Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Wielu ludzi nosi jakieś prawdziwe futra skóry itp. to okropne niby mówią jak lubią zwierzęta a chyba od zwierząt wolą ich skóry i futra po co nosić prawdziwe futra jak można nosić sztuczne Ja nigdy bym nie ubrała prawdziwego futra albo nie kupiłabym kanapy ze skóry prawdziwej tylko dlatego że jest drobna różnica od tej sztucznej.Co wy o tym sądzicie

//edit: błędy w pisowni //xTrollx

A dlaczego nie kupić futra ze zwierzęcia, albo prawdziwej skóry?

Jeżeli jest to dobro substytucjonalne, czyli można je zamienić na inne - sztuczne to uważam, że nie powinno się zabijać zwierzaków. Po prostu, to trochę upokarzające, żeby krokodyl ginął, aby ktoś zrobił z niego buty.

xTrollx pisze:A dlaczego nie kupić futra ze zwierzęcia, albo prawdziwej skóry?

moze dlatego, ze norki 9i inne zwierzęta futerkowe) są ciasno poupychane w małych klatkach, o które się kaleczą, karmione odżywkami, i zabijane poprzez wkładanie elektrody w odbyt
nie chciałabym mieć świadomości, ze żebym mogła nosić płasz ktoś wsadfził zwierzakom elektrodę w dupę

Tulpen pisze:Nie posiadam prawdziwych futer, ale nie uważam to za coś złego. W końcu od zarania dziejów ludzie nosili skóry, tylko to pomogło im w przetrwaniu mrozów. Za czasów kamienia łupanego skóra była czymś, co dawało ciepło

Teraz z powodzeniem możemy ubrać się w sztuczne ubrania i będzie nam jeszcze cieplej, albo tak samo ciepło. Poza tym w futrach nie chodzi o ciepło, a o zaspokojenie swojej pychy i pokazanie: "patrzcie jakie mam piekne futro".

Tulpen pisze:Nie posiadam prawdziwych futer, ale nie uważam to za coś złego. W końcu od zarania dziejów ludzie nosili skóry, tylko to pomogło im w przetrwaniu mrozów. Za czasów kamienia łupanego skóra była czymś, co dawało ciepło.

ale nie zabijali dla futerka, tylko dla mięsa, a skóra która pozostała ze spożytego zwierzęcia była wykorzystywana do szycia ubrań

poza tym my, w przeciwieństwoie do prehistorycznych ludzi mamy większy wybór i chyba jesteśmy (niestety nie wszyscy współcześni ludzie) troszkę bardziej rozwinięci, nieprawdaż?

ishtar pisze:moze dlatego, ze norki 9i inne zwierzęta futerkowe) są ciasno poupychane w małych klatkach, o które się kaleczą, karmione odżywkami, i zabijane poprzez wkładanie elektrody w odbyt
nie chciałabym mieć świadomości, ze żebym mogła nosić płasz ktoś wsadfził zwierzakom elektrodę w dupę

Aha, to chodzi o to, że czujesz niesmak przy noszeniu skory wyrabianej w procesie wsadzania w odbyt elektrody?? Gratki ;]
a hamburgera z zarąbanej krowy w maku się nie boisz?

zresztą skąd pewnosc, że się kaleczą, bylas na takiej hodowli kiedys? Ja byłem, na lisiej, utworzonej wlasnie ku temu celowi i tego nie zauważyłem.

nie jem wołowiny, nie chodzi mi o wszystkie produkty ze zwierząt, ale konkretnie o futra, ponieważ mamy równie dobre z tworzyw ekologicznych, nie ustępują one jakości naturalnych
chodzi mi o paniusie, które ze zwykłego snobizmu chcą mieć futra z norek, torebki z krokodyla i buciki z węża

a na hodowli niestety byłam