Strona 1 z 3
Metallica
: czw wrz 21, 2006 1:03 pm
autor: misanthropiac
Wczoraj na MTV Classic (czy jak się teraz nazywa to ścierwo) dane mi było zobaczyć piękny klip do Metallicowej ballady One (niestety wersję skróconą). Łezka się w oku zakręciła, przypomniała się piękna młodość (która jeszcze trwa). Od dawien dawna nie obcowałem z tym bandem, ale natchniony tym doniosłym wydarzeniem zakładam temat.
Wasz ulubiony kawałek tego zespołu, ulubiona ballada, najlepsza płyta, piszcie wszystko co myślicie
: czw wrz 21, 2006 8:08 pm
autor: xTrollx
Hmm.. kawałek .. od koncertu Arghara zachwyciłem się "Fuel", zarąbisty kawałek, oczywiście jest masa lepszych (i utworów od tego kawałka i albumów od LP, z którego pochodzi). Zawsze podobał mi się klip do whisky in the jar (taki lightowy hard rockowy klimat, nie wiem czemu kojarzył mi się z dzikim zachodem?) znowu klip do Unforgiven sux, ale muzyczka przednia
A btw. słyszałeś coś o nowym albumie?? Kiedy wyjdzie ze studio?
: czw wrz 21, 2006 9:07 pm
autor: rumianek
ulubiony utwór to zdecydowanie "nothing ellse matters" i "Sud but true".
: pt wrz 22, 2006 3:26 pm
autor: misanthropiac
xTrollx pisze:Hmm.. kawałek .. od koncertu Arghara zachwyciłem się "Fuel", zarąbisty kawałek, oczywiście jest masa lepszych (i utworów od tego kawałka i albumów od LP, z którego pochodzi). Zawsze podobał mi się klip do whisky in the jar (taki lightowy hard rockowy klimat, nie wiem czemu kojarzył mi się z dzikim zachodem?)
Zgadzam się, to takie dwa fajne wyziewy bez większej ideologii, dobry rock (pamiętajmy, że Whiskey to cover bodaj Thin Lizzy)
znowu klip do Unforgiven sux, ale muzyczka przednia
Dlaczemuż, biało-czarne kolory, ponure obrazy, wokalujący Hetfield, czego chcieć więcej
Już choćby klip do Unforgiven II jest o klasę gorszy. A ballada (teraz o jedynce piszę) faktycznie świetna.
A btw. słyszałeś coś o nowym albumie?? Kiedy wyjdzie ze studio?
Wolę o nim nie słyszeć. Wnioskuję tak po nowych songach (np.
http://www.youtube.com/watch?v=snPAOzp2YOA). Takie tam szanty punkowe. Nie powinni tak opierać piosenek na wokalu, Hetfield już nie wokaluje jak na początku lat 90tych i wcześniej. Gdzie głębia solówek Hammeta? I czemu Trujillo nic nie wniósł do muzyki?
rumianek pisze:ulubiony utwór to zdecydowanie "nothing ellse matters"
Zastanawia mnie, czemu ludzie tak hołubią tą balladę. Jest bardzo dobra, ale mówimy tu o Metallice, oni mieli ballady jakich świat nie słyszał. Mój subiektywny ranking:
1. Fade To Black
2. Welcome Home (Sanitarium)
3. One
4. Unforgiven
5. My Friend Of Misery
6. Nothing Else Matters
i reszta
W pierwszej czwórce różnice minimalne
: pt wrz 22, 2006 9:39 pm
autor: xTrollx
misanthropiac pisze:Welcome Home (Sanitarium)
Pamiętam miałem kiedyś fazę na ten utworek
(tak jak na "zatrutą" Venoma
) Co do tego kawałka (youtuba), już kiedyś go słyszałem, ale jakos mnie nie porwał, stare kawałki w stylu mastera albo piaskowca, to było to
: sob wrz 23, 2006 2:18 pm
autor: misanthropiac
Mówiąc brutalnie: stoczyli się i to bardzo dawno temu...
: sob wrz 23, 2006 9:38 pm
autor: xTrollx
Niektórzy nawet dosłownie, przykładowo alkoholiczny wokal
: pn lis 06, 2006 8:22 pm
autor: misanthropiac
A Reload (z małymi wyjątkami, np. Fuel, Memory Remains) to ma taki klimat, że mam ochotę wyrzygać duszę
: wt lis 07, 2006 1:52 pm
autor: misanthropiac
BARDZO
negatywnym
: śr lis 15, 2006 5:11 pm
autor: asha.
Ja osobiście lubie tylko ballady
reszta jakoś mnie nie rusza