Strona 1 z 2

Nie chce mi sie uczyć ..

: pt lip 11, 2008 7:04 pm
autor: SłoneCzko
Hmm Więc zapewne jak wielu uczniom nie chce mi sie uczyć.Oczywiscie teraz są waakcje i nie musze tego robic ale gdy przyjdzie znowu rok szkolny musze ostro wziąść sie do roboty bo w tym roku skończe gimnazjum , i chciałabym je skonczyc z dobrymi ocenami :mrgreen: Nigdy nie chce mi sie uczycc tandeta no ale cóż..a musze .. Macie jakies sposoby zeby chetniej sie uczyc , zapamiętywać więcej informacji ? PisaĆ ;D

: sob lip 12, 2008 9:04 am
autor: olka080
Żeby się chętniej uczyć? Pomyśl, że uczysz się dla siebie i to jak się uczysz wpływa potem na twoją przyszłość... wyobraź sobie co cię czeka po dobrych studiach... :-> :-> <--- taka jest ma motywacja...

: sob lip 12, 2008 1:35 pm
autor: SłoneCzko
mnie niestety takie mysli nie pomagaja kiedy sie uczę...wtedy xzuoelnie o czyms innym myslęę

: sob lip 12, 2008 6:25 pm
autor: Pyskaty
To nie ucz się życie pod mostem jest dobre ;> widzę codziennie meneli oni serio się cieszą a młoda dziewczyna by się im tam do zabawy przydała więc korzyści każdy by miał więc przemyśl to ;>

Ja np się też nie uczę bo po co mi tam wiedzieć z fizyki o jakiś falach itp ... jak ma mi się to w życiu przydać niby ?

a i słoneczko pisze się WZIĄĆ a nie WZIĄŚĆ <rotfl> więc nie skończysz gimnazjum z dobrymi ocenami przynajmniej z polskiego ;>

: sob lip 12, 2008 7:44 pm
autor: olka080
Pyskaty pisze: Ja np się też nie uczę bo po co mi tam wiedzieć z fizyki o jakiś falach itp ... jak ma mi się to w życiu przydać niby ?
Połowa rzeczy, których uczą w szkole się w życiu w ogóle nie przydaje.
Ej no bądźmy szczerzy - nikomu się nie chce uczyć... ja średnią w tym roku miałam naprawdę kiepską... ale ostatnio się głębiej zastanawiałam nad przyszłością... i jak chce iść na handel i zarządzanie to muszę się przyłożyć xD Ot taki mały cel - piękna przyszłość :lol:
Słoneczko jak się nie będziesz uczyć to naprawdę trafisz albo pod most albo będziesz sprzątaczką...

: ndz lip 13, 2008 8:57 am
autor: Jack
olka080 pisze:Połowa rzeczy, których uczą w szkole się w życiu w ogóle nie przydaje
Powiedziałbym, że nawet 90%. Na studiach jest podobnie, bo i tak w pracy wszystkiego się człowiek będzie uczył od nowa.
Ale przynajmniej bywają przedmioty i nauczyciele, którzy uczą nas jak rozwiązywać problemy i używać od czasu do czasu szarych komórek.

Znajdź sobie jakiś ulubiony przedmiot i się nim bardziej zainteresuj albo łącz naukę z innymi przyjemnościami. Na pewno się da.

: ndz lip 13, 2008 9:36 am
autor: SłoneCzko
Pyskatyy..lubię mosty ale bez przesadyy mieszkać tam nie chcęę :mrgreen: i akurat polski mi bardzo dobrze idzie..więc się już nie czepiaj tej pisowni panie czepialski :)
Niestey nie umiemmpołączyc nauki z przyjemnosciami bo wtedy bardziej mi w głowie co innego :P:P..Nie no wuczyc sie bede bo faktycznie musze ale co z tego ze np bede sie uczyc ale i tak bede rozkojarzona i prawie nic mi w głowie nie zostaniee :/

: śr lip 16, 2008 1:38 pm
autor: aleXa-ALExandra
jestem w podobnej sytuacji co ty SloneCzko... przedemna ostatni rok w gimnazjum... a ciekawe co potem... |eby miec dobre oceny trzeba sobie zaskarbic 'serca' nauczycieli czyli jakby powiedzial mój fizyk miec "dobe stosunki" z gogami. odczasu do czasu napisac jakis artykul do szkolnej gazetki, sprobowac sie w jakims konkursie wiedzowym (na pocztku roku szkolnego jest ich mnostko) i jak sie da podlizywac sie im (niektorzy to lubia). Najlepiej starania te rozpoczac na poczatku pierwszej klasy...

ale najlepiej jak ma sie talent (tak jak skromna ja) posiedziec troche na lekcjach, na przerwie odrobic prace domowa, miec spokoj caly rok szkolny, a na koniec miec sredia 5,0 ;-)

: śr lip 16, 2008 2:06 pm
autor: SłoneCzko
uu z tym podlizywaniem to mały problem bo w pierwszej gim i 2 wzywali moja mame że pyskuje babce z maty i ją wyzywam :mrgreen: więc dobre stosunki z nauczycielami przynajmniej niektórymi odpadająą :D ale faktycznie teraz to tzreba miec dobre oceny bo pote inna szkolaa..a tak zmieniając te,mat do jkaiej szkoly idziesz po gimanzjum ? :mrgreen:

: śr lip 23, 2008 3:56 pm
autor: BlackSmile
W wakacje poruszać tematy szkolne... No ale jak już zaczęłam, to napiszę coś od siebie ;P

Więc jak ma tak. Uczę się tylko tych przedmiotów, które wiem, że mi się w życiu jakoś przydadzą, innych nie. Po co mam siedzieć i marnować czas nad książkami, jak wiem, że i tak za miesiąc te informacje wylecą mi z głowy. Uczę się dla siebie, wiem czym się intresesuję i nauka jakich przedmiotów mi łatwo wchodzi do głowy.