Strona 1 z 3

Problem..

: pn lip 17, 2006 12:09 pm
autor: Madzia
Mam..problem..Zakochal sie wemnie....Kolega..z klasy..I to na maxa..!!! ale ja niejestem nim ani troche zainteresowana.. Zato on..zakochal sie po uszy niechce zeby robil sobie nadzieje..Jak mu to powiedziec...zeby bardzo nie cierpial..( bo i tak bedzie)


Z gory dzex.. :-P

: pn lip 17, 2006 12:25 pm
autor: Tulpen
Tak czy tak będzie cierpiał. Najlepsza jest szczera rozmowa. Może zapewnienie go, że jest dla ciebie jak brat lub coś w tym stylu. Nie odkładaj tego w czasie bo im dłużej bedziesz czekać tym trudniej będzie mu o tym powiedzieć.

: pn lip 17, 2006 12:37 pm
autor: Madzia
..Ja znam go dobrze... boje sie ze jak mu powiem zebysmy zostali przyjaciolmi..lub cos w podobnym stylu.. to sie zdnenerwuje.. :-?

: pn lip 17, 2006 12:41 pm
autor: Tulpen
Wtedy przekonasz się, czy naprawdę mu zależy na tobie. Jeśli tak, to zrozumie, że będziecie tylko przyjaciółmi. Jeśli się pogniewa, to znaczy, że nie jest wart twojej przyjaźni.

: pn lip 17, 2006 1:10 pm
autor: Paul
Ośmiesz go na oczach znajomych to da Ci spokój.

: pn lip 17, 2006 1:18 pm
autor: Madzia
Nie sadze.. :roll: On jest bardzo uparty.. :-(

: pn lip 17, 2006 1:21 pm
autor: Paul
Każdy upór mozna złamać.

: pn lip 17, 2006 4:48 pm
autor: kirke
Madzia pisze:Mam..problem..Zakochal sie wemnie....Kolega..z klasy
to raczej on ma problem skoro "nie jesteś zainteresowana"......

: pn lip 17, 2006 5:02 pm
autor: May
Zaraz, jeśli dziewczyna mówi, że dobrze go zna, to raczej trudno jest jej posłuchać takich rad. Oczywiście, jeśli to nie były ironiczne rady.
Myślę, że chłopak powinien zrozumieć, że nie odwzajemniasz jego uczuć, a cierpiał będzie, jeśli te jego uczucia faktycznie są szczere i mocne. Na niektóre przypadki nie ma rozwiązania i po prostu trzeba przez nie przejść.

: pn lip 17, 2006 5:35 pm
autor: greenka
Ja chyba się powtórzę... "Wal prosto z mostu". Skoro zabujał się, to nie ma możliwości żeby nie cierpiał, skoro dasz mu do zrozumienia że Cię nie interesuje...
Chyba zrozumie, że jeśli nic do niego nie czujesz to nie zmusisz się nagle do bycia z nim.
powodzenia,
Pozdrawiam-jak zwykle.