Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Problem tkwi ,że mam małe usta i oczy.Usta zawsze byly male,natomiast kiedys w lecie mialam otwarte okno i ugryzl mnie komar na powiece(jak spałam) od tego czasu mam jedno oko mniejsze od drugiego.
Myśle sobie,że jak mam malutkie usta i nierówne oczy to nikomu sie sie nie spodobam.

KAŻDY człowiek ma jedno oko mniejsze drugie większe... ;>
Pokaż usta i oczy. Bo może masz takie same paranoje jak ja. ;D

co do ust to hmmm sa sposoby ich malowania ktore sprawia ze usta optycznie wydadza sie wieksze. A oczy pewnie malo kto to zauwaza tylko Ty to widzisz. Gdyby ludzie z malymi ustami mieli sie nikomu nie podobac to procent samotnych by strasznie wzrosl.

ja również mam małe usta :/ nie jestem z tego powodu szczególnie zadowolona, no ale jakoś muszę z tym żyć oko optycznie powiększysz jak nałożysz kredke TYLKO na zewnętrzną stronę oka, nigdy na wewnętrzną (najlepiej aby kredka nie była czarna tylko grafitowa).usta możesz powiękrzyć konturówką + jasna szminka lub błyszczyk, ja kiedyś nakładałam jasno beżowy korektor,też troszeczkę pomagało.unikaj ciemnych kolorów!:):)pozdrawiam

oczy można bez problemu optycznie powiększyć i nikt nie ma symetrycznie równych.
a co do ust... ja mam duże usta i narzekam, Ty małe i narzekasz... człowiekowi nie dogodzisz makijaż czyni cuda, naprawdę.

destrukcyjna pisze:ja mam duże usta i narzekam, Ty małe i narzekasz... człowiekowi nie dogodzisz

raczej kobiecie ;D blondynki farbuja sie na ciemno, brunetki sie rozjasniaja, jak jedna ma sliczne loczki to wiecznie uzywa prostownicy, te co maja proste- nakrecaja je itd.

Wioletta pisze:oko optycznie powiększysz jak nałożysz kredke TYLKO na zewnętrzną stronę oka, nigdy na wewnętrzną

Ewentualnie w zależności od makijażu możesz pomalować wewnętrzną stronę powiek białą kredką Podobno pomaga, nie wiem, bo używam tylko czarnej. A co do ust - kwestia tego jak bardzo Ci to przeszkadza i jak dobrze umiesz/chcesz się malować. Błyszczyk to dobra sprawa, ale ładnie też podkreśla kształt ust czerwona szminka. Możesz np obrysować usta konturówką delikatnie [naprawdę delikatnie] nad granicą ust, całość zamalować i poprawić szminką. To się też tyczy innych kolorów, ale pytanie czy warto się aż tak patyczkować? (;

Ja myśle ze fajnym rozwiązaniem mógłby tu byc reklama
Wówczas usta poprzez delikatne obrysowanie konturu nabrałyby pełności i co wazne miałabyś taki efekt na dosyć długi czas.

Ja mam małe usta i wielki garbaty nos. Pociesz się, że inni mają gorzej.
KAŻDA POTWORA ZNAJDZIE SWOJEGO AMATORA

Oczywiście ze jestes piekna,grunt zeby jeszcze w to uwierzyc.
Ja mysle ze wspomnianym przeze mnie makijazem permanentnym można naprawde zmienic nawet wyglad twarzy i odświeżyc swoje rysy.