Strona 1 z 2

[*]

: pn lip 06, 2009 2:57 pm
autor: Nancy
wyobraź sobie, że Twój przyjaciel jest poważnie chory i umiera...co dalej??
ból, smutek, cierpienie...uczucia które towarzyszą Ci nieustannie... jesteś w stanie wyobrazić sobie życie bez przyjaciela...??

: pn lip 06, 2009 3:03 pm
autor: Bosy
Jak najbardziej tak. To bedzie trudne ale przecież nie popelnie samobójstwa bo to już jest chore. Jakoś dałbym rade.

: wt lip 07, 2009 3:18 pm
autor: Nancy
zalezy co dla kogo oznacza przyjaźń.

: wt lip 07, 2009 4:37 pm
autor: Bosy
Przyjaciel: nadal wierzy w Ciebie choć juz nikt inny nie wierzy, łącznie z Toba samym, słucha, chociaż słuchał to już wiele razy, jest przy Tobie, gdy Ci się nie układa i nigdy nie mówi: "A nie mówiłem?", pomaga Ci pozbierać i skleić to , co stłukłeś.

: wt lip 07, 2009 10:09 pm
autor: destrukcyjna
z pewnością byłoby mi strasznie przykro, pewnie popadłabym w apatię, zwątpienie, byłabym do wszystkiego zniechęcona... ale przecież życie toczy się dalej. czas leczy rany i kiedyś bym się z tego otrząsnęła.
pozostałyby miłe wspomnienia.

: czw lip 09, 2009 6:59 pm
autor: burdelmama
Ja nie muszę sobie tego wyobrażać, ponieważ już to przeżyłam 4 lata temu. Wolę się nie rozpisywać, ale najgorsze było siedzenie ponad tydzień przy jego łóżku i obserwowanie jak maszyna żyje za niego. Nikomu tego nie życzę! Zmieniłam zdanie o eutanazji.

: pt lip 10, 2009 8:11 am
autor: xdoxxdox
ja jeszcze tego nie przerzyłam i się z tego cieszę ale może się to zdarzyć w karzdej chwili więc nie wiem co bym zrobiła pewnie bym była strasznie załamana. życie bez przyjaciela było by strasznie trudne ale mam też innych przyjaciół króży by mi pomogli :-P

: czw lip 16, 2009 3:11 pm
autor: gumabalonowa
straciłam koleżanke.. powiesiła się rok temu.. ryczałam jak bóbr. nie była moja przyjaciółką ale jednak koleżeństwo to koleżeństwo..
natomiast nie wobrazam sobie życia bez moich przyjaciół. ale pewnie byłoby gorzej niż rok temu! ;/

: ndz lis 29, 2009 12:43 pm
autor: ElektraA
Ja jestem w takiej sytuacji. Mój przyjaciel jet chory na białaczkę, więc też tak jakby umiera. W takiej sytuacji wolę czasem zapomnieć, bo jak sobie przypominać, zaczynam płakać albo drzeć się na wszystkich. Wyładowanie emocji nie jest złe.

: ndz lut 28, 2010 8:49 pm
autor: Kissmyass
Ja w takiej sytuacji byłem, a nawet w gorszej.
Ale byłem za młody na płacz, smutek itd
A dziś, hmmm trudno się mówi
Napewno byłoby mi przykro
Ale przez krótki czas, w końcu zal i smutek by przeszedł-jak ręką odjął
Pamięć by została, ale raczej byłyby to miłe wspomnienia z tą osobą związane