam tylko o gryzoniach, przeznaczonych na pokarm dla węży, i chodziło mi o to, że wszystkich uratować nie możemy. Ale jak już wcześniej wspomniałam, masz tylko 12 lat, i jeszcze takich rzeczy nie rozumiesz. I pracujesz w schronisku parę lat, tak? To od kiedy? Od dziewiątego roku życia? Weź mnie nie rozśmieszaj.
Przez ponad miesiąc na przekór rodzicom opiekowałam się porzuconą na naszym osiedlu suką. Karmiłam, poiłam, woziłam do weterynarza, wyrywałam kleszcze, trzymałam w ocieplanym ganku.
I jak czegoś o człowieku nie wiesz, to może się po prostu zamknij, i praw kazań.
Poza tym ja mówiłam tylko o gryzoniach, przeznaczonych na pokarm dla węży, i chodziło mi o to, że wszystkich uratować nie możemy. Ale jak już wcześniej wspomniałam, masz tylko 12 lat, i jeszcze takich rzeczy nie rozumiesz. I pracujesz w schronisku parę lat, tak? To od kiedy? Od dziewiątego roku życia? Weź mnie nie rozśmieszaj.
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 1:43 pm przez Damn_Queen, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O
Chwała Ci !! uratowałaś dwa pieski. Naprawdę to jest coś ! Bo niektórzy przez całe swoje, życie nie ratują ani jednego stworzenia.Damn_Queen pisze:Nigdy nie uratowałam zwierzęcia... Spoko. O godzinie 22 przywlokłam do domu psa, który był zostawiony w lesie, w plastikowej reklamówce. Żył, żyje, i ma dom.
Przez ponad miesiąc na przekór rodzicom opiekowałam się porzuconą na naszym osiedlu suką. Karmiłam, poiłam, woziłam do weterynarza, wyrywałam kleszcze, trzymałam w ocieplanym ganku.
I jak czegoś o człowieku nie wiesz, to może się po prostu zamknij, i praw kazań.
Poza tym ja mówiłam tylko o gryzoniach, przeznaczonych na pokarm dla węży, i chodziło mi o to, że wszystkich uratować nie możemy. Ale jak już wcześniej wspomniałam, masz tylko 12 lat, i jeszcze takich rzeczy nie rozumiesz. I pracujesz w schronisku parę lat, tak? To od kiedy? Od dziewiątego roku życia? Weź mnie nie rozśmieszaj.
Wiesz co, coś się tak uczepiła tych 12 lat... Zażartowałam wtedy, zresztą nie ważne...
- Damn_Queen
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 7:56 pm
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O
No może się tak wydawać.Damn_Queen pisze:Nie sądze, żebyś żartowała, gdyż piszesz, myślisz, i funkcjonujesz jak dziecko.
Wszyscy tu znacie mnie tylko z jednej strony i wiem że nie przepadacie za mną ale cóż.... wcale z tego powodu nie będę płakać.
12 lat nie mam... ale co z tego... nikt mi tu nie wierzy... bo Dziewoocha zła, bo wredna....
- Damn_Queen
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 7:56 pm
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O
Jaką historyjkę? Bo nie przypominam sobie abym o sobie tu jakieś dłuższe rozprawki pisała.Damn_Queen pisze:Nikt ci nie wierzy nie dlatego, boś zła i wredna, tylko dlatego, że zmyśliłaś sobie historyjkę o sobie i teraz sama się w tym wszystkim pogubiłaś.
To Pyskaty wymyśla ludziom ich życiorysy, a ja się wdaje z nim w głupie rozmowy.
Uważajcie mnie za kogo chcecie. 12-latkę, dziecko neo, idiotkę, itp... nic mnie to nie interesuje.
Niedługo zniknę na zawsze i będziecie mieli święty spokój....
- Damn_Queen
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn gru 31, 2007 7:56 pm
- Dziewoocha
- Dyskutant
- Posty: 370
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: wziąć to piwo ? o_O
Nikogo nie udaję, no może troszeczkę.
Stworzyłam sobie tu postać którą tak naprawdę nie jestem. Ale stresy życia codziennego muszę odreagować.
Ależ mnie wzięło aby Was wszystkich tu wyściskać i przeprosić.
Na modziłam tu, i namieszałam i nie przypadłam Wam do gustu. Wykreowałam tu Dziewoochę która była w mojej głowie, zła nie dobra, która mści się na ludziach.....
Przepraszam, Pan Bóg wzywa mnie do siebie, niedługo nie będę zawracać tu nikomu gitary.
w tym poście nie wymyśliłam niczego (na forum niczego też nie wymyślałam, byłam raczej nie miła).
Mam 24 lata.
To by było na tyle zwierzeń.....
Stworzyłam sobie tu postać którą tak naprawdę nie jestem. Ale stresy życia codziennego muszę odreagować.
Ależ mnie wzięło aby Was wszystkich tu wyściskać i przeprosić.
Na modziłam tu, i namieszałam i nie przypadłam Wam do gustu. Wykreowałam tu Dziewoochę która była w mojej głowie, zła nie dobra, która mści się na ludziach.....
Przepraszam, Pan Bóg wzywa mnie do siebie, niedługo nie będę zawracać tu nikomu gitary.
w tym poście nie wymyśliłam niczego (na forum niczego też nie wymyślałam, byłam raczej nie miła).
Mam 24 lata.
To by było na tyle zwierzeń.....