Horrory młodych ludzi....
: wt mar 28, 2006 6:19 pm
Przeraża mnie, kiedy słyszę w telewizji czy radiu o tym jak traktuje się dzieci. Niemogę znieść ani wyobrazić sobie jak można być tak okrutnym, by zadawać ból i cierpienie "małym ludziom". To przecież ludzie tacy sami, jak ich kaci. Nie wyobrażam sobie, jak można bić swoje dziecko aż tak okrutnie, do krwi, do śmierci.
Ostatnio czytałam, że kobieta zamroziła w zamrażalce swoje nowo narodzone dziecko. Nie potrafie zrozumieć jak można zrobić coś takiego. Jak można tak traktować swoje własne dziecko. Dziecko, które nosiło się przez 9 miesięcy, które jest częścią matki, która go rodziła. Dziecko, które było przez te krótkie 9 miesięcy częścią jej samej.
Jaką karę powinni ponieść wyrodni rodzice...BA!!!!! Ludzie potwory, których raczej rodzicami nie powinno się nazywać. Bo żaden kochający i prawdziwy rodzic nie zrobił by coś takiego swojemu dizecku, ponieważ kochający rodzic dba o swoje dziecko i nie pozwoli by stała mu się jakakolwiek krzywda.
Jak wy patrzycie na tego rodzaju wydarzenia? Jak powinni być karani tacy ludzie? Czy powinni ponieść taką samą karę jaką wymierzyli swoim dzieciom?
Tego typu urazy(znęcanie się fizyczne, psychiczne, gwałty na dzieciach, pedofilia) zostają w psychice dziecka na całe życie. Chociaż się o tym nie mówi w jego późniejszym otoczeniu, nawet jeśli ono o tym nie mówi nie znaczy, że dziecko o tym zapomina. To ciągnie się za nim przez całe jego życie.
Jak wy na to patrzycie? Napiszcie swoje spostrzeżenia.
Ostatnio czytałam, że kobieta zamroziła w zamrażalce swoje nowo narodzone dziecko. Nie potrafie zrozumieć jak można zrobić coś takiego. Jak można tak traktować swoje własne dziecko. Dziecko, które nosiło się przez 9 miesięcy, które jest częścią matki, która go rodziła. Dziecko, które było przez te krótkie 9 miesięcy częścią jej samej.
Jaką karę powinni ponieść wyrodni rodzice...BA!!!!! Ludzie potwory, których raczej rodzicami nie powinno się nazywać. Bo żaden kochający i prawdziwy rodzic nie zrobił by coś takiego swojemu dizecku, ponieważ kochający rodzic dba o swoje dziecko i nie pozwoli by stała mu się jakakolwiek krzywda.
Jak wy patrzycie na tego rodzaju wydarzenia? Jak powinni być karani tacy ludzie? Czy powinni ponieść taką samą karę jaką wymierzyli swoim dzieciom?
Tego typu urazy(znęcanie się fizyczne, psychiczne, gwałty na dzieciach, pedofilia) zostają w psychice dziecka na całe życie. Chociaż się o tym nie mówi w jego późniejszym otoczeniu, nawet jeśli ono o tym nie mówi nie znaczy, że dziecko o tym zapomina. To ciągnie się za nim przez całe jego życie.
Jak wy na to patrzycie? Napiszcie swoje spostrzeżenia.