Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

http://www.rmf.fm/fakty/?id=120864

Każdy obywatel polski w wieku od 18 do 60 lat w przypadku kobiet i od 18 do 65 roku życia w przypadku mężczyzn zobowiązany jest do przepracowania w ramach przygotowań do organizacji EURO 2012 dwóch dni w każdym roku kalendarzowym począwszy od roku 2008

Co o tym sądzicie?
Każdy obywatel ma robić na Euro??

//a to już wiem co z tym zapowiadanym końcem świata na 2012 rok

O LOL! Dżizys! ROTFL! Wręcz padłem! Jeśli to jest prawdą to już całkowicie stracę szacunek do odpowiedzialnych za to osób. Nie mam absolutnie nic innego do roboty niż iść i zapieprzać przy organizacji Ojro. Toż to jest już przegięcie... Osoby zajmujące się (przynajmniej teoretycznie) przygotowaniami do przygotowań do organizacji (bo inaczej tego chwilowo nie można określić) nie potrafią stanąć na wysokości zadania i robią takie cuda? Nie, dzięki, ja stąd wyjeżdżam...
Ok, jak ktoś chce pracować - droga wolna, ale "nowelizacja przewiduje, że osoba, która bez należytego usprawiedliwienia nie stawiła się na szkolenie, może zostać doprowadzona siłą do najbliższego Urzędu Gminy celem odbycia szkolenia lub obciążona karą pieniężną w wysokości do 10 000 złotych" to już jest zagranie poniżej pasa. Załóżmy, że ktoś nie chciał Euro albo go to absolutnie nie obchodzi, to co? Też ma zapieprzać? OH MY GOD!

Ale po co ten stres? Możliwości są dwie:
albo jest to tzw. kaczka dziennikarska
albo jakiś imbecyl (tych w sejmie nie brakuje) spłodził ten kretynizm ALE to po prostu nie przejdzie
Za komuny pewnie byśmy popracowali w imię wzmożenia wysiłków klasy robotniczej czy czegoś równie śmiesznego, ale nie w XXI w. Zastanówmy się: czy państwo ma prawo zmusić kogokolwiek do pracy (bez wyroku sądowego)? Ano nie. Więc nawet jak uda się przepchnąć ten wymysł to polecimy wypłakać się w rękaw Parlamentu Europejskiego (najlepiej jakby zrobił to jakiś homoś, o nich to rozprawiają tam 24/7/356) i pozamiatane.
To musi być ściema

Pisałem to pod wpływem chwili, więc nie dziw się, że to trochę przeżyłem. ;b Emocje trochę opadły i stwierdziłem, że to jest zwykła prowokacja rmf.fm. W dodatku nie mam najmniejszego pojęcia czemu ma to służyć.

Może coś w tym być (prowokacji). Na interii ten artykuł zniknął po paru dniach ^^'

A podobno Włosi chcą od nas odkupić Euro2012. Sądzę, że gdby Polska im to odsprzedała, to by więcej na tym zarobiła, niż się brała za coś, co jest w ich przypadku niemalże niewykonalne.

monika.r pisze:A podobno Włosi chcą od nas odkupić Euro2012. Sądzę, że gdby Polska im to odsprzedała, to by więcej na tym zarobiła, niż się brała za coś, co jest w ich przypadku niemalże niewykonalne.

Nie rozumiem takiego czysto materialnego podejścia. Może i by zarobili, ale jak Polska byłaby po tym przestrzegana? Jak jakiś żebrak który znalazł coś wartościowego i od razu chce sprzedać. Bez przesady, wielu ludzi czekało na organizację (w tym ja) i za sam pomysł odpowiedzialną za to osobę bym powiesił. Jak w Afryce Mistrzostwa mogą być organizowane (a nie sądzę, że tam jest lepsza infrastruktura), to dlaczego w Polsce ma to nie wypalić?

Może i czysto materialne. Nie, nie postrzegaliby Polski, jak napisałeś, żebraka, który znalazł coś wartościowego i od razu chce sprzedać. A jak będzie postrzegana, kiedy w 2012 roku okaże się, że nie wszystko jest gotowe? Oni pewnie życzą nam jak najgorzej. Bądź co bądź, Polska nie należy do najbardziej lubianych krajów. Ja osobiście jestem zadowolona z Euro u nas.

monika.r pisze:Może i czysto materialne. Nie, nie postrzegaliby Polski, jak napisałeś, żebraka, który znalazł coś wartościowego i od razu chce sprzedać. A jak będzie postrzegana, kiedy w 2012 roku okaże się, że nie wszystko jest gotowe? Oni pewnie życzą nam jak najgorzej. Bądź co bądź, Polska nie należy do najbardziej lubianych krajów. Ja osobiście jestem zadowolona z Euro u nas.

No właśnie, nie jesteśmy zbyt lubianym krajem, inni życzą nam jak najgorzej i właśnie dlatego trzeba się sprężyć i pokazać, że jednak potrafimy Euro zorganizować.

Wiesz, nie pójdziemy we dwójkę, nie weźmiemy łopat i nie zbudujemy stadionu ;D siły wyższe muszą w końcu zacząć budowę .