Strona 1 z 3

Bezdomni

: śr lut 04, 2009 6:55 pm
autor: Fusa_20
Jaki jest wasz stosunek do bezdomnych, czy ofiarowalibyście pomoc takiej osobie gdyby zaistniala taka potrzeba? czy raczej jestescie na ten temat obojętni?

: śr lut 04, 2009 8:38 pm
autor: Baruch
Pomagac trzeba. Czasem przed supermarketem rodzice daja cos do jedzenia jakiemus bezdomjnemu. Innym dobrym sposobem sa organizacje. Nie nalezy dawac pieniedzy "na chleb", bo w wiekszosci przypadkow pojda one na wodke itp.

: śr lut 04, 2009 9:00 pm
autor: Fusa_20
Jest problem, z którym styka sie każdy ale z pomocą bywa różnie... :-|

: śr lut 04, 2009 9:06 pm
autor: Baruch
Fusa_20, ludzi przytlacza zlo. I mysla, ze jest tyle spraw, ze ich cegielka i tak nic nie zmieni. Ale z cegielek buduje sie domy i mury...

: śr lut 04, 2009 9:11 pm
autor: Fusa_20
Za mało jest ludzi, którzy interesują się takimi ludźmi, jeżeli każdy wychodzi z założenia, że zło jest przytłaczające to dobro jest zawsze na pozycji Przegranego głupca z czym stanowczo się nie zgadzam...

: czw lut 05, 2009 6:19 am
autor: Quater
Według mnie jeśli jest taki bezdomny to można mu dać jakieś jedzenie byle nie kasę. Ja spotkałem się z przypadkiem że poszedł do mnie koleś w barze i prosił o pieniądze na jedzenie, to powiedziałem że niech powie co chce to mu kupię to koleś spojrzał się na mnie dziwnie i poszedł. Tak samo u nas pod marketem stoją cyganie i żebrają, a najlepsze to że potem wstają jakby nic wsiadają do samochodu i jadą do najdrożej restauracji na obiad.
Dlatego straciłem chęć pomagania tym "bezdomnym".

: czw lut 05, 2009 10:19 am
autor: Fusa_20
Quater pisze:Tak samo u nas pod marketem stoją cyganie i żebrają, a najlepsze to że potem wstają jakby nic wsiadają do samochodu i jadą do najdrożej restauracji na obiad.
Dlatego straciłem chęć pomagania tym "bezdomnym".
nigdy nie wiadomo kto tak naprawdę jest potrzebujący ale jeżeli z góry będziemy zakładać, że to na pewno na alkohol lub, że wyda na coś zupełnie innego, to pomaganie mija się z celem... Chociaż niektorzy licza na takich łatwowiernych i dobrodusznych ludzi. U mnie najwięcej pod kościołem sie zbiera takich ludzi, przez całą niedzielę potrafią stać... :-|

: czw lut 05, 2009 12:28 pm
autor: Baruch
Fusa_20 pisze:że to na pewno na alkohol lub, że wyda na coś zupełnie innego,
Nie na pewno, ale w wiekszosci.

: pn lut 09, 2009 7:31 pm
autor: DreamerDream
Dla niektórych ludzi to zajecie. Coś w rodzaju hobby. Nie mają co robić więc udają żebraków stad to wiem, bo mam znajomego co tak z nudów udaje.

A tak w ogóle to zazwyczaj z tym pomaganiem jest tak:

Nikogo to nieobchodzi, każdy ma ich gdzieś, każdy sobie myśli, że mogli sie uczyć.
Ci ludzie zazwyczaj wydają kase nie na najważniejsze potrzeby, tylko na przyjemności.
(To tak jakby palący miał rzucić z przyjemności palenia (niedotyczy organizmu!))

///Edit by Hooy: Ort.

: sob lut 21, 2009 7:08 pm
autor: Baruch
DreamerDream, odróżniaj żuli od bezdomnych, ktorym sie naprawde nie ulozylo.
DreamerDream pisze:Nikogo to nieobchodzi, każdy ma ich gdzieś, każdy sobie myśli, że mogli sie uczyć.
Po setkach organizacji charytatywnych, zbiorek, noclegowni, stolowek, widac co innego ^^.