Narkoza.pl - Forum młodzieżowe

Co o tym sądzicie ? jak wy macie ? Sprawdzacie ?

moim zdaniem nie powinno się sprawdzać czyjegoś telefonu (smsów). to jedynie świadczy o braku zaufania do drugiej osoby a także naruszeniem prywatności.

Po pierwsze to jest nieszanowanie prawa drugiej osoby do prywatności.
Po drugie jest to oznaka braku zaufania.
Jestem na nie.

Co o tym sądzicie ?

głupota.

Sprawdzacie ?

Nie. Bo i po co ?
Zaufanie jest ponoć fundamentem związku.

pewnie że jestem na nie

ale neistety mi się to zdażyło

niech sobie sprawdzają jak tam chcą w końcu jeżeli tak sobie ufacie to co macie mieć do ukrycia

jeżeli tak sobie ufacie to co macie mieć do ukrycia

dolly droga, każdemu się należy trochę prywatności i to nie jest kwestia zaufania

agusiek pisze:

jeżeli tak sobie ufacie to co macie mieć do ukrycia

dolly droga, każdemu się należy trochę prywatności i to nie jest kwestia zaufania

a co to za prywatność droga Aguś parę SMS-ów od koleżanki ha ha ha ha ha ha ha to dla mnie nic prywatność pffffff

Moim zdaniem, sprawdzanie sms swojego kochanego/kochanej to czysta ciekawość.
I nic w tym złego nie ma, bo jeśli osoba sprawdzana, nie ma nic do ukrycia-to w czym problem ?
Chociaż, ja nigdy bym sms swojej Damy nie przeczytał, nie interesują mnie takie rzeczy
I gdyby coś kombinowała-to w ostateczności kłamstwo ma krótkie nogi

Kissmyass pisze:Moim zdaniem, sprawdzanie sms swojego kochanego/kochanej to czysta ciekawość.
I nic w tym złego nie ma, bo jeśli osoba sprawdzana, nie ma nic do ukrycia-to w czym problem ?
Chociaż, ja nigdy bym sms swojej Damy nie przeczytał, nie interesują mnie takie rzeczy
I gdyby coś kombinowała-to w ostateczności kłamstwo ma krótkie nogi

dokładnie, ja raz sprawdziłam smsy mojego byłego, dostał wtedy smsy od kobiuety z która był przedemną, i wygrała moja kobieca ciekawość , ale zabawna historia bo ja jej wtedy odpisałam, że mam telefon X bo u mnie zostawił, także niech się ona nie niecierpliwi odpisze jak tylko będzie mógł, i wtedy się zakolegowałyśmy, i jesteśmy dobrymi znajomymi , potem nigdy nie potrzebowałam sprawdzania czegokolwiek