Witam.
Jestem z chłopakiem od roku. Parę miesięcy temu rodzice zobaczyli, jak palił. Od razu zrobili mi awanturę, że to nie towarzystwo dla mnie. Zakazali mi się z nim spotykać, lecz ja robiłam to dalej. Jednak męczące jest ciągłe ukrywanie tego, gdzie jeżdżę i wymyślania wymówek. Postanowiłam porozmawiać z nimi jutro. Ale jak to zrobić? Co mówić, żeby ich do niego jakoś przekonać?
Z góry dziękuję za pomoc.
Chłopak a rodzice.
- etchantlife
- Nowicjusz
- Posty: 29
- Rejestracja: pn lut 15, 2010 8:08 pm
- Lokalizacja: jugosławia
Palisz? Jeśli tak, to dobrze, jesli nie, to pogadaj, bo raz, on truje Ciebie bradziej niż siebie, jeśli pali przy Tobie. Ja byłam z chłopakiem i paliłam, ale szanowałam to, że on nie palił i przy nim nie palilam. Jeśli obydwoje się ukrywacie z fajkami, to robcie to lepiej Rodzice nie zawsze wiedzą o nas wszytko. Tak jest nawet lepiej dla obu stron, bo głupota nie minie albo minie i za x lat będziesz się z niej śmiać, a w oczach rodzica skaza do końca życia i obwąchiwanie codziennie po szkole... Nie mówie by on rzucał, ale jeśli nie ma jeszcze uzależnienia, bo np. tylko puszcza dym, to traci kase. Pogadaj. Palę do dziś, bo wolę w kryzysowej sytuacji zapalić niż popadać w jedzenie i inne. Pomaga. Widzisz zakazanie się spotykać to jest najaprostrze wyjście rodzica. Zadaj im pytanie, jak nie palisz (miej smaokrytykę), czy Ci nie ufają, że przecież jeśli cum bajszpil on Ciebie zradzi, to Ty też musisz? Nie. Jesteście razem, ale nie macie wspólnych płuc i układu pokarmowego. Ukrywanie jest męczące i w pewnym sensie oszukujesz już samą siebie. Powodzenia
- destrukcyjna
- Bywalec
- Posty: 91
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 12:19 am
- Catalina18
- Świeżak
- Posty: 7
- Rejestracja: pn cze 07, 2010 4:19 pm
- Lokalizacja: Nowa Sol
- Kontakt:
Porozmawiaj z rodzicami i powiedz ze to ze on pali nie znaczy ze ty rozniez zaczniesz..
masz przeciez rowniez znajomych ktorzy tez pala i to nie jest powod do zakazywania sie Tobie z nimi spotykac a tym bardziej z chlopakiem , jezeli nie bedziesz chciala zaczac palic to nie znaczniesz nawet jak bys stala z 200-stoma osobami ktore by palily w twoim towarzystwie.
masz przeciez rowniez znajomych ktorzy tez pala i to nie jest powod do zakazywania sie Tobie z nimi spotykac a tym bardziej z chlopakiem , jezeli nie bedziesz chciala zaczac palic to nie znaczniesz nawet jak bys stala z 200-stoma osobami ktore by palily w twoim towarzystwie.
))))
Re: Chłopak a rodzice.
To Twoja sprawa z kim się spotykasz i wcale nie musisz rodziców do niego przekonywać... Mogą go akceptować lub nie. To twoje życie i masz prawo sama za nie decydować, o ile jesteś pełnoletnia