ćmix sp. z o.o.

skeyd · Post autor: **skeyd** » pn sty 22, 2007 1:08 pm

u mnie w klasie (26 os.) pali osób 5. Troche to popiwprzone. Nie wiedziałam co oni w tym widza i postanowiłam spróbować

I bardzo dobrze że to zrobiłam

teraz wiem że... NIGDY WIĘCEJ NIE BĘDĘ PALIĆ !!! To było ohydne :/ Dzięki temu że spróbowałam już nie ciągnie ciekawość i wiem że nie chce palić

Nawet nie wypaliłam tamtego całego

greenka · Post autor: **greenka** » pn sty 22, 2007 3:13 pm

Ja natomiast nie musiałam próbować, żeby przekonać się o tym, że nie chcę palić.
Sam zapach osoby, która przed sekundą zgasiła fajkę doprowadza mnie do stanu otępienia..

kasik15 · Post autor: **kasik15** » pn sty 22, 2007 3:38 pm

Nie paliłem nie pale i palić nie będę. A to ze względów zdrowotnych.. po prostu mi nie wolno.. bo mogłoby mi się coś stać gdybym zapaliła.. (astma)

ganja · Post autor: **ganja** » pn sty 22, 2007 6:59 pm

Paliłam, palę... własciwie to już nie palę bo od wczoraj rzucam palenie.
Co spowodowało moje postanowienie??
To że od palenia niedobrze mi się robi.. Dlatego już obiecałam sobie że najwyższy czas skończyć z tym nałogiem.
Teraz zalezy tylko od mojej silnej woli czy faktycznie mi się uda wygrać.

jagodziczek · Post autor: **jagodziczek** » wt sty 23, 2007 8:33 am

Czasem mi się zdarzy. Ale nie jestem nałogowcem. Ot tak na imprezie czy z kumpelą w parku. Ale mogę się obejść bez, bo już dwa miesiącę nie palę.
A co do tracenia forsy to nie ma problemu, bo palę tylko jak mnie ktoś poczestuje, a jeśli już zapalę to rodzice nie wyczują, bo ojciec pali nałogowo od wielu lat.

skeyd · Post autor: **skeyd** » wt sty 23, 2007 2:30 pm

jagodziczek pisze:bo ojciec pali nałogowo od wielu lat.

I to właśnie przeważnie jest przyczyna wielu problemów. Niemówiąć już o tym że w europie 19 000 osób niepalących ginie od tytoniu... A jak ojciec pali to dziecku łatwiej spróbować bo ma fajki pod nosem

xTrollx · Post autor: **xTrollx** » wt sty 23, 2007 3:34 pm

skeyd pisze:w europie 19 000 osób niepalących ginie od tytoniu...

Skąd te dane? Od tytoniu? Rozumiem od szkodliwych substancji, zawartych w dymie wydychanym przez palaczy, ale od tytoniu?

skeyd · Post autor: **skeyd** » śr sty 24, 2007 9:57 am

xTrollx pisze:Rozumiem od szkodliwych substancji, zawartych w dymie wydychanym przez palaczy, ale od tytoniu?

Nom to miałam na myśli

A te dane z reklamy chociażby

Black Sheep · Post autor: **Black Sheep** » pn lip 05, 2010 2:30 pm

Oj dolly, jak Ty coś czasem napiszesz to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Nie widzę już sensu w kontynuowaniu tej rozmowy.
Z mojej strony to wszystko.
Aś.

Katrina · Post autor: **Katrina** » sob lip 17, 2010 8:39 pm

Paliłam ponad trzy lata, ale niedawno skończyłam już z tym. Czasami mnie ciągnie, ale mam silną wolną wolę.