Strona 1 z 2

dziś się kochaja jutro nienawidzą.

: wt wrz 08, 2009 5:04 pm
autor: dziewczyna_1985
No właśnie, jak uważacie, po czym to można poznać? Ludzie dziś się kochają, myślą, że to ta właściwa osoba na całe życie, a za 10 lat się rozwodzą. Więc jak to poznać i czy da się w ogóle? Jak się nie pomylić przy wyborze tej osoby? Żeby wybrać najlepiej i wiedzieć, że to ta właściwa na całe życie, której można zaufać i która nigdy cię nie zostawi?
Ja myślę, że nie da się tego poznać... chyba, że ktoś jest bardzo rozwinięty duchowo i mądry i potrafi to wyczuć. Ale tak naprawdę to dopiero życie wszystko zweryfikuje. Poza tym warto też wiedzieć, że jak wiążemy się z kimś kto nas nie szanuje i ogląda się za innymi, to raczej też trwałego związku z tego nie będzie. Trzeba być bardzo uważnym i dobrze poznać człowieka...

: wt wrz 08, 2009 8:18 pm
autor: agusiek
Nie trzeba być jasnowidzem żeby żyć w udanym związku.
Jak już z kimś sie jest,ma sie odpowiedzialność za słowa,a przede wszystkim są uczucia,zaufanie i wierność to rozwodu nie bedzie.

: śr wrz 09, 2009 6:44 am
autor: olka080
Nie trzeba być jasnowidzem żeby żyć w udanym związku.
Jak już z kimś sie jest,ma sie odpowiedzialność za słowa,a przede wszystkim są uczucia,zaufanie i wierność to rozwodu nie bedzie
Nie prawda. Co z tego, że na początku jest pięknie i fajnie? Ludzie się zmieniają i kto wie co się potem stanie.

: śr wrz 09, 2009 7:46 am
autor: dziewczyna_1985
można to przewidzieć temu zapobiec. Wystarczy nie pakować się w związki gdzie nałogowo są kłótnie, niedomówienia, itp...

: śr wrz 09, 2009 12:42 pm
autor: olka080
dziewczyna_1985 pisze:można to przewidzieć temu zapobiec. Wystarczy nie pakować się w związki gdzie nałogowo są kłótnie, niedomówienia, itp...
Nie można tego przewidzieć. '-.-

: śr wrz 09, 2009 4:27 pm
autor: dziewczyna_1985
bo ludzie zbyt szybko chcą nazywać uczucia. chcą wierzyć, że to co jest między nimi 'to właśnie miłość', a kiedy się rozstają, mówią, że nienawidzą drugiej osoby. wypowiadanie słów 'kocham Cię, nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia' itp. po dwóch miesiącach znajomości jest... głupie. poza tym, dzisiejsze związki opierają się na dziwnych zasadach, są płytkie, a ludziom przestaje zależeć na prawdziwej wartości uczucia. oczywiście nie zawsze tak jest, ale jednak coraz częsciej się to zdarza. myślę, że najlepszym sposobem jest rozpocząć od przyjaźni, pięknej, mocnej przyjaźni, która z czasem przemieni się w związek trwalszy niż ten, w którym słowa 'jesteś moim życiem' padają zaraz po 'cześć, nazywam się xyz'.

: śr wrz 09, 2009 5:58 pm
autor: olka080
Eh. Ludzie, którzy nawet są ze sobą parę lat - i co z tego? I tak może dojść do rozwodu. ^^

: śr wrz 09, 2009 6:33 pm
autor: dziewczyna_1985
Okres partnerstwa/narzeczeństwa to taki wspaniały czas, który możemy maksymalnie wykorzystać na spotkania, rozmowy itp, by jak najmocniej poznać tę drugą osobę. Trzeba być otwartym i nie udawać, być sobą i jednocześnie spoglądać na drugą osobę i związek przyszłościowo. Po prostu.

: śr wrz 09, 2009 6:48 pm
autor: olka080
dziewczyna_1985 pisze:Okres partnerstwa/narzeczeństwa to taki wspaniały czas, który możemy maksymalnie wykorzystać na spotkania, rozmowy itp, by jak najmocniej poznać tę drugą osobę. Trzeba być otwartym i nie udawać, być sobą i jednocześnie spoglądać na drugą osobę i związek przyszłościowo. Po prostu.
Ale to i tak nie daje stu procentowej pewności, że rozwodu nie będzie no!

: śr wrz 09, 2009 6:57 pm
autor: dziewczyna_1985
poprostu jest to prosty schemat. Jeżeli dwoje ludzi naprawde się kocha i jest między nimi uczucie które się narodziło to pokonaja wszelkie trudnościiowe, nie będa myśleś o zdradach no bo po cóż jeśli jest im ze sobą dobsze. Wazny jest też szacunek, wyrozumiałość. Jeżeli tych czynników zabraknie to w talkim razie nie ma nawet o czym dyskutować. Poprostu trzeba się dobsze traktować, tolerować.
Bynajmniej takie jest też moje założenie i wnioski.