Walczyć?
: czw cze 25, 2009 5:04 pm
słuchajcie mam problem...
otoż zaczełam chodzić z chłopakiem po czym po tygodniu zerwał ze mną mówiąc, ze nie chce mnie ranić bo nic nie czuje do mnie i nie chce mnie ranic....
Po tygodniu po rozmowach zgodziłam sie 2 raz z nim chodzic mimo tego, że wiedzialam, że nic do mnie nie czuje.... myslalam ze cos z czaseem:(
Ja go pokochałam i to bardzo... po miesiacu powiedział ze mnie kocha:), było cudnie
wiec myślalam że jest już wszytko ok :)do czasu.....
po 2 miesiącach powiedział, że musi mi cos powiedzieć.... ale nie umie.... wkoncu po namowach powiedział, że nie mozemy byc juz razem.... bo..... poznał taka agnieszke i ona mu sie podoba i z wyglądu jak i z charakteru i w 2 strone jest to samo
wiec dalam mu wolną reke.... jest teraz z ta agnieszka i sa juz razem 1,5 tyg..... powiedział, że traktuje mnie jak przyjaciolke...pisze z nim od czasu do czasu... spotkamy sie ale ona tez jest i inni znajomi a ja nadal go kocham i nie wiem co mam robić chciala bym go odbijac ale on twierdzi ze jest teraz bardzo szczesliwy i nie pozwoli na to by ktos mu to zepsół ani on tego nie chce zepsuć :(
pomożcie mi co ja mam robic?????:(:(:(
otoż zaczełam chodzić z chłopakiem po czym po tygodniu zerwał ze mną mówiąc, ze nie chce mnie ranić bo nic nie czuje do mnie i nie chce mnie ranic....
Po tygodniu po rozmowach zgodziłam sie 2 raz z nim chodzic mimo tego, że wiedzialam, że nic do mnie nie czuje.... myslalam ze cos z czaseem:(
Ja go pokochałam i to bardzo... po miesiacu powiedział ze mnie kocha:), było cudnie
wiec myślalam że jest już wszytko ok :)do czasu.....
po 2 miesiącach powiedział, że musi mi cos powiedzieć.... ale nie umie.... wkoncu po namowach powiedział, że nie mozemy byc juz razem.... bo..... poznał taka agnieszke i ona mu sie podoba i z wyglądu jak i z charakteru i w 2 strone jest to samo
wiec dalam mu wolną reke.... jest teraz z ta agnieszka i sa juz razem 1,5 tyg..... powiedział, że traktuje mnie jak przyjaciolke...pisze z nim od czasu do czasu... spotkamy sie ale ona tez jest i inni znajomi a ja nadal go kocham i nie wiem co mam robić chciala bym go odbijac ale on twierdzi ze jest teraz bardzo szczesliwy i nie pozwoli na to by ktos mu to zepsół ani on tego nie chce zepsuć :(
pomożcie mi co ja mam robic?????:(:(:(