Strona 1 z 1

Nowa szkoła...

: wt lis 14, 2006 8:50 am
autor: quick
Witam wszystkich !! :-)

Mój problem może wydawać sie troche dziecinny... :-/ Przenoszę się do nowej szkoły i obawiam się, że może mi sprawić problem z odnaleźieniem się w nowym otoczeniu... :-/ Może ktoś z was był w podobnej sytuacji albo wie jak taki problem zwalczyć i zwiększyć szybkość zaadoptowania sie w nowym otoczeniu...

Pozdrawiam ;-)

: wt lis 14, 2006 9:10 am
autor: Lena
Ja jestem w podobnej sytuacji, jestem w obcym kraju w nowej szkole, z poczatku myslalam ze nie zaklimatyzuje sie ze nikt mnie nie polubi, ale takie nastawienie do niczego nie prowadzi. Zaczelam usmiechac sie do ludzi, mowic "Hei" poprostu otworzylam sie do nich :-> I ciesze sie ze tak zrobilam bo potem ludzie sami do mnie zagadywali chcieli mnie blizej poznac ;-) Moja rada jest taka zebys ty tez byl wlasnie taki otwarty czesto sie usmiechal i otworzyl sie do ludzi, mam nadzieje ze ci sie uda i zycze ci wszystkiego dobrego :-)

: wt lis 14, 2006 2:12 pm
autor: Sol
A jaką to szkołę zmieniasz w wieku 20 lat? Wydaje mi się, że jesteś na tyle duży, żeby sobie z takim problemem poradzić.

: wt lis 14, 2006 2:30 pm
autor: quick
Policealną :-P No właśnie wiem, że w tym wieku to śmieszne ale... bywa.

: wt lis 14, 2006 4:31 pm
autor: Sol
Jesteś w takim wieku jak ja, że po prostu trzeba się przyzwyczaić do zmiany otoczenia. Ja jak szedłem na studia, mimo, iż w grupie nikogo nie znałem, to jakoś się nie bałem. Gorzej jak szedłem do liceum. Tylko, że w liceum okazało się fajnie :)

: wt lis 14, 2006 4:34 pm
autor: misanthropiac
Od końca września chodzę do nowej placówki edukacyjnej... i w sumie co z tego? :mrgreen:
Nawet nic nie musisz robić, wszystko samo się ułoży

: wt lis 14, 2006 6:41 pm
autor: xTrollx
quick pisze:Przenoszę się do nowej szkoły i obawiam się, że może mi sprawić problem z odnaleźieniem się w nowym otoczeniu...
Owszem, twoje obawy są słuszne, ale tylko na pierwszy rzut oka. Wiadomo, że tak z dnia na dzień trudno wbić się w zwartą grupę, chyba, że cechuje ją otwartość na wszelkich ludzi ;] Jednak jak początki są trudne, tak "finisz" zwykle jest bardziej obiecujący, na to potrzeba czasu i otwartości własnej również. I ta druga metoda jest najbardziej skuteczna. Musisz "po prostu" znaleźć z ludzmi wspólny język.

Inna sprawa - wszystko wyjdzie w praniu, jak wiemy ludzie są różni, z niektórymi lepiej w ogóle nie rozpoczynać znajomości bo można się na tym przejechać... Tak czy owak trochę życzliwości nie zaszkodzi.

: sob lis 18, 2006 2:06 am
autor: kinga17
przede wszystkim musisz byc soba!!!! pokaz sie z jak najlepszej strony, nie obawiaj sie zlej opini o sobie. poczekja az sami do Ciebei podbija

Re: Nowa szkoła...

: wt lis 22, 2011 11:55 pm
autor: santiagos
Szkoły publiczne to już przeszłość. Obecnie większość ludzi, którzy chcą studiować, łączy naukę z pracą. Oferta wyższych skierowana jest zazwyczaj do ludzi młodych, z ogromnymi perspektywami i szansami. Co jednak z tymi, którzy pracę zawodową rozpoczęli wcześniej, chcą nadal się rozwijać, mają pieniądze, czas i mieszkają w Warszawie? Polecamy im szczególnie Wyższa Szkoła Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia., usytuowaną w samym centrum stolicy, oferującą m.in. aktorstwo i politologię, doskonałą kadrę, a przede wszystkim umożliwiający ludziom pracującym swobodne studiowanie. Do tego świetne programy studenckie – obniżanie czesnego, stypendia, własny notebook. Sprawdźcie sami na www.wskims.edu.pl