Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Lubicie pisać dyktanda? Jak Wam idą? Jesteście dobrzy z ortografii?

Ciekawostka:
Teksty dyktand z ubiegłorocznych konkursów ortograficznych http://www.dyktando2006.pl/index.php?go=2

Lubiłam, teraz to już eseje a nie dyktanda piszę Ale (nie chwaląc się) swego czasu byłam dobra.

ja jestem najlepszy w ortografii

ja mam dysleksje wiec ortografia leży
niestety w podstawówce jak dyktanda były nagminne to nie miałem na to papierów

Z ortografią nigdy nie byłem skłócony, szacunek do ojczystego języka musi być.
Co oczywiście nie oznacza, że człowiek nie potknął się nigdy na jakichś gżegżółkach (?) i innych kompletnie niepotrzebnych nikomu słowach.
PS
To pierwsze dyktando co to ponury żniwiarz zapodał to jest chyba z angielskiego Kentaki, tenesi i inne bzdury, a na dodatek zup opera, która przecież ma polski odpowiednik (opera mydlana)! Skandal

Ortografia? Nigdy nie rozumiałam, jak można jej nie lubić. Kiedyś gdy się nudziłam, czytałam słownik ortograficzny i chyba dlatego nie miałam z dyktandami większych problemów. Raz trafił mi się nawet tytuł Mistrza Ortografii Nie wiedzieć, czemu zawsze mnie interesowało jak napisać jakieś słowo i dlaczego. Nie oznacza to, że nie robię błędów w ogóle- czasami zastanawiam się nad najbardziej oczywistymi słowami...

Ja dyktanda wprost uwielbiałem. To była jedyna praca na polskim z której nie obawiałem się o ocenę. Wiadomo było, że będzie lufa
Nie walczyłem z tym. Jak polonistka chciała, żebym na dzień dobry i dobranoc czytał słownik to ja stwierdziłem, że to walę i walę również wszystkie wyjęte z kapelusza trudne słowa. I wiecie co? Nie myliłem się. W tej chwili gdy nie wiem jak coś napisać, używam innego słowa - metoda trafna, sprawdzona i skuteczna.

hehehe z kąt ja to znam

hmmmm u nas w szkole już dawno nie było dyktanda
Ostatni rz dyktando pisałam w 1 gim czyli jakieś 5 lat temu. [o jejciu ale to dawno było]
Nigdy tak z własnych chęci nie sprawdzałam swoich umiejętności, ale wydaje i się, że raczej mało błędów popełniam jeśli chodzi o ortografię.

hehe mi z ortografią kiepsko idzie a szczegulnie na dyktandach dyktando to najgorsza rzecz jaka moze byc w szkole