Strona 1 z 6

Drags company

: pn cze 05, 2006 9:04 pm
autor: xTrollx
Co sądzicie o zazywaniu narkotyków, zarowno tych softowych jak i twardych, jak traktujecie osoby spożywające, czy mieliscie z nimi /dragami/ stycznosc, uważacie to za dobre czy złe zjawisko i dlaczego..?
Zapraszam do dyskusji

: pn cze 05, 2006 10:23 pm
autor: Sol
Wolę wypić niż zapalić i tego się trzymam. Jeżeli mam już coś szkodliwego wchłaniać, to wolę być zgodny z tradycją ;)
Narkotyki jak każdy nałóg są złe. Najgorsze jest to, że bardzo łatwo się wciągnąć, chyba łatwiej niż przy alkoholu.
Nie przeszkadza mi to, że ktoś sobie trawkę zapali na imprezie, niech sobie pali. Kogoś mi bliskiego starałbym się od tego oduczyć.
W żyłę bym sobie nigdy nie dał z prostego powodu - boję się zastrzyków ;)

: wt cze 06, 2006 6:20 am
autor: Kasiak
Nie próbowałam i nie mam zamiaru. Dla mnie to jest najgorsze, co można było wymyśleć. Mam kolegę, który brał...i powiedziałam mu otwarcie co o tym sądzę. Nie potrafiłabym być z kimś, kto bierze, bo bałabym się brać na sibeie taką odpowiedzialność. Kumplowi powiedziałam, że jeśli chce się ze mną zadawać (a raczej bardzo mu zależało) to niech wybiera - ja albo dragi.

: wt cze 06, 2006 1:18 pm
autor: xTrollx
nie pytam co wybrał...

Ale tak się patrzy, takie zioło, w małych ilosciach, tak lufke na tydzien, to jest mniej szkodliwe od papierosów, bardziej relaksuje i "rozjasnia" umysł... :roll: do żyły to dluzsza droga, jak juz szukasz ostrzejszych doznan ;] a co powiecie na sciezki z bialego? i tak się sztachnąć, podobnie jak tabaką, ktos tutaj kiedys tabaczkę zażywał?? :-> :mrgreen:

: wt cze 06, 2006 2:15 pm
autor: Justine
Jestem Straight Edge... Drugs sux! =)

A tak serio rozwijając temat to dla mnie nie ma podziału na narkotyki twarde czy miękie... to wszystko rodzaj psychotropów, które niestety uzalezniają... a większość z uzależnień jest zgubne... W mniejszym lub większym stopniu. I nigdy w życiu nie tkne a jak ktoś z mojego otoczenia coś teges z dragami to postępuje jak Kasiak. Karzę(ż? :mrgreen: ) mu wybierać... Zresztą ja nawet ludzi co palą, piją i jedzą mieso tępie więc... :mrgreen: :mrgreen:

: wt cze 06, 2006 2:47 pm
autor: corolia
Podobo gdy raz sie wezmie (zapali) to juz nie mozna przestac ja sie z tym nie zgadzam na wlasnym przykladzie moge powiedziec ze to bzdura poniewaz sprobowalam to bylo chyba z rok temu pod namowa kolegow tak tylko "zeby zobaczyc jak to jest czy warto" jednak nie czulam sie wcale tak super jak to opowiadali wrecz przeciwnie zrazilam sie do tego jesczez bardziej i moge zdecydowanie powiedziec ze juz nigdy tego nie sprobuje. A dzieciaki sa strasznie podatne na wplywy starszych kolegow chca sie do nich upodobnic i zaszpanowac a pozniej ciezko im przestac w pewnien sposob rozumiem ich zachowanie ale nie popieram. Dla tego jestem za zwiekszeniem ostroznosci w szkolach i na ulicach! :->

: wt cze 06, 2006 3:50 pm
autor: xTrollx
corolia, masz racje, to bzdura, że od pierwszego razu się uzalezniasz ;] można co najwyżej sobie upodobać jaranie i z czasem uzaleznienie samo przyjdzie.

Poza tym w dzisiejszych czasach mozna uzaleznic się od wszystkiego, nie tylko od psychotropów, bo i od kawy, i od czerwonego mięsa, od oglądania telewizji czy nawet od sexu i tu nasuwa się pytanie, czemu wolno nam np. uzalezniac się od tego co serwuje nam KRRiTV, a nie np. od zioła?? ;]

: wt cze 06, 2006 3:55 pm
autor: corolia
Ja jako w pelni swiadoma tego osoba moge sie przyznac, ze jestem uzalezniona..... od bialej czekolady


Wiem ze to banalne pisac to na tym forum gdy mowa jest o tak powaznym temacie jak narkotyki

: wt cze 06, 2006 6:21 pm
autor: Sol
Dlaczego to wolno robić, a tamtego nie? Bo niektóre "używki" (jeżeli już tak nazywamy np. TV, internet, seks) uzalezniają albo wcale, albo trzeba się mocno postarać aby wpaść w nałóg, a inne zawierają środki które przyspieszają proces uzależnienia.

Ile osób ogląda telewizję? Niemal wszyscy, a ile jest od niej uzależniona? Np. już komputer jest bardziej niebezpieczny. Ale z komputerem jest już troszkę inaczej. Jest to naprawdę dobre narzędzie pracy, którego już w chwili obecnej nie da się wyeliminować. Zatem nie są głupie przestrogi rodziców, żeby ograniczać czas przed komputerem.

Od seksu też się uzależnić można, ale też niemal wszyscy dorośli go uprawiali, a jaki jest promil uzależnionych od seksu? Znaczy sam w sobie nie uzależnia.

Z papierosami, alkoholem i narkotykami jest inaczej. Silnie uzależniają, do niczego w sumie nie są potrzebne (bo w sumie nie są nam niezbędne). Skoro już mamy dwa silne uzależniacze, to co lepiej zrobić? Wprowadzić trzeci, czy walczyć z tymi dwoma? Chyba jednak ograniczać palenie i alkoholizm i nie dopuszczać do legalizacji kolejnej zgubnej używki.

Nie sądzicie?

: wt cze 06, 2006 7:14 pm
autor: xTrollx
Dobrze prawisz, ale inni prawią swoje:
Przecież THC zawiera substancje wspomagające walkę z rakiem, nawet są leki oparte na kanabinolach, w tym poprawiające odporność organizmu. THC zapobiega miażdżycy. W małych ilosciach zioło nie jest szkodliwe, nawet jest mniej szkodliwe od petów.. Pamiętajmy, że będąc anty, ludzie będą bardziej dążyc do uzyskania czegos, co jest nielegalne, tymbardziej, że jak ktos bedzie cos chcial to i tak to dostanie