palenie

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
uśpiony
Świeżak
Świeżak
Posty: 7
Rejestracja: czw mar 26, 2009 10:16 am

Post autor: uśpiony » czw mar 26, 2009 10:26 am

Palenie to zło, jak się raz zacznie, to już do końca życia jest się uzależnionym.

Awatar użytkownika
Jack
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:44 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Jack » czw mar 26, 2009 6:07 pm

Może nie jak się raz zacznie, ale owszem można po jednym zapaleniu wciągnąć się w nałóg. Wszystko zależy w jakim towarzystwie się przebywa oraz od woli samego palącego.
The only rules that really matter are these: what a man can do and what a man can't do.

Awatar użytkownika
qwerty
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: pt sty 16, 2009 3:28 pm

Post autor: qwerty » pt maja 01, 2009 8:14 am

Czy mozecie nie powtarzac haselek, ktore rodzice wam pociskaja od dziecinstwa?

Troche smieszni jestescie, przynajmniej wiekszosc :f
Jestem w podobnej sytuacji jak on i wiem co ludzi w tym wieku sobie mysla.

po:
1. Pojdziesz do rodzicow, sprzedasz go, brat sie od ciebie odwroci i tyle. Nic na tym nie zyskacie razem z rodzicami.
2. Te wasze pieprzenie, ze raz zapali i juz jest uzalezniony, tak tak, piwa tez nie pijcie bo zginiecie wszyscy, alkoholicy z was beda!
3. Porozmawiaj z nim, wytlumacz mu co o tym myslisz i ze zle robi, jezeli to cos pomoze to dobrze, nie to nie. Sam sie przekona co robi i tyle. Sam sobie musi uswiadomic co jest dla niego dobre, nic mu nie da szlaban czy awantury w domu.

Awatar użytkownika
truskaawkaa14
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 03, 2009 11:31 am
Lokalizacja: Z zaświatów.^
Kontakt:

Post autor: truskaawkaa14 » pt lip 03, 2009 7:51 pm

Ja na Twoim mscU porozmawiałabym z nim.. To itak nic nie da.. Ale może będzie miał wyrzuty symienia..
Sama jestem w podobnej sytuacji.. Mam zaledwie 16 lat.. Ale bardzo łatwo wpadam w uzależnienia.. Tak samo było z papierosami.. Kiedy byłam młodsza i moja siostra paliła (była w moim wieku) próbowałam z nia rozmawiać.. Jak widać to nic nie dało bo pali do teraz.. Ja palę od 1.5 roku.. I chociaż wszyscy naokoło mówią "rzuć to świństwo" Ja nie daję rady.. Bo żeby rzucić palenie potrzebna jest w tym pomoc.. A nie puste słowa.

Takie jest moje zdanie..
Wojna ze mną.? Gratuluję odwagi, współczuje głupoty. :P

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » pt lip 03, 2009 8:32 pm

Nie pomoc, a samozaparcie...
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
truskaawkaa14
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: pt lip 03, 2009 11:31 am
Lokalizacja: Z zaświatów.^
Kontakt:

Post autor: truskaawkaa14 » sob lip 04, 2009 9:47 am

W moim przypadku samozaparcie nie wystarcza.. I to że siostra czy koledzy mówią że mam to rzucić itak nic nie daje..
Wojna ze mną.? Gratuluję odwagi, współczuje głupoty. :P

Awatar użytkownika
Zniesmaczony
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1119
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 11:11 am

Post autor: Zniesmaczony » sob lip 04, 2009 12:33 pm

truskaawkaa14 pisze:I to że siostra czy koledzy mówią że mam to rzucić itak nic nie daje..
bo nie chcesz...ja paliłem 3 lata i rzuciłem:)
truskaawkaa14 pisze:Bo żeby rzucić palenie potrzebna jest w tym pomoc.. A nie puste słowa.
jezeli bedziesz chciała to ci sie uda z tym skończyć...o jakiej pomocy mówisz?!
Ostatnio zmieniony sob lip 04, 2009 12:33 pm przez Zniesmaczony, łącznie zmieniany 1 raz.
'Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól(...)
Zawsze muszę coś spierdolić'

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » sob lip 04, 2009 2:48 pm

No właśnie o jaką pomoc Ci chodzi ?
Ludzie4, którzy wymagają pomocy, a sami nie chcą tego rzucić.... eee ? :|
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
jupiland
Świeżak
Świeżak
Posty: 3
Rejestracja: śr cze 24, 2009 6:04 pm

Re: palenie

Post autor: jupiland » czw lip 09, 2009 9:57 am

alkaxd pisze:hej!
Mam dość poważny problem i nie wiem co z nim zrobić Mianowicie mój brat idąc do liceum bardzo sie zmienił negatywnie.Myślałam ze to jemu przejdzie ale sie myliłam.Zaczęło sie od tabaki,od oszukiwania,mamy,nas.
Teraz skończyło sie na paleniu papierosów.Nie wiem co robić jak do niego dotrzeć,pali nie przyznając sie do tego!wraz ze swoim kolega.wykorzystuje okazje gdy np wyjdą rodzice wychodzi i pali.pomóżcie mi proszę co ja mam robić jak do niego dotrzeć
licze na was ;( xd
Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że on z tego po prostu wyrośnie;). Prawie każdy sie kiedyś buntował , robił głupoty, za ktore poźniej musiał pokutować...ale to też jest fajne w życiu. Obserwuj go, i informuj rodziców gdyby działo się coś na prawdę złego, ale z drugiej strony nei ma co panikować. Zwyczajnie dorasta;)
Zostań jupi dizajnerem www.jupiland.com

Awatar użytkownika
Mart
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: ndz wrz 27, 2009 12:17 pm

Post autor: Mart » ndz wrz 27, 2009 12:43 pm

postawienie sobie jakiegoś celu, intencja czasami jest rozwiazaniem, ale nie dla ludzi w mlodym wieku.
Mnie dziwi skad nastolatkowie biorą kase na papierosy, bo przecież ich ceny nie są zatanistyczne... <myśli>

ODPOWIEDZ