Strona 1 z 2

Wyrok na Dolinę Rospudy?

: pn lut 12, 2007 9:41 pm
autor: blackaneta
Chciałabym poruszyć temat głośnej ostatnio sprawy, mianowicie budowy autostrady Via Baltica przez Dolinę Rospudy. Pomimo, że pomysł ten spotkał się z dużym sprzeciwem nie tylko ze strony ekologów, ale też całego społeczeństwa, a także Uni Europejskiej, Minister Środowiska Jan Szyszko (którego obowiązkiem powinna być przecież ochrona przyrody) podpisał wyrok na ten jeden z najcenniejszych obszarów torfowiskowych w Europie, będący siedliskiem wielu rzadkich i zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt.
Prace mają ruszyć już pod koniec lutego - na początek planowana jest wycinka 20 tysięcy drzew.
Budowa obwodnicy przez Dolinę Rospudy jest niezgodna zarówno z polskim prawem i konstytucją, jak i z prawem unijnym, co może skutkować wysokimi karami, płaconymi oczywiście z kieszeni podatników...
Dlaczego nie wzięto pod uwagę wariantu proponowanego przez organizacje ekologiczne - proponowany przebieg obwodnicy ? Byłoby to rozwiązanie nie tylko zbawienne dla tamtejszej przyrody, ale też tańsze i szybsze.
Nie poddamy się. "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"

Bardzo proszę o podpisanie petycji przez wszystkich, którym zależy na zachowaniu tej cennej krainy!! petycja

: wt lut 13, 2007 9:58 am
autor: Sol
Zapewne ktoś z PiSu kupił już działkę, która tak się składa, że będzie przebiegać dokładnie obok zjazdu z obwodnicy i chce tam sobie postawić stację benzynową = mieć zysk. Lub ewentualnie ziemię później sprzedać - wiadomo ziemia obok drogi jest droższa.

Ale jaja, oni chcą żebym podał swoje imię nazwisko i pesel. Żeby mnie później po sądach ciągali? Albo żeby ktoś później te wszystkie dane sprzedał?

: wt lut 13, 2007 10:35 am
autor: Paul2
Ja bym raczej stawial na byla, komunistyczna, esbecka, nomenklature niz na PiS, ktory rzadzi zbyt krotko, by zgarnac wystarczajace pieniadze.

: wt lut 13, 2007 12:43 pm
autor: misanthropiac
Zazwyczaj nie ruszają akcje zielonych, jednak tym razem siła argumentów jest po ich stronie. Ale co to obchodzi łże-elity rządzące? Zapłacą kary z naszych pieniędzy (jak to blackaneta zauważyła) i będą zadowoleni :-/

Jeszcze a propos podawania peselu (!) w petycji. Chyba ktoś postradał zmysły...

: wt lut 27, 2007 1:15 pm
autor: Paul
Pomimo, że pomysł ten spotkał się z dużym sprzeciwem (...) całego społeczeństwa.
Jeśli już się o czymś pisze, to powinno się wiedzieć o czym.
Protesty mieszkańców Augustowa dobitnie świadczą o sprzeciwie "całego" społeczeństwa...
a także Uni Europejskiej
Chciałbym zaznaczyć, że dla Unii Polska jest krajem homofobicznym (cokolowiek to znaczy), ksenofobiczny i antysemicki. Ergo: Unia to żaden autorytet.
Nie poddamy się. "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
Frazes dla pokonanych. Świat dzieli się na wygranych i przegranych, niezależnie od tego, czy ci drudzy wciąż walczą.

Ja jestem za budową. Zmiana trasy będzie trwała kolejne kilkanaście lat, stworzy nowe koszta a i fundusze mogą się rozpłynąć. I nie narzekajcie później, że w Polsce nie ma dobrych dróg. "Postęp wymaga ofiar".

Re: Wyrok na Dolinę Rospudy?

: wt lut 27, 2007 2:13 pm
autor: grzesiu
Ech czcze gadanie... Obwodnica powinna zostać wybudowana, jakoś na Zachodzie nikt nie patrzył na przyrodę tylko wycinano wszystko w pień i dzięki temu inne państwa mają u siebie jakiś tołk...
blackaneta pisze:Dlaczego nie wzięto pod uwagę wariantu proponowanego przez organizacje ekologiczne - proponowany przebieg obwodnicy ? Byłoby to rozwiązanie nie tylko zbawienne dla tamtejszej przyrody, ale też tańsze i szybsze.

Hehe ciekawe dlaczego sądzisz, że to rozwiązanie byłoby tańsze... Miałbym wątpliwości... Może od razu zrezygnować z budowy czegokolwiek? I nadal narzekać, że jesteśmy zaściankiem Europy...

Re: Wyrok na Dolinę Rospudy?

: wt lut 27, 2007 7:41 pm
autor: misanthropiac
grzesiu pisze:Ech czcze gadanie... Obwodnica powinna zostać wybudowana, jakoś na Zachodzie nikt nie patrzył na przyrodę tylko wycinano wszystko w pień i dzięki temu inne państwa mają u siebie jakiś tołk...
Ale Rospuda to nie jakaś tam zielenina, jest chroniona decyzją UNESCO (albo czegoś tam innego) jako teren dziewiczy, nie tknięty cywilizacją. Nie zapominajmy o tym
Hehe ciekawe dlaczego sądzisz, że to rozwiązanie byłoby tańsze... Miałbym wątpliwości...
Budowanie na terenach podmokłych należy do najdroższych (takj swoją drogą chyba do tego pije fspólnota europejska), a i kary unijne będą mierzone w milionach. Oj, tanio nie będzie :-P
Ja jestem za budową. Zmiana trasy będzie trwała kolejne kilkanaście lat, stworzy nowe koszta a i fundusze mogą się rozpłynąć.
Władze Augustowa opieprzają się niemiłosiernie, wtóruje im władza centralna. Przy tym całym szumie społecznym i medialnym mogliby wreszcie za przeproszeniem wziąć dupy w troki (po 15 latach) i potraktować sprawę jako priorytetową. Takie upieranie się przy obecnej opcji niczemu dobremu nie służy. Trzeba wypracować konsensus, nie z ekologiczną gawiedzią a z UE, czego ww. nie potrafią

: śr lut 28, 2007 2:36 pm
autor: zak
JA niemam zdania. Mieszkańcy Augustowa myślą tylko o sobie a Ekolody o przyrodzie bez której nie ma życia, więc zastanówmy się co dla nas jest tak naprwde wazniejsze.

: śr lut 28, 2007 5:47 pm
autor: Paul
Ale Rospuda to nie jakaś tam zielenina, jest chroniona decyzją UNESCO (albo czegoś tam innego) jako teren dziewiczy, nie tknięty cywilizacją. Nie zapominajmy o tym
I jeśli puścimy przez nią tiry zdechnie z dnia na dzień?

Budowanie na terenach podmokłych należy do najdroższych (takj swoją drogą chyba do tego pije fspólnota europejska), a i kary unijne będą mierzone w milionach. Oj, tanio nie będzie :-P
1. Czy w razie zmiany planów nie stracimy dotacji z UE?
2. Trasa proponowana przez ekologów zmusza do przesieldnia kilkunastu rodzin. To tak jakby bawić się w miniStalina.

: śr lut 28, 2007 7:08 pm
autor: Sol
Paul pisze:I jeśli puścimy przez nią tiry zdechnie z dnia na dzień?
Tu nie tyle chodzi o TIRy, chociaż o nie również, ale o fakt, że jakoś tą obwodnicę trzeba wybudować. Ciężki budowlany sprzęt, wyrąb drzew - zrobi swoje.

Jeżeli jednak trasa wytyczona przez ekologów ma powstać za 10 lat, to ja już wolę obecną. Na tej drodze skorzystają wszyscy. Dolina Rospudy nie wymrze z tego powodu. Zresztą cały projekt jest obwarowany różnymi datami ochrony zwierząt, choćby okres wylęgu ptaków.

Wiadomo przyroda ucierpi, trzeba się zatroszczyć, żeby nie ucierpiała za bardzo, a żeby ludzie też z tego coś mieli.