Samookaleczenie

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
TaMałaWilczyca
Bywalec
Bywalec
Posty: 100
Rejestracja: wt maja 05, 2009 7:55 pm

Post autor: TaMałaWilczyca » śr cze 17, 2009 8:20 pm

Sol,
Sol pisze:Jowicisko=) no bardzo ślicznie i obrazowo nam to wytłumaczyłaś. Brawo dla Ciebie.
To się nazywa przemówienie do ludzkiego rozsądku tak aby ta CKM (ciężko kapująca mózgownica) zajarzyła o co chodzi.
Dziewoocha pisze:Robisz coś źle i wyżywasz się na sobie tak?
Bez przesady. Tego się nie da wytłumaczyć "zwykłym" ludziom bo i tak nie zrozumieją..
Dziewoocha pisze:nooo super macie rozrywki...
Czy myślisz, że to rozrywka?? :/
Dziewoocha pisze:świat jest jednym wielkim złem
DOKŁADNIE!
Dziewoocha pisze:ale jak będziesz starsza będziesz cholernie żałować....
Mam już blizny od 6 miesięcy i żaluję tylko jednego kawałka skóry.. :/
Dziewoocha pisze:załóżmy, ze idziesz na imprezę, studniówkę... zakładasz odkrytą sukienkę i co?? ręce w sznytach...
Generalnie to.. ja tam rąk nie kryje jak nikt nie zwraca na to uwagi.. lecz są przypadki że jacyś napaleńcy się gapią..
Dziewoocha pisze:nie chciałabym być na miejscu chłopaka który z Tobą pójdzie....
Ale to już jest twoja opinia..
Ta mała z pojechanym charakterem... -,-

Awatar użytkownika
Justinkowa
Świeżak
Świeżak
Posty: 10
Rejestracja: pt cze 19, 2009 5:27 pm
Lokalizacja: .. z marzeń

Post autor: Justinkowa » czw lip 02, 2009 8:47 pm

serotonina , potrzebna do czucia się dobrze.

brak powoduje spadek samozadowolenia i jest postępujący.

Czasami jest tak silny, że nie umiemy sobie z tym poradzić.

Wtedy sięgamy po żyletkę.

Może to właśnie cięcie wytwarza endorfinę.

Sprawia, że vzujemy się lepiej.

Mimo, że na któtko..
Her fussy heart .

Awatar użytkownika
truskaawkaa14
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 03, 2009 11:31 am
Lokalizacja: Z zaświatów.^
Kontakt:

Post autor: truskaawkaa14 » pt lip 03, 2009 3:02 pm

Mam ten sam problem.. Zaczęło się niewinnie na lekcji.. Z nudów.. wzięłam cyrkiel do ręki i zaczęłam się "bawić".
Później było coraz gorzej.. Teraz robię to aby wyładować emocje.. Kiedy w moim życiu dzieje się coś złego.. biorę żyletkę i się tnę.: | Mam 16 lat i obie ręce w bliznach.. Kiedy to robię i widzę krew czuję się jakby problemy znikły.. Ale na krótko.. bo następnego dnia to się powtarza.. Koleżanki nie pomagają.. Mówią tylko cos w stylu "Skończ z tym"..
A ja nie potrafię.. I nie potrafię z tym dłużej żyć.. :-|
Wojna ze mną.? Gratuluję odwagi, współczuje głupoty. :P

Awatar użytkownika
Zniesmaczony
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1119
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 11:11 am

Post autor: Zniesmaczony » sob lip 04, 2009 12:40 pm

truskaawkaa14 pisze:Teraz robię to aby wyładować emocje..
ludzie którzy nie umieja poradzić sobie w zyciu tak robia...masz problem ze soba ;-) wez sie w garsc kobieto po h..ci te szpetne szramy na rekach
truskaawkaa14 pisze:biorę żyletkę i się tnę.:
mój znajomy sie ciał tez nie umiał sobie poradzić w zyciu a nastepstwem tego było samobójstwo i to dopiero tragedia dla jego rodziny!
truskaawkaa14 pisze:A ja nie potrafię.. I nie potrafię z tym dłużej żyć.. :-|
sama mozesz sobie nie poradzić wiec mozesz porozmawiać z pedagogiem lub psychologiem:> nie rozumiem jednej rzezy Twoi rodzice tego nie widza?! czy nie poświecaja Ci za dużo czasu?!
'Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'

Awatar użytkownika
truskaawkaa14
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 03, 2009 11:31 am
Lokalizacja: Z zaświatów.^
Kontakt:

Post autor: truskaawkaa14 » sob lip 04, 2009 1:24 pm

Moich rodziców prawie nogdy nie ma w domu. A kiedy już są to dochodzi tylko do kłótni i awantur..
Niedawno straciłam jeszcze bardzo bliską osobę i nie potrafiłam sobie z tym poradzić.
Ale dziś zrozumiałam coś ważnego i wiem że już nigdy więcej nie wezmę do ręki żyletki..
Szkoda tylko że blizny pozostaną.
Wojna ze mną.? Gratuluję odwagi, współczuje głupoty. :P

Awatar użytkownika
Zniesmaczony
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1119
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 11:11 am

Post autor: Zniesmaczony » ndz lip 05, 2009 11:54 am

Ale dziś zrozumiałam coś ważnego i wiem że już nigdy więcej nie wezmę do ręki żyletki..
to nie jest takie łatwe zobaczysz jesli Ty już to codziennie robiłaś...ale zycze powodzenia:)
truskaawkaa14 pisze:Szkoda tylko że blizny pozostaną.
no niestety ale sa maści na głebokie blizny wiec można je pewnie zniwelować i az tak bardzo nie bedzie widać ich
truskaawkaa14 pisze:Moich rodziców prawie nogdy nie ma w domu. A kiedy już są to dochodzi tylko do kłótni i awantur..
aaaa...no to wszystko jasne...współczuje ale to nie powód zeby sie ciąć! wez sie w garsc

trzymam kciuki i myśle ze sie uporasz ztym :-)
'Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'

Awatar użytkownika
truskaawkaa14
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 03, 2009 11:31 am
Lokalizacja: Z zaświatów.^
Kontakt:

Post autor: truskaawkaa14 » ndz lip 05, 2009 12:21 pm

Wiem że to nie takie łatwe.. Ale od wczoraj moje życie się zmieniło.. I zyskałam kogoś w kim widzę wspólne, lepsze jutro..
I dziękuję za pomoc.
Wojna ze mną.? Gratuluję odwagi, współczuje głupoty. :P

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » ndz lip 05, 2009 3:15 pm

Każda prawie nastolatka w wieku 13-17 się tnie. :roll:. Bo każda ma takie "jedyne w swoim rodzaju problemy".. G**** prawda. Wszystkie nastolatki mają problemy takie same. Chłopak. Rodzina. Matka. Ojciec. Koleżanki. Etc. .. I oczywiście większa połowa sięga po żyletkę...
Ja się nawet nad takimi ludźmi już nie miłuję. Bo miałam przyjaciółkę z tym problemem. Wyrosła. Zmądrzała.
I każda prędzej czy później zmądrzeje, bo w tym wieku to coś w rodzaju "moje jedyne wyjście...". Nic bardziej mylnego.
Ciekawe czemu tak mało ludzi tnie się po 20 hę ?
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
gumabalonowa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 275
Rejestracja: czw lip 16, 2009 2:11 pm
Lokalizacja: Chicago. LA.
Kontakt:

Post autor: gumabalonowa » pt lip 17, 2009 5:42 pm

dokładnie. wiek gimnazjalny jest najgorszy, chociaż sama chodze jeszcze do gima. Wszystkie nastolatki mają te same problemy i to takie szczeniackie, jak zerwie z nią chłopak z którym chodziła tydzień to rycze 2 dni a za 4 już ma nowego chłopaka. mam kumpele która się tnie jak się zapytałam po co to robi? to powiedziała że nie może dotrzeć do kolesia który jej się podoba :) potem była u psychologa ;p
mam nadzieje że przestaniesz :) powodzenia ! przestań się zamartwiać wyjdź ze znajomymi pograć w kosza albo coś to uspokaja :) przynajmniej mnie ;pp
`[..] W świecie zanurzonym w nieufności, my ciągle musimy mieć siłę, by wierzyć` Michael Jackosn

Awatar użytkownika
vase6
Bywalec
Bywalec
Posty: 115
Rejestracja: czw cze 11, 2009 7:01 pm
Lokalizacja: Stąd

Post autor: vase6 » wt lip 21, 2009 9:56 am

nie chce mi sie wszystkiego czytać co wy napisaliście :|xd
napisze na swoim przykładzie ...
no wiec cięcie sie nic nie daje jedynie odwaca uwagę od bulu psychicznego na ból fizyczny . chodzenie do psychologa (średnio ok 80zł za godz.)? pomaga , co prawda trzeba chodzić regularnie , ale pomaga , nie że pójdziesz raz czy 2 razy i już . tak sie nie da . u psychologa jest ok . każe Ci usiąść na mięciutkim fotelu (aż się zapaść można hihi) no i bd z Tb spoko rozmawiać , zapyta jak masz na imie , ile masz lat , czym się interesujesz , czy masz dobry stosunek z rodzicami , znajomymi , jakie masz obowiązki w domu , czy dobrze sie uczysz itp.
ja jak chodziłam do psychologa to jak wchodziłam do gabinetu to pierwsze co to zaczynałam płakać i tak zawsze ok 2 godz.(bo tyle mniej wiecej trwała jedna wizyta). ale później już było ok .
ja poszłam do psychologa , bo sie cięłam i chciałam zabić.
ale takie coś to jest jedynie zwrócenie na siebie uwagi .
"LUDZIE POMÓŻCIE MI ! NIE WIDZICIE , ŻE CIERPIĘ "
no a cięcie się to bez sensu jest (teraz to wiem , ale lepiej późno niż wcale ;D xd) , zostają straszne ślady :-| które nie wyglądają za ciekawie ...

lepiej idź pobiegać niż się tnij
.wysadźmy się w powietrze dzś w centrum o 16.00 ...
razem raźniej .

życie depcze wyobraźnię.

ODPOWIEDZ