Strona 1 z 6

Czuję, że muszę to zorbić, a nie chcę...

: pn gru 03, 2007 6:33 pm
autor: Sylwia
Mam 15 lat, i jestem z chłopakiem którego kocham. On chyba mnie też, ale on za bardzo nalega abyśmy "wkońcu" się kochali. A ja nie jestem jeszcze gotowa, czuję to... i nie wiem jak mu to powiedzieć, aby go nie urazić. Ja też tego chcę, ale nie jestem jeszcze gotowa- bardzo się boję. Co mam zrobić, jak mu to powiedzieć, a może powinnam mu się oddać? Proszę, doradźcie mi!!

: pn gru 03, 2007 6:55 pm
autor: CiotkaDobraRada
Jeżeli się boisz, nie chcesz i nie czujesz się gotowa, to nie rób tego bez względu na konsekwencje. Powiedz mu po prostu, tak prosto z mostu (ale mi się fajnie rymło :lol: ), że nie chcesz się jeszcze kochać. Niech zrozumie, że to ma być Twój PIERWSZY raz, a nie któryś z kolei. I wiem jakie to ogromne przeżycie. Nawet jeżeli na prawdę Cię kocha, lepiej przygotuj się na podobny argument, a mianowicie: "czego mi brakuje?". Myślę, że Twój chłopak może pomyśleć, iż nie jest dla Ciebie wystarczająco dobry, żebyś zdecydowała to z nim zrobić. Wtedy musisz wybić mu tę głupią myśl z głowy, ale na pewno nie oddając się mu wbrew własnej woli! Gdyby zdarzyło się, że chłopak Cię zostawi, albo będzie Cię szantażował, to serio nie masz czego żałować.

Aha, zapomniałam. Ile już z nim jesteś i ile on ma lat?

: pn gru 03, 2007 7:03 pm
autor: Jack
Mam wrażenie, że podobny temat już był.

Wszystko zależy od tego jak długo się znacie. To bardzo ważne moim zdaniem. Moim zdaniem także jest, że chyba 15 lat to trochę za mało na pierwszy raz i warto z tym jeszcze poczekać. A faceci już tak mają, że zawsze jak najszybciej dążą to tego.
Jeśli się boisz to chyba najlepiej będzie jak mu to powiesz wprost. W końcu związek nie kończy się tylko na seksie.

Pozdrawiam.

: pn gru 03, 2007 8:00 pm
autor: Quisiera-me
skoro sama twierdzisz, że nie jesteś gotowa to tego nie rób.. to jest Twój pierwszy raz, a więc nie może odbyć się on pod presją.. Zrobisz to wtedy, kiedy będziesz gotowa...
ale własnie tak, jak inni powiedzieli.. bardzo ważną kwestią też jest ile jesteście ze sobą... Ja kiedyś poznałam chłopaka... podobałam mu się, on mi też.. w końcu podobno nam na sobie zalezalo.. tylko, że on był troche starszy i miał własne potrzeby (seks), a ja tego nie chciałam i dlatego wiecej sie nie spotykaliśmy.. I wiesz, co? Niedawno go spotkałam na nowo.. i teraz na nowo się spotykamy.. teraz wszystko jest inaczej.. cieszę się, że nie zrobiłam wtedy tego z nim.. bo wiedziałam, ze nie byłam gotowa. A on mnie za to ceni ;] Czekał na mnie 3 długie lata.. i się doczekał ;]
Jack pisze:15 lat to trochę za mało na pierwszy raz
jeśli ma się te 15 lat to jest to podobno ta granica przyzwoitości..

: wt gru 04, 2007 6:01 pm
autor: Sylwia
No, tak. on jest starszy ode mnie. I chyba macie rację. Jak kocha to poczeka, nie?

: wt gru 04, 2007 6:21 pm
autor: Nieboraczek
ależ oczywiście, że poczeka. w tym momencie to nie ty mu masz udowadniać swoją miłość, a on tobie. jezeli uszanuje twoje zdanie I CIĘ NIE ZOSTAWI, to możesz być spokojna o niego.

: wt gru 04, 2007 6:35 pm
autor: Quisiera-me
Nieboraczek pisze:jezeli uszanuje twoje zdanie I CIĘ NIE ZOSTAWI, to możesz być spokojna o niego.
dokładnie... jak to mówią "jak kocha to poczeka"

: pt gru 07, 2007 6:44 pm
autor: CiotkaDobraRada
Sylwia, że starszy to się domyślam, byłoby ciężko, gdyby był młodszy. A nie zdradzisz nam ile dokładnie ma lat?

: sob gru 08, 2007 1:10 pm
autor: Pyskaty
Pewnie 17 latek hormony mu buzują i chce wykorzystać to że laska na niego leci zboczek jeden ... a potem jak zaliczy będzie się chwalił kolegom jaką łatwą laskę wyrwał najlepsze byłoby to jakbyście wpadli pewnie by uciekł i zerwał z Tobą znam takich jak on ;-) pewnie juz ręką mu nie wystarczy się zaspokajać ;-) no cóż życie ... walnij mu w łeb i powiedź że za wcześnie na to jest i koniec :> poczekaj na reakcje ona Ci wszystko powie ...

: sob gru 08, 2007 7:15 pm
autor: Sylwia
On ma 18 lat