Strona 1 z 2

ZBRODNIA

: sob cze 24, 2006 10:29 am
autor: Gary
Zbrodnia
Ciemny pokój niezakłócony niczym spokój
Niewinne dziecko śpi nieświadome słodko
Nagle otwierają się drzwi wchodzi potwór
Cichymi krokami zbliża się do dziecięcego łóżeczka
Bez skrupułów i jakichkolwiek zahamowań staje się oprawcą
Dokonuje Zbrodni nie przejmuje się niczym
Nie obchodzi go, że z każdym ciosem ucieka dziecięca niewinność
Bezpowrotnie odpływa w nicość życie ofiary załamuje się bezpowrotnie
Dziecko chce krzyczeć, lecz nie może tonąc w morzu łez
Nikt nie słyszy jego łkania, cichych próśb
Przestań nie rób tego ja nie chce
Pośród jęków słychać kroki czy to wybawiciel?!
Nie!!!
To po prostu stara podłoga zaskrzypiała
Zbrodniarz zdaje się być niestrudzony
Napiera coraz mocniej i mocniej bez wytchnienia
Dziecko błaga by przyszli po niego ludzie cienia
Nie jest w stanie się oprzeć sile tak strasznej i ogromnej
ON kończy głaszcze dziecko i całuje w czoło
Jakby nigdy nic jak ojciec dziecko całuje na dobranoc
Wychodzi zamyka drzwi a pokój przeszywa nieprzebyta ciemność
Dziecko ściska w swoich małych rączkach misia
Płacze cicho aby On nie usłyszał i nie wrócił boi się
I nie rozumie dlaczego Bóg na to pozwolił ...[/b]

: sob cze 24, 2006 10:41 am
autor: Kasiak
Fajny iwersz...daje dużo do myślenia. Jesli moge o cos spytać ... nie musisz odpowiadać jeśli nie chcesz.

Wiersz ten ma jakąs swoją specyfike, która odnosi sie do zranionego dziecka...i nie wiem czemu lae nachodza mnie dwa pytania...czy potwór w tym utworze jest istotą, której nie możemy nazwać, czy może potworem jest wyrodny rodzic?

Co chciałeś ująć w tym wierszu?

: sob cze 24, 2006 10:49 am
autor: Gary
chciałem nim ująć całe te okrucieństwo jakim jest gwłat na małym dziecku potworem jest wyrodny ojciec ale cała histoira jest w pełni zmyślona 2 cześcią tego utworu jest KARA ale to zamieszcze później bo po co wszystko od razu :D :P

: sob cze 24, 2006 11:05 am
autor: Kasiak
Czyli dobrze to oddałeś, bo właśnie tak to odebrałam, tylko nie byłam pewna czy właśnie pod takim kontekstem byłopisane. Mi się bardzo podoba. Intryguje mnie w tym tekst
Gary pisze:Dziecko błaga by przyszli po niego ludzie cienia
...z kąd wziąłeś ten tekst? Przypomina mi wiele rzeczy.Sam w sobie jest bardzo dobry. Widze, że mamy podobny styl pisania. ... Choć może w moich wierszach, które tu umieściłam tego nie widać.

: sob cze 24, 2006 11:18 am
autor: Gary
ludzie cienia wziołem to ze Sweet noise aczkolwiek u mnie to są ... a z resztą dowiesz sie później bo o ludziach cienia jest w karze :D

: sob cze 24, 2006 11:19 am
autor: Kasiak
Z chęcią przeczytam...choć z cierpliwością, by przeczytać i doczekac się na karę będą problemy...ale jakoś to wytrzymam. To pogadamy o tym najwyżej przy następnym utworze :-D

: sob cze 24, 2006 11:20 am
autor: Gary
jak chcesz to moge go teraz zamieścić mi to nei robi róznicy :D

: sob cze 24, 2006 11:25 am
autor: Kasiak
Wybór należy do ciebie, ja nie mam wiele do powiedzenia.

: wt cze 27, 2006 10:31 am
autor: Tulpen
CZY UWAŻASZ, ŻE ZA WSZYSTKO POWINNIŚMY PONIEŚĆ KARĘ ZA NASZE CZYNY? CZY MOŻE SĄ TO TYLKO WYJĄTKI? MOŻE NAJWIĘKSZĄ KARĄ JEST ŻYĆ I PATRZEĆ JAK LUDZIE NA CIEBIE PODLĄ?

ZAWSZE JEST KTOŚ KTO RANI...I KTOŚ KTO PRZEZ TO CIERPI...NIE ZAWSZE TAK MUSI BYĆ...NIE ZAWSZE TRZEBA NA TO PATRZEĆ. JA WIEM JAK CZUJE SIĘ BEZRADNY, KIEDY MUSI ZNOSIĆ COŚ CZEGO NIGDY BY NIE CHIAŁ I WIEM JAK JEST PATRZEĆ BEZRADNIE NA CIERPIENIE INNYCH. PO CZĘŚCI WIEM CO CZUJE ZBRODNIAŻ.
KAŻDE Z TYCH UCZUĆ JEST INNE ALE ŁĄCZY SIĘ CZYMŚ, CZEGO NIE ZROZUMIEM. W TYCH WSZYSTKICH UCZUCIACH JEST ELEMENT, KTÓRY JEST TAKIM SAMYM UCZUCIEM WE WSZYSTKICH PRZYPADKACH. MOŻE TO TA NIEPEWNOŚĆ? MOŻE TO SUMIENIE, KTÓREGO... NIE POSIADAMY.

: sob lip 01, 2006 9:50 am
autor: Gary
mowisz że większą karą byłoby to że ten człowiek by żył i ludzie by go prześladowali znaczy napiętnowali (o ile dobrze to odebrałem) ale jeśli nikt nie wiedział że on to robi wiedział tylko on i dziecko które umrze. Nie każda zbrodnia niesie ze sobą karę ale ta tak taki jedyny pozytywny motyw