Strona 1 z 1

,,Gorący podmuch"

: czw lip 06, 2006 4:02 pm
autor: zigi
W mieście Denver żyła sobie 13- letnia dziewczyna imieniem Anne(ania). Żyła w dużym domu wraz ze swoją babcią. Jej rodzice pare miesięcy temu zginęli w wypadku samochodowym. Ania jechała wtedy razem ze swoimi rodzicami lecz tylko ona przeżyła. Jadąc autostradą z bardzo dużą prędkością nagle uderzył w nich z na przeciwka tir przewożący napalm. Z cysterny wyciekł przewozony ładunek, zalewając oba pojazdy. Ania gorączkowo próbowała wydostać się ze zgniecionego samochodu. Nie myślała wtedy o swoich rodzicach krórzy także byli uwięzieni.

W końcu udało się jej oswobodzić, odbiegła jak najdalej od samochodów pozostawiając bezradnych rodziców we wraku samochodu z którego zaczął wydobywac się dym. Samochody wybuchły. Ania która leżała na polu przy autostradzie poczuła na swym ciele gorący podmuch. Po chwili słyszała tylko krzyk swoich rodziców- „aniuu!”

Pośród buchających płomieni które objęły cały samochód widziała rysy dwóch postaci. Rodzice nadal przeraźliwie krzyczeli, po pewnym czasie krzyki ucichły... Jej rodzice spłonęli żywcem.

Dziewczyna nie mogła sobie poradzić- cały czas miała ogromne wyrzuty sumienia, że nie pomogła swoim rodzicom. Pewnego dnia razem ze swoją babcią pojechały wieczorem na cmentarz, na grób swoich rodziców. Było już całkiem ciemno. Przyszły, pomodliły się, zapaliły znicz i odeszły. Wracając do samochodu babcia przypomniała sobie że na ławce przy grobie zostawiła torebkę. Ponieważ było dosyć zimno dała kluczyki wnuczce aby weszła do samochodu, który stał na pustym parkingu pośród drzew. Sama poszła po swoją torebkę. Ania idąc w stronę samochodu poczuła ten sam gorący podmuch, nie wiedziała co się dzieje więc zaczęła biec. Jednocześnie słyszała przytłumione krzyki.

Otworzyła drzwi pojazdu i usiadła na tylnym siedzeniu. W pewnej chwili usłyszała ciche głosy które wypowiadały jej imię. Przerażona dziewczyna spojrzała na przednie siedzenia, siedziały tam straszne, zwęglone zwłoki jej rodziców. Doszczętnie spalona ręka matki znajdowała się na gaśnicy...

: czw lip 06, 2006 5:34 pm
autor: Julia
ejj niee.. to musiał sobie ktoś wymyśleć.. bez przesady ;> to ja wam napisze cos innego..
w 1996r we wsi Idzików w powiecie Kłodzkim powiedziano, że na kominie jednego z tamtejszych domów coś dziwnego sie zrobiło.. oczywiscie z całą rodziną wsiedlismy w samochód i pojechaliśmy, bo było o niedaleko.. wiecie co było na tym kominie? Jezus.. taki, jakiego można zobaczyć na wielkanocnych kartkach.. w szacie, z pastuchem w ręku.. obok stała owieczka.. mozecie mi wierzyć albo i nie, ale to naprawde tam było.. komin był opalony i z sadzy zrobił sie własnie taki rysunek.. niemożliwe jest by ktoś sam to zrobił.. teraz tylko kwestia tego czy w to uwierzyć czy nie :) sama nie wiem co mam o tym myśleć.. :) słyszeliście moze o tym? to było dawno ale wiem, ze sprawa była nagłośniona przez tv.. wiem, że śmiesznie później było.. :-P bo ludzie kłócili sie o to czy jest to prawdziwe.. a my do tej pory sie z tego śmiejemy :)

: wt lip 25, 2006 1:00 pm
autor: Kasiak
Fajne opowiadanie, ja ostatnio też czytałam kilka fajnych w necie na blogach. Jak znajdę czas to napisze te, które ja znam.

: sob mar 01, 2008 4:18 pm
autor: Devil_14
Trochę dziwna ta historia zigi :-| nie do uwierzenia ale dobra...........

: śr mar 26, 2008 8:28 pm
autor: Adele
Zwęglona dłoń matki. "Taki dotyk bolał by przez całe życie."

: ndz kwie 06, 2008 5:38 pm
autor: Mr. Jack
hehe... nie wiem czy zauważyliście, ale dziwnym trafem wszystkie tego typu historie rzekomo miały miejsce w USA... zawsze Stany :P dlaczego nie np. Filipiny?? xD ;-)

: czw kwie 10, 2008 12:21 pm
autor: xTrollx
Właściwie, to sporo takich historii jest (jakiś czas temu nawet wypożyczyłem pewną książkę z setkami takich opowiastek); nie do końca wiadomo jak to wytłumaczyć, być może jakaś wizualizacja pourazowa, jakieś halucynacje?

: sob cze 06, 2009 9:14 am
autor: ElektraA
fajne, ale mało straszne. Lubie takie...hm...horrorki xD. chwytliwa nazwa xD

: ndz mar 14, 2010 8:45 pm
autor: Kissmyass
zigi pisze:W mieście Denver ż
W USA nie ma takiej tradycji jak palenie zniczy przecież...
Głupia historia