Mam PRAWIE 15 lat ...
Mam PRAWIE 15 lat ...
Jak sądzicie czym spowodowane jest takie postarzanie się pośród dzieci i młodzieży i co to w ogóle ma na celu? Często widać to na forach dyskusyjnych - siema, jestem franek, mam prawie 14 lat; a ja klaudia i mam już prawie 15 ... jestem stefek i mam TRZYNAŚCIE i PÓŁ!
Co paradoksalne z czasem (z wiekiem) sytuacja się zmienia...
Co paradoksalne z czasem (z wiekiem) sytuacja się zmienia...
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2006 9:00 am przez xTrollx, łącznie zmieniany 1 raz.
Też kiedyś zaokrąglałem. Teraz też, choć lata kończę w listopadzie zaokrąglam w górę, a nie w dół. Nie mam kompleksu starej panny.
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Nie wiem, możliwe, a uważasz, że jak powinno się podawać wiek?xTrollx pisze:A czy uważacie takie postarzanie/odmładzanie za naturalne? czy nie jest to swoista próba oszukania siebie??
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl
Tak jak w rzeczywistości to wygląda, przykładowo ktoś ma 17 lat i 9, czy nawet 11 miesięcy i 26 dni; nawet jeśli brakuje mu tych 2 dni do 18. to ma 17, jak w sklepie browar zakupuje nie akceptują odpowiedzi (przynajmniej nie powinni) - prawie 18., za 2 dni mam 18 etc., po prostu 17 nawet z duzym ogonem to 17; i tak według mnie powinno być. Oczywiście dochodzą rózne osobiste smaczki, przeciez kobieta na miesiąc przed 40. nie powie, że ma prawie 4 dychy ;] Zresztą to nie kwestia tego, jak ja uważam, bo kazdy podaje według własnych zasad, tylko co ma na celu taki mały kancik?? :>
A mnie się wydaje, że za wiele z tym zachodu. Na szybkie pytanie ile masz lat odpowiadasz np. 17 albo 18, nikt specjalnie się nie zastanawia, że ma 17 lat 9 miesięcy 24 dni i 365 minut.
Ja wyznaję raczej zasadę matematyczną. Jeżeli w listopadzie skończę 20 lat to w sierpniu powiem, że mam 20, bo bliżej mi do 20tych niż do 19stych urodzin. Natomiast gdyby był styczeń albo luty to mówiłbym, że mam 19 lat, choć rocznikowo to też przecież jedno wielkie przekłamanie, ktoś do końca nie wie czy jestem w ostatniej klasie liceum, czy na I roku studiów, bo przecież maturzysta kończący lata w styczniu albo w lutym też ma 19 lat. Powiesz, że w sumie niewiele nas dzieli, bo ledwie kilka miesięcy. Tylko, że to wystarczy aby żyć innym życiem, aby później pójść do szkoły średniej i zdawać inną maturę (patrz reforma oświaty).
Ja wyznaję raczej zasadę matematyczną. Jeżeli w listopadzie skończę 20 lat to w sierpniu powiem, że mam 20, bo bliżej mi do 20tych niż do 19stych urodzin. Natomiast gdyby był styczeń albo luty to mówiłbym, że mam 19 lat, choć rocznikowo to też przecież jedno wielkie przekłamanie, ktoś do końca nie wie czy jestem w ostatniej klasie liceum, czy na I roku studiów, bo przecież maturzysta kończący lata w styczniu albo w lutym też ma 19 lat. Powiesz, że w sumie niewiele nas dzieli, bo ledwie kilka miesięcy. Tylko, że to wystarczy aby żyć innym życiem, aby później pójść do szkoły średniej i zdawać inną maturę (patrz reforma oświaty).
[you] chcesz dowiedzieć się więcej o wilkach? www.wilk.boo.pl