palenie

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » śr lut 18, 2009 6:32 pm

Hooy pisze:A czemu nie? Dorosly facet nie potrafgiacy sobie poradzic z 16-letnim gnojkiem?
Jak dla mnie to trochę przesada, chłopak nie wpadł w alkoholizm, nie bierze narkotyków (chyba). To nic złego, wiele młodych ludzi pali. Jestem trochę subiektywna bo sama palę. AI wiem też, ze szybko przekona się, że robi źle i będzie chciał rzucić. Taki chwilowy "szpan" przed kolegami.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » śr lut 18, 2009 6:34 pm

Mia Wallace pisze:AI wiem też, ze szybko przekona się, że robi źle i będzie chciał rzucić
Szybko? Rozejrzyj sie po ulicach ;).

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » śr lut 18, 2009 6:39 pm

Hooy pisze:Szybko? Rozejrzyj sie po ulicach ;).
Ja palę, a staram się rzucić. Poza tym, człowiek uczy się na swoich błędach. Idealnego sposobu nie ma. Zwłaszcza dla takich "młodych narwańców". ale zależy jaki ma chłopak charakter.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » śr lut 18, 2009 7:28 pm

Mia Wallace pisze:Ja palę, a staram się rzucić.
Wyjatek potwierdzajacy regule.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » czw lut 19, 2009 12:32 pm

Mnie by w domu zamknęli to by i tak nic nie dało.
I mój bunt by wzrósł. A i tak jest na wysokim poziomie.
A zresztą co za problem ( dla mnie ) wyjść przez okno?
Siła, zamykanie dziecka, groźba nic nie da.
Tylko wszystko pogorszy.
Albo on sam musi zrozumieć.
Albo spokojna rozmowa.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Baruch
Zapaleniec
Zapaleniec
Posty: 1060
Rejestracja: śr sty 21, 2009 12:34 pm

Post autor: Baruch » czw lut 19, 2009 12:52 pm

olka080, twoj tok myslenia to jakis bardzo ppedagogiczny jest. Wszystko na spokojnie? A zadnych kar? Dziecko musi by posluszne ;p.
Ostatnio zmieniony czw lut 19, 2009 12:59 pm przez Baruch, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » czw lut 19, 2009 12:58 pm

Hooy pisze:olka080, twoj tok myslenia to jakis bardzo ppedagogiczny jest. Wszystko na spokojnie? A zadnych kar? Dziecko musi miec posluch u rodzicow.
A twój tok myślenia się nie sprawdza w życiu.
Ja widzę jak moi wujkowie kuzyna traktują. I co z tego, że go biją? Krzyczą? Oszem są mili. Nawet milsi niż moja matka.
Ale on i tak ich nie słucha. Ma wszystko w głębokim poważaniu.
Zresztą moja matka ma notatki ze studiów o pedagogice: ani klaps ani krzyki nic nie pomogą. Wzbudzają bunt i stres w dziecku.
Zresztą posłuch u rodziców we względzie picia i palenia? Boże. Nikt go nie ma.
Gadasz wiecznie jak przestarzały facet. A chyba powinieneś rozumieć nastolatków.
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » czw lut 19, 2009 5:03 pm

Hooy pisze:
Mia Wallace pisze:Ja palę, a staram się rzucić.
Wyjatek potwierdzajacy regule.
nie sądzę jak się wpadnie w nałóg to rzucenie nie jest łatwe. A zwłaszcza zmuszenie się do tego.
olka080 pisze:Mnie by w domu zamknęli to by i tak nic nie dało.
I mój bunt by wzrósł. A i tak jest na wysokim poziomie.
A zresztą co za problem ( dla mnie ) wyjść przez okno?
Siła, zamykanie dziecka, groźba nic nie da.
Tylko wszystko pogorszy.
O to mi właśnie chodzi...

Awatar użytkownika
olka080
Maniak
Maniak
Posty: 2042
Rejestracja: ndz cze 29, 2008 7:37 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: olka080 » czw lut 19, 2009 5:09 pm

O to mi właśnie chodzi...
No, ale do Hooya to nie dociera ^^
'G - gromadzisz go w sobie i spijasz
N - niszczy pali mosty zabija
I - instynktownie budzi fobie
E - elementarne w walce z wrogiem
W - lecz wróg jest w tobie i nim płoniesz...'

Awatar użytkownika
Mia Wallace
Gaduła
Gaduła
Posty: 239
Rejestracja: wt sty 20, 2009 10:59 am
Lokalizacja: 1000 Oceans

Post autor: Mia Wallace » czw lut 19, 2009 5:18 pm

Mógłby postawić się na jego miejscu, chłopak chcę palić i uważa, że wszyscy wokół przesadzają. Nagle rodzice zamykają go jak jakiegoś więźnia, chcą go brać na odwyk i broń boże co jeszcze. Nawet ja bym tego nie wytrzymała.
Jeśli sam zrozumie swój błąd, sam go naprawi.
idź spać
przyśni ci się aniołek albo diabełek
jak aniołek wygrałeś
jak diabełek przegrałeś
jak ci się nic nie przyśni
r e m i s

ODPOWIEDZ