Strona 1 z 6

Złoty sposób na kaca?

: czw kwie 12, 2007 2:50 pm
autor: Piotrekd
Każdy z nas ma kaca po imprezach alkoholowych i bynajmniej nie jest on przyjemnym uczuciem. Jaki według was jest najlepszy sposób na jego zwalczenia?

: czw kwie 12, 2007 2:52 pm
autor: grzesiu
Nie pić/pić w sensownych ilościach? xD

: czw kwie 12, 2007 5:30 pm
autor: kobieta
ja to muszę się porządnie wyspać. z reguły budzę się i jest ok.
nie polecam natomiast specyfików typu :Alkazelcer, ponoć działają cuda.
mój kolega na moim weselu wziął, bo miał zamiar dużo pić i chciał nie mieć kaca na drugi dzień. efekt był taki że wypił całkiem mało i 1/4 mojego wesela spędził rzygając gdzieś za budynkiem..

: czw kwie 12, 2007 5:34 pm
autor: Sol
Nigdy nie miałem typowego dla wielu kaca - czyli potężnego bólu głowy. Zmęczenie, osłabienie tak, ale nie ból głowy. Do tego jeszcze rano jest mi cholernie niedobrze, ale nie do chodzi do ekscesów z wymiotami.

Zaskakujące jest to, że w domku na działce u kumpla, gdzie odbyła się sporo "schadzek" rano jestem wypoczęty i mogę się bawić dalej. Chyba to znak, żebym po imprezie spał na balkonie :mrgreen:

: czw kwie 12, 2007 5:38 pm
autor: shoah
a ja musze przyznać, że kace rzadko dosyć miewałam :P no ale własnie złoty środek na kaca, to po prostu zrobić tak, żeby się go nie miało, jak to grzesiu wspomniał :P

a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?

: czw kwie 12, 2007 5:50 pm
autor: grzesiu
shoah pisze:a ja musze przyznać, że kace rzadko dosyć miewałam :P no ale własnie złoty środek na kaca, to po prostu zrobić tak, żeby się go nie miało, jak to grzesiu wspomniał :P

a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?
Mamy nowego kolegę, a ja go całkiem nieźle już poznałem... xD

: czw kwie 12, 2007 6:41 pm
autor: xTrollx
kobieta pisze:Alkazelcer, ponoć działają cuda.
Nie testowałem, jedni mówią, że do bani (mowa o 2kc), inni ubóstwiają ich działanie (mam kumpla, który podobno przed i w trakcie brał jakieś tabsy, wypił połówe i rano był jak nowo narodzony, a zwykle po 3 piwkach łeb go nawala).

U mnie to zależy od dnia. Jednego się napróję jak wściekła krowa, i nic mi nie będzie nazajutrz, innego wypiję pół butelki szampana i już mnie rzuca. Ale takiego typowego kaca miałem może z trzy razy, a tak kac u mnie wygląda zupelnie inaczej, ot jakieś gorąco czuję non-stop, grzeje łepetyna, grzeje wszycho ^^ Ale bólu głowy wtedy nie mam. No ale do rzeczy - na mnie działa chyba najlepiej coś ciepłego - gorący kubek albo mocna kawa. Także piwko koło południa następnego dnia działa.
shoah pisze:a propo. co tak tych tematów o alkoholu się namnożyło?
Wiosna, sezon na picie :mrgreen: Poza tym na każdym forum aż mnoży się od specjalistów od picia, na tym nie jest inaczej :mrgreen:

: czw kwie 12, 2007 7:28 pm
autor: misanthropiac
Niegłupie jest pochłonięcie przed libacją jakiegoś tłustszego pokarmu (jeśli zaowocuje to womitem - trudno). Taki rosół niezgorszym kacobójcą jest

: czw kwie 12, 2007 11:03 pm
autor: Machidiel
Nie dopuszczamy do kaca. Czyli odrazu po przebudzeniu siegamy po browara albo bardziej hardcorowo kieliszka i zapijamy kaca. Ot złoty środek.

: czw kwie 12, 2007 11:11 pm
autor: kobieta
Machidiel pisze:Nie dopuszczamy do kaca. Czyli odrazu po przebudzeniu siegamy po browara albo bardziej hardcorowo kieliszka i zapijamy kaca. Ot złoty środek.
ja osobiście jakoś nie wyobrażam sobie picia na kacu. gdy mam kaca (lub po prostu go nie mam, ale jestem po imprezie) nigdy nie sięgam po alkohol, wręcz odrzuca mnie od niego. nawet sama myśl o wypiciu alkoholu sprawia, że robi mi się niedobrze..