Czego sie boicie ?

Wasze problemy dotyczące życia i nie tylko. Nie wiesz co zrobić? Napisz...
ishtar

Post autor: ishtar » pt cze 23, 2006 5:18 pm

nie boję się śmierci, przynajmniej nie swojej, , nie boję się przyszłości, zależy ona przecież ode mnie
boję się bezradności, boję się moich decyzji, gdyż często nie są one słuszne, boję się, czy ich konsekwencje nie bedą ranić innych
i odczuwam strach przed samotnością

boXerka

Post autor: boXerka » czw lip 06, 2006 9:36 am

boję się: wszelkich robaków. ciemności. samotności. poniekąd ludzi. a zwłaszcza ludzi, bo oni narobią najwięcej szkód i najdłużej o tych szkodach pamiętamy.

greenka

Post autor: greenka » czw lip 06, 2006 10:02 am

Robale..mmm...uwielbiam je.
Nie boję się ani ciemności (kiedyś tak było-a teraz uwielbiam ją), ani samotności...
Boję się ludzi- zepsutych ludzi (bo według mnie nie ma ludzi złych- są zepsuci) takich, którzy potrafią zrobić krzywdę bez powodu...
I cholernie boję się słowa "nieskończoność".

Illea

Post autor: Illea » czw lip 06, 2006 11:33 am

Och ja też nie znoszę robaków. Czuję do nich wstręd. Boję się,
greenka pisze:zepsutych ludzi (bo według mnie nie ma ludzi złych- są zepsuci) takich, którzy potrafią zrobić krzywdę bez powodu...
dokładnie tego :mrgreen:
Czasemgdy mam głupie myśli, to zaczynam się bać śmierci mojej mamy czy siostry. Choć samego słowa śmierć się nie boję.
W roku szkolym boję się sprawdzianów, gdy wiem, że się nie nauczyłam.
Jest na pewno coś jeszcze, tylko co...

Julia

Post autor: Julia » czw lip 06, 2006 12:51 pm

Illea pisze:Och ja też nie znoszę robaków. Czuję do nich wstręd. Boję się,
ee tam.. to stworzenia boże jak wszystkie inne :) a jak byłam mała to oblizywałam dżdżownice :lol:

greenka

Post autor: greenka » czw lip 06, 2006 2:15 pm

Illea pisze:W roku szkolym boję się sprawdzianów, gdy wiem, że się nie nauczyłam.
No, na to ja akurat mam sposoby...
Julia pisze:a jak byłam mała to oblizywałam dżdżownice
Julia, jak zwykle powala mnie poczuciem humoru :mrgreen:

Julia

Post autor: Julia » czw lip 06, 2006 5:17 pm

ejj.. to nie jest poczucie humoru.. to są fakty :P :mrgreen:

kirke

Post autor: kirke » sob lip 08, 2006 11:26 am

a ja ostatnio doszłam do wniosku,że boję się pewnego rodzaju wzroku(który zazwyczaj zapowiada kłopoty :-/ )

Pasażer

Post autor: Pasażer » sob lip 08, 2006 9:47 pm

kirke pisze:boję się pewnego rodzaju wzroku
patrz => moj avatar :-]

jak kazdy normalny czlowiek sie boje. czego? hmm...

.. samotnosci.

kirke

Post autor: kirke » ndz lip 09, 2006 12:14 pm

Ulvhedin pisze:
kirke pisze: boję się pewnego rodzaju wzroku
patrz => moj avatar :-]
nie widać jaki masz kolor oczu :mrgreen:
bynajmniej nie o taki wzrok mi chodziło...

mówi się,że samotność pośród tłumu jest bolączką współczesności
Ostatnio zmieniony ndz lip 09, 2006 12:15 pm przez kirke, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ