Strona 1 z 4

Muzyka K O M E R C Y J N A

: wt lip 04, 2006 2:28 pm
autor: misanthropiac
Czym jest dla was muzyka komercyjna? Jest to zjawisko pozytywne, czy negatywne? Czekam na wasze wypowiedzi.

Dla mnie muzyka komercyjna to jedna z największych plag obecnych czasów. Jej celem jest homogenizacja i standaryzacja ideałów królowej sztuk. Chodzi tylko o to, żeby było łatwo i przyjemnie... i dochodowo.
Zadziwiające jest z jaką łatwością ludzie chwytają haczyki reklamowe, wypromować można największe ścierwo. Genialnym przykładem jest "kariera" dziedziczki fortuny hotelowej. Cały świat aż huczał od plotek na temat "płyty", mimo iż nikt nie słyszał nawet nuty.
Boli też fakt, że oprócz muzyki, zjawisko komercjalizacji dotyka w znaczącym stopniu tylko przemysł filmowy.
Reasumując: muzyka komercyjna
:arrow: jest nastawiona na maksymalny zysk, zmerkantylizowana
:arrow: uwzględnia modę, najnowsze trendy (związane jest to z powyższym)
:arrow: haniebnie upraszcza założenia muzyki jako takiej (np. wytworzenie charakterystycznego klimatu, odzwierciedlenie uczuć twórcy)
:arrow: poddana jest zabiegom marketingowym, akcjami reklamowymi na szeroką skalę (powiedzenie "dobra muzyka broni się sama" jest bardzo słuszne)

Muzyk komercyjny to nie poczciwy twórca wydający płyty studyjne (takie głosy zdarzało się słyszeć :-) ) i co gorsza rządający zapłaty za krążek (no jak on śmie?!). Muzyk to zawód jak każdy inny i osoba pracująca weń ma prawo żyć z niego na godnym poziomie

: wt lip 04, 2006 2:48 pm
autor: Julia
hmm.. muzyka komercyjna.. nie mam chyba jednoznacznego zdania.. staram sie takiej wystrzegać, bo nawet jeśli taki dobrze wypromowany zespół początkowo tworzy fajną muzyke, to po pewnym czasie to sie zwykle zmienia.. komercja to muzyka ogółu.. bo jest łatwo dostępna.. jak dla mnie to niech ludzie sobie słuchają czego chcą :-) ja tego słuchać nie mam zamiaru..

: wt lip 04, 2006 4:45 pm
autor: greenka
Komercja jest , była i będzie... i bezskuteczne jest jej negowanie.
Muzyka komercyjna nie jest tworzona przez ludzi, którzy chcą przekazać jakieś emocje, nie jest to dla nich forma sztuki, dzięki której mogą się wyrazić.
Ale jest to wynik pracy sztabu ludzi zatrudnionych po to, aby stworzyć coś, co łatwo wpada w ucho, spodoba się jak największej liczbie potencjalnych odbiorców.
Komercja w tym wypadku jest nieunikniona. Drażniące (w muzyce) jest to że gwiazda "X" która wypuściła totalną kaplicę i tak ją sprzeda bo to przecież gwiazda.
Dla mnie to jest muzyka oparta na szeregu dawniej utartych schematów, które dobrze się sprzedają, a wystarczy je tylko powielić.

: wt lip 04, 2006 5:59 pm
autor: kirke
misanthropiac pisze:Dla mnie muzyka komercyjna to jedna z największych plag obecnych czasów.
popieram,popieram... choć podobno nawet o tym nie wiedząc słucham takiej....
czy uważacie,że Linkin Park albo System of a down jest komerchą :?: :evil:

: wt lip 04, 2006 8:24 pm
autor: Illea
Jak zobaczyłam temat to odrazu pomyślałam: paris Hilton :mrgreen: nie myliłam się:)

[ Dodano: 2006-07-04, 22:27 ]
Nie oni nie są raczej komerchą kirke, ale ja osobiście nie przepadam za ich utworami:)

[ Dodano: 2006-07-04, 22:31 ]
Dla mnie komercha jest wtedy gdy zamierzeniem takiego niby artysty jest tylko zarabianie kasy. Nie dają siebie w utworach, lecz są to tylko bezmyślnie zaśpiewane czyjeś słowa, których może nawet nie rozumie.

: wt lip 04, 2006 8:52 pm
autor: xTrollx
Komercha jest wszechobecna ]:->
Takie Linkin Park, zmiksują 5 utworów na krzyż z jakimś niggazem i już nowy album gotowy, a jak się sprzedaje ;] Będzie na porcję niezłego staffu i zostanie jeszcze na wyprodukowanie kolejnego shitu.

: wt lip 04, 2006 8:57 pm
autor: Julia
Linkini są komercyjni.. nie ma co.. ale System.. hmm.. no nie wiem nie wiem..

: wt lip 04, 2006 9:02 pm
autor: misanthropiac
greenka pisze:Komercja jest , była i będzie... i bezskuteczne jest jej negowanie.
Oj nie, wszystkiemu winne są:
-upowszechnienie kultury masowej
-powstanie mass mediów
Przed nimi "sztuka reklamy" nawet nie raczkowała. Zresztą, np. w XVIII w. grali tylko wirtuozi grający muzykę zwaną dziś klasyczną (wtedy zapewne tak nie zwaną :-) ) i folkowi rzemieślnicy. Zero komerchy, po prostu raj :-D
greenka pisze:Muzyka komercyjna nie jest tworzona przez ludzi, którzy chcą przekazać jakieś emocje, nie jest to dla nich forma sztuki, dzięki której mogą się wyrazić.
Ale jest to wynik pracy sztabu ludzi zatrudnionych po to, aby stworzyć coś, co łatwo wpada w ucho, spodoba się jak największej liczbie potencjalnych odbiorców.
Otóż to, rażące wręcz pogwałcenie ideałów. Muzyka przestaje być CELEM samym w sobie, staje się ŚRODKIEM do osiągnięcia CELU, którym jest zarobienie kapuchy
greenka pisze:Komercja w tym wypadku jest nieunikniona. Drażniące (w muzyce) jest to że gwiazda "X" która wypuściła totalną kaplicę i tak ją sprzeda bo to przecież gwiazda.
W niektórych wypadkach może to być po prostu efekt olbrzymiego szacunku fanów do/dla (?) artysty. Ale w przypadku komercu płyta jest PRODUKTEM. A co zwiększa sprzedawalność produktu? Oczywiście jest to dźwignia handlu - reklama
greenka pisze:Dla mnie to jest muzyka oparta na szeregu dawniej utartych schematów, które dobrze się sprzedają, a wystarczy je tylko powielić.
Cóż mogę dodać? Po prostu AMEN :-)

Nim temat poszerzy się o kolejne posty typu "jak myślicie, czy zespół XYZ jest komercyjny?" zadam pytanie: Jak walczyć z komercją? Czy są inne metody niż te najlogiczniejsze: nie kupowanie płyt produktów kultury popularnej?

: wt lip 04, 2006 9:25 pm
autor: Julia
wydaje mi sie, że i tak sie z nią nie wygra.. bo ja, ty i kilka innych osób nie kupi danych płyt, ale reszta owszem.. :) niech sobie ona będzie.. dla niektórych jest ona całym życiem.. a my po prostu nie musimy tego słuchać :)

: śr lip 05, 2006 8:01 am
autor: kirke
Julia pisze:Linkini są komercyjni.
hehe, no własnie....

ja tam nie mam nic przeciwko udświeżaniu starych utworów...
Illea pisze:Jak zobaczyłam temat to odrazu pomyślałam: paris Hilton :mrgreen:
nie denerwujcie mnie Paris :-/
ja dołączyłabym do zacnego grona jeszcze Mandarynę :-/