Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Na obozie poznałam Piotrka. Zakochaliśmy sie w sobie na zabój. Nie przeszkadzało nam to ze jest o 2 lata młodszy(14 lat). Byliśmy szczęsliwi. Obóz sie skonczył. Mamy do siebie 20 km. Wiec blisko. Był u mnie tydzien temu. Wszystko było ok. Mówił ze kocha itd. Wczoraj napisał mi: "z nami koniec" myslałam ze zartuje. Mówił ze za duza róznica wieku. Wgl go to nie obchodziło, co mu sie stało?? Jestem załamana boo go kocham!! Co mam robic??? Nie rozumiem dlaczego z dnia na dzien zmienił zdanie.... Pomóżcie boo nie wytrzymam..

Nie możesz kogoś kochać po dwóch tygodniach - to apropo.
Tylko wakacyjne zauroczenie.
I sam fakt, że zrywa przez smsa świadczy o tym, że dzieciak. Żaden związek z tego nie będzie.

zgadzam się z postem u góry. nie bój się. przejdzie Ci. już nie długo.

Ja rozrózniam zauroczenie od miłości. To jest MIŁOŚĆ.

mogę zapytać ile masz lat ?

maruda.xD pisze:Ja rozrózniam zauroczenie od miłości. To jest MIŁOŚĆ.

W wieku 16 lat NIE MA MIŁOŚCI! A już na pewno nie po dwóch tygodniach. ^^

16. Jakby to bylo zauroczenie to niepozwoliłabym sobie na malinki i taka bliskosc... Ja go na serio kocham.

16. Jakby to bylo zauroczenie to niepozwoliłabym sobie na malinki i taka bliskosc... Ja go na serio kocham

O matko a malinka to coś strasznego? ;D Do malinki nie trzeba miłości.
Kobieto - znacie się DWA TYGODNIE! No góra miesiąc.

Jest. Milosc od 1 wejrzenia.

wiesz, pogadajmy za dwa tygodnie. jestem przekonana, że nie będziesz tak mówić.

zatraconawtobie pisze:Jakby to bylo zauroczenie to niepozwoliłabym sobie na malinki i taka bliskosc

za obozach zawsze wszystko jest w przyśpieszonym tempie.