Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

.... Tez tak macie wracacie czasem do domu a wasi "cudowni " starzy powiedzmy nie maja dobrego humoru i odreagują sie czasem na was , o byle co sie oberwie :-/ . Jak sobie radzicie z nimi w tedy ... POzdRo

Mnie się czepia o byle co. Zawsze. A po to braciszka wyzywam :-/ A bo to nie pomyślałam żeby wynieść śmieci itd. itp. Jak sobie radzę? Oh. Zamykam się w pokoju. I trudno. Albo wychodzę z domu. A jak jestem naprawdę wkurzona to się na nią drę. Niestety. Dość często kończę z płaczem

Ja to zlewam, albo w dość specyficzny sposób wykazuje swe mega wkurzenie [ np. poprzez dąsy, krzyki xD ]

Jak mnie sie starsi o cos czepiaja to udaje ze ich slucham i sie nawet słowem nie odzywam.. i zazwyczaj konczy sie na tym ze po chwili sie odczepiaja ..;p

A ja dzisiaj przesadziłam i powiedziałam matce prosto w oczy, że jej nie cierpię. Cóż poniosło mnie :< a ta siedzi obrażona :/

Ja z moimi się często kłuce
Ale jak widać wszyscy rodzice tacy są , bo jak twierdzą robią wszystko dla naszego dobra :0
Czasem mnie poniesie i coś powiem gorszego i wiecie matka = foch.
brr ale tata jest lajtowy

A ja się cieszę, że nie mam ojca. Przynajmniej mam jedną osobę, z którą się kłócę mniej. Zresztą mam dość, że mój brat może wszystko, a ja nic. Po mnie jeździ, a on? On kochany syneczek. Ale widocznie tak miało być xD

Zazwyczaj dostaje sie za wszystko starszemu rodzeństwu , jeżeli różnica wieku jest większa.
Tak musi być xP

olka080, moja siostra jest ode mnie o 3 lata młodsza i może dokładnie tyle co ja.
Pytam, gdzie tu sprawiedliwość ??

Poza tym telewizja robi niepotrzebną zadymę na temat tych wszystkich zabójstw, porwań itd. moi rodzice w to wierzą, że moje Jaworzno jest równie niebezpieczne jak stolica

A ja się nie kłóce, mowie wszystko dobrze,dobrze a i tak swoje robie.